Zmiany w Dropboksie i SkyDrivie. A i tak GDrive wkrótce zmiecie wszystkich?

Zmiany w Dropboksie i SkyDrivie. A i tak GDrive wkrótce zmiecie wszystkich?24.04.2012 15:00
W Sieci zaczyna się walka o chmurę (Fot. Flickr/kevin doole/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

W Sieci zaczyna się ostra walka o chmurę. Jako że mityczny dysk Google'a w końcu już chyba zadebiutuje, dotychczasowi liderzy rynku, Dropbox i SkyDrive Microsoftu, postanowili w ostatniej chwili przyciągnąć nowych użytkowników. Gdzie najlepiej przechowywać pliki?

W Sieci zaczyna się ostra walka o chmurę. Jako że mityczny dysk Google'a w końcu już chyba zadebiutuje, dotychczasowi liderzy rynku, Dropbox i SkyDrive Microsoftu, postanowili w ostatniej chwili przyciągnąć nowych użytkowników. Gdzie najlepiej przechowywać pliki?

Dyski wirtualne na razie jeszcze nie są używane masowo przez internautów, ale wszystko wskazuje na to, że to jest właśnie przyszłość. Tak przewidują różni prorocy, ale nie trzeba być prorokiem, żeby to wiedzieć. Chmura to po prostu wygoda, wygoda i jeszcze raz wygoda.

A ponieważ w tym roku w końcu już chyba zadebiutuje długo wyczekiwany GDrive, na rynku zaczyna się robić ciasno, oczywiście z korzyścią dla użytkowników.

Co nowego w Dropboksie?

Dropbox właśnie wprowadził jedną drobną, ale za to bardzo fajną zmianę. Użytkownicy Dropboksa mogą teraz udostępnić plik albo i cały folder spoza katalogu publicznego osobom, które konta w serwisie nie mają.

Przechowywany w chmurze plik można udostępnić komuś spoza Dropboksa jednym kliknięciem – generując publiczny link do niego. Znajomy, który dostanie ten link, może przejrzeć zdjęcia, przeczytać dokument (nie ma możliwości edytowania go) itp. Oczywiście nie ma on dostępu do innych plików.

Nowa funkcja sprawia, że dzielenie się plikami jest szybkie, proste i wygodne. Wielu użytkownikom niewątpliwie to się bardzo przyda.

A Microsoft kombinuje

Teraz nowi użytkownicy będą mieli do dyspozycji tylko 7 GB za darmo. Za 10 dolarów rocznie można mieć dodatkowych 20 GB, za 25 dolarów rocznie – 50 GB, a za 50 dolarów rocznie – aż 100 GB. Czy ten cennik jest korzystny? O tym już musi zdecydować każdy indywidualnie.

Mnie trochę dziwi, że Microsoft zdecydował się dawać mniej za darmo, w końcu dotychczas właśnie te 25 GB przyciągało ludzi. Ale pewnie gigant wie, co robi. Ważna informacja: ci, którzy wrzucili na SkyDrive'a jakieś pliki przed 22 kwietnia, będą mieli prawo do 25 GB darmowej powierzchni.

Ale oczywiście zmian wprowadzono więcej i są wśród nich też takie, które użytkowników ucieszą. W najbliższych tygodniach ma pojawić się nowa aplikacja desktopowa SkyDrive'a, umożliwiająca przeglądanie internetowego dysku, a także zarządzanie nim z poziomu Eksploratora Windows. Oczywiście trzeba będzie do tego mieć Windowsa (Vista, 7 lub 8).

Windows nie jest oczywiście konieczny, żeby korzystać ze SkyDrive'a. Microsoft zapowiedział aktualizację aplikacji na Windows Phone'a oraz iOS-a, ma też zostać wypuszczony klient SkyDrive'a dla systemu Mac OS X Lion. Innymi słowy, Microsoft otwiera się na kolejne urządzenia i platformy, tak żeby użytkownicy mieli dostęp do plików przechowywanych w chmurze, kiedy i gdzie zechcą.

Oznacza to, że gigant przygotowuje się do starcia z kimś jeszcze oprócz Dropboksa. Z wirtualnym dyskiem Google'a, który ma się pojawić już za chwileczkę, już za momencik.

Coś się zaczyna dziać w GoogleDocs

I wreszcie ostatni element układanki. Koledzy z Antywebu zauważyli, że niektórzy użytkownicy GoogleDocs mają już nie 1 GB, ale 5 GB dostępnej za darmo powierzchni. To znaczy, że coś się dzieje, coś więcej niż kolejna plotka.

Z plotek, które podawałem na początku kwietnia, co prawda wynikało, że GDrive zaoferuje bezpłatnie tylko 1 GB miejsca, ale wiecie, jak to jest z plotkami. Kilka dni temu pojawiła się informacja o 5 GB – i w kontekście tego, co zauważyli panowie na Antywebie, wydaje się ona już w miarę pewna.

To by oznaczało, że Dropbox ma się czego bać. Oczywiście, są wyznawcy tej małej firmy, niżej podpisany nawet do nich należy, bo zwykł kibicować temu co małe. Ale faktem jest, że GDrive może bardzo łatwo zmieść Dropboksa z powierzchni ziemi, choćby poprzez integrację z innymi usługami Google'a.

Jeśli GDrive będzie wygodniejszy, a na dodatek zaoferuje mi więcej za darmo niż Dropbox, z pewnością zastanowię się nad przejściem na stronę giganta. A co Wy na to wszystko? Trzymacie pliki w Dropboksie czy czekacie na mityczną usługę Google'a? A może uważacie, że i tak nic nie przebije SkyDrive'a?

Źródło: AntywebMashableMakeUseOf

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.