Zdalnie sterowane żywe owady
Naukowcom z uniwersytetu Berkley udało się przejąć kontrolę nad lotem żuków jelonków. Już wcześniej dokonano podobnego wyczynu z udziałem innych owadów, jednak po raz pierwszy sterowanie odbywało się bezprzewodowo.
Naukowcom z uniwersytetu Berkley udało się przejąć kontrolę nad lotem żuków jelonków. Już wcześniej dokonano podobnego wyczynu z udziałem innych owadów, jednak po raz pierwszy sterowanie odbywało się bezprzewodowo.
Jak tego dokonano? Do mózgu oraz mięśni owada przytwierdzono 6 elektrod, zaś do „pleców” 1,3g moduł radiowy oraz baterię. Lot jelonka był kontrolowany za pomocą laptopa.
Dlaczego akurat jelonki? Z powodu swojej „ładowności” Żuk tego gatunku jest w stanie latać z ładunkiem ważącym 3g – 1,3g kontroler oraz 1,7 sensory. Trudno też o bardziej spektakularny wybór, co przyznali sami naukowcy tłumacząc, że jelonki są „cool”.
Badania były finansowane przez amerykańską wojskową agencję DARPA. Na tej podstawie można wysnuć wnioski, do jakich celów posłużą owady. Władze uniwersytetu zapewniają jednak, że wynalazek może znaleźć także pokojowe zastosowanie. Np. wysyłanie owadów w miejsca zbyt ciasne lub niebezpieczne dla ludzi.
W przyszłości naukowcy chcą wykorzystać naturalne sensory owadów np. oczy oraz zrezygnować z baterii, a korzystać z energii wytwarzanej przez same owady podczas przemiany materii. Pomimo wątpliwości natury moralnej amerykańscy badacze uważają, że cyborgi pomagające ludziom powinny i będą powstawać.
Co Wy o tym sądzicie? Wprawdzie cyber-jelonki nie marzą raczej o elektrycznych owcach, ale na nich się przecież nie skończy.
Źródło: techon.nikkeibp