Najdroższy ołówek na świecie?
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a wraz z nimi coroczny zakupowy szał. Sami z pewnością zastanawiacie się, czym można by było obdarować najbliższych. W okresie przedświątecznym w sklepach często pojawiają się dziwne i mało przydatne gadżety, których z pewnością nie używalibyście na co dzień. A skoro są nam całkowicie nieprzydatne, to może nadają się na prezent? Weźmy na przykład ten drogocenny... ołówek.
03.12.2009 | aktual.: 14.03.2022 09:44
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a wraz z nimi coroczny zakupowy szał. Sami z pewnością zastanawiacie się, czym można by było obdarować najbliższych. W okresie przedświątecznym w sklepach często pojawiają się dziwne i mało przydatne gadżety, których z pewnością nie używalibyście na co dzień. A skoro są nam całkowicie nieprzydatne, to może nadają się na prezent? Weźmy na przykład ten drogocenny... ołówek.
Jego projekt i wykonanie jest autorstwa koreańskiego designera Daisunga Kima. Co dokładnie zrobił? Podejrzewam, że bazę stanowił najzwyklejszy ołówek, który został pokryty przez niego cieniutką warstwą 24-karatowego złota. Do tego dochodzi oczywiście przepiękne i gustowne opakowanie w kształcie sztabki złota.
Być może projektant chciał zadrwić z gwałtownie wzrastających cen tego szlachetnego kruszca, który z dnia na dzień zdaje się być coraz odleglejszym marzeniem dla wielu ludzi. Tego nie wiem.
W każdym razie w ten niezbyt skomplikowany sposób projektant stworzył coś bardzo drogiego i... kompletnie nieprzydatnego. Zresztą sami oceńcie. Chcielibyście coś takiego mieć albo dostać w prezencie? Aż żal takim pisać, a co dopiero temperować! Tylko jakoś nie mogę doszukać się ceny, a ta interesuje mnie najbardziej.
Źródło: thedesignblog