iPad kontra Kindle. Wygrywa... papierowa książka
Elektroniczna dystrybucja książek staje się coraz powszechniejsza. Ostatnio przeprowadzone badania wykazały jednak, że zwykłą, wydrukowaną książkę czyta się nawet do 10,7% szybciej, niż ebooki.
Elektroniczna dystrybucja książek staje się coraz powszechniejsza. Ostatnio przeprowadzone badania wykazały jednak, że zwykłą, wydrukowaną książkę czyta się nawet do 10,7% szybciej, niż ebooki.
Jaki jest najlepszy sposób na czytanie książek? Amazon Kindle, Apple iPad, ekran monitora, czy może „staromodna” książka? To pytanie zadał sobie Jakob Nielsen z Nielsen Norman Group. Przeprowadzone badanie na grupie 24 osób miało wykazać, która z tych platform jest najefektywniejsza i daje największą przyjemność z czytania.
Uczestników poproszono o przeczytania krótkiego opowiadania Ernesta Hemigwaya w druku oraz na trzech wspomnianych urządzeniach. Wybrano tego autora ze względu na prosty język przekazu i interesującą historię. Średni czas dla wszystkich członków wynosił 17 minut 40 sekund. Aby mieć pewność, że żaden z nich nie zafałszował wyników, wszyscy musieli odpowiedzieć na pytania sprawdzające znajomość treści utworu.
Wyniki są chyba oczywiste. Najszybciej czyta się zwykłą książkę. W przypadku iPada opóźnienie wynosi 6,2%, a Kindle – wspomniane 10,7%. Nie podano rezultatu PCtów, jest on jednak jeszcze gorszy. Ze względu na niewielką ilość uczestników, wyniki nie są do końca miarodajne. Różnica między urządzeniem Amazon a tabletem Apple jest tak naprawdę niewielka. Oznacza to, że na podstawie tych badań niemożliwe jest określenie, który z testowanych e-czytników jest lepszy. Pewne jest natomiast, że najefektywniej czyta się słowo drukowane.
Na koniec respondenci ocenili satysfakcję płynącą z czytania na poszczególnych platformach. W siedmiostopniowej skali najsłabiej wypadły komputery osobiste. Wynik 3,6 stoi daleko w tyle za konkurencją. iPad, Kindle i książka uzyskały odpowiednio: 5,8, 5,7 i 5,6. Różnica jest niewielka, ale jednak - to na e-readerach czyta się przyjemniej.
W przypadku iPada uczestnicy skarżyli się na stosunkowo dużą wagę urządzenia. Pozytywnie ocenili jednak aplikację iBooks, która daje poczucie obcowania z prawdziwym papierem (animacja przewracania strony). Kindle z kolei, oferuje zbyt niski kontrast obrazu. Szare litery na szarym tle nie sprzyjają czytaniu. „Old-schoolowe” książki są za to najbardziej relaksujące. Natomiast czytanie na ekranie monitora kojarzyło się uczestnikom badania z pracą. Stąd tak niski wynik.
Warto jednak wspomnieć, że Amazon wypuścił właśnie nowszą wersję swojego urządzenia. Model DX (na powyższym zdjęciu) oferuje o 50% wyższy kontrast.
Źródło: CNN