Zmiana płci, łapanie dziewczyny za kolano, oglądanie narodzin syna. 10 nietypowych zastosowań gogli VR
Do czego mogą przydać się gogle wirtualnej rzeczywistości? Niektórych zastosowań Oculus Rift, HTC Vive czy Samsung Gear VR się nie spodziewacie!
Kiedy myślimy o wirtualnej rzeczywistości, to nasze pierwsze myśli wędrują do gier i filmów. Później przypominamy sobie o biznesowym zastosowaniu VR - programach prezentujących mieszkania, wieżowce, hotele czy samochody. Nie zapominamy również o historii, nauce i medycynie. Ale twórcy aplikacji potrafią zaskoczyć i wirtualna rzeczywistość może być wykorzystana w naprawdę nietypowy sposób. Jaki?
- Być jak… pluszowy miś
Wirtualna rzeczywistość kusi, bo pozwala oglądać świat z innej perspektywy. Wiadomo, chcemy zobaczyć, jak to jest być astronautą, lekarzem czy mieszkańcem miasta, które od dawna nie istnieje. Ale twórcy Adawarp mają inne marzenia - chcieli poczuć się jak pluszowy miś.
ADAWARP - 30sec ver.
Dzięki Oculus Rift nie tylko patrzymy oczami pluszowego misia, ale też poruszamy jego głową. Do dyspozycji oddano również pada, którym steruje się ręką pluszaka. Nie brakuje też mikrofonu i głośników, więc da się rozmawiać z innymi ludźmi. Będąc pluszowym misiem…
Pomysł zwariowany, ale mimo wszystko bardzo ciekawy. Chciałbym zobaczyć takie zabawki i reakcje małych dzieci. To naprawdę dobry sposób na naukę nowych słów.
- Z wizytą w lesie
Nie, nie chodzi tu o spacer po pięknym polskim lesie i podziwianie widoków, które tak naprawdę są dostępne dla każdego, bez gogli VR. Dzięki wirtualnej rzeczywistości w ramach akcji In the Eyes of an Animal można przekonać się, jak świat widzą i obserwują różne leśne zwierzęta. O tym jak wyjątkowe są to wrażenia świadczy poniższy GIF:
Ciekawy był nie tylko efekt, ale też sceneria oraz to, jak prezentowały się “leśne gogle VR”.
- Leć jak ptak
Sama aplikacja, pozwalająca wcielić się w lecącego ptaka, specjalnie oryginalna i wyjątkowa nie jest. Dużo większe wrażenie robi przygotowany symulator, dzięki któremu o “prawdziwe przeżycia” nietrudno. O szczegółach instalacji, która niestety nie jest projektem komercyjnym, pisał Łukasz Michalik:
Użytkownik może poczuć nie tylko opływające go powietrze, którego prędkość jest regulowana za pomocą wentylatora, ale również przechyły i zapachy - w zależności od wirtualnego terenu rozpylane są odpowiednie aromaty i przelatując np. nad lasem, poczujemy zapach sosen.
Gogle VR ze specjalnym urządzeniem mogą tworzyć wyjątkową parę.
- Dotknij mnie
O dotyku w wirtualnej rzeczywistości pisał niedawno Łukasz. Nie wspomniał jednak o pomysłowych Japończykach, którzy dość szybko połączyli te dwie sprawy. W jakim celu? No cóż - w tym przypadku stereotypy o mieszkańcach Kraju Kwitnącej Wiśni sprawdzają się…
Za pomocą wirtualnej rzeczywistości można usiąść obok dziewczyny. Dzięki kontrolerowi (?) imitującemu jej nogi można ją pogłaskać lub położyć się na kolanach. Dziwne?
【Oculus Rift】ユニティちゃん イチャまくら (予告編)
W takim razie nie widzieliście… symulatora piersi. W którym wirtualna bohaterka reaguje na ruchy sterującego:
Tak, dobrze się domyślacie, powstały nawet symulatory idące krok dalej. No cóż, pornografia wypromowała niejedną nową technologię, więc na pewno pomoże także wirtualnej rzeczywistości.
VR TENGA DEMO (1): Oculus Rift+Novint Falcon+TENGA
- Pocałuj mnie!
Ale wirtualna rzeczywistość to nie tylko aż tak bezpośrednie kontakty. Można też nieco mniej odważnie. W sam raz dla wyjątkowo nieśmiałych:
Oculus Rift Lets You See What It Would Be Like To Swap Genders (NSFW)
Mnie jednak najbardziej fascynuje świat, którego nigdy nie zobaczę, ale wirtualna rzeczywistość mimo barier pozwoli się do niego przenieść. Choć sam nie wiem, czy chciałbym wziąć udział w eksperymencie Body Swap. Dwie osoby, kobieta i mężczyzna, siadają obok siebie. Tyle że dzięki zamontowanym kamerom i goglom VR widzą świat oczami drugiej. Mężczyzna “staje” się kobietą, kobieta - mężczyzną. W eksperymencie ruchy musiały być skoordynowane, a bez towarzysza całość by nie wyszła. Możemy jednak domyślać się, że prędzej czy później powstaną specjalne nakładki, które w samotności pozwolą zobaczyć, jak to jest nie być sobą.
- Piłka nożna z lotu ptaka
Jaka jest piłka nożna, każdy wie. Zasady są mniej więcej znane: piłka, dwie bramki, dwie drużyny. Proste? Pewnie, że tak, bo w piłkę można grać niemal wszędzie. Zabawę da się jednak utrudnić i urozmaicić właśnie za pomocą gogli VR. Wystarczy założyć sprzęt na głowę zawodników i… pozwolić obserwować im boisko z lotu ptaka. Zabawa przednia, szczególnie dla oglądających.
Chcielibyście takie utrudnienia na zwykłym boisku?
- Narodziny syna
To była naprawdę wzruszająca historia. Ojciec, ze względu na pracę w innej części świata, nie mógł być przy swojej żonie, gdy ta rodziła syna. Jednak wirtualna rzeczywistość dała namiastkę prawdziwego kontaktu. Owszem, równie dobrze sprawę mógł załatwić Skype, ale dzięki kamerom rejestrującym obraz w 360-stopniach ojciec mógł poczuć się tak, jakby faktycznie znajdował się na sali porodowej. Sympatyczne i wzruszające.
- TPP w... prawdziwym życiu
Wolicie grać w trybie FPP czy TPP? O ile w wielu grach wybór należy do nas, tak w życiu... no cóż, niewiele mamy do gadania. No, chyba że kiedyś na sklepowe półki trafi ten projekt, pozwalający oglądać swoje plecy podczas spaceru. Cały wynalazek raczej nie należy do najwygodniejszych, ale pomysł jest nietypowy i bardzo ciekawy. Raz chciałbym zobaczyć, jak świat wygląda z takiej perspektywy.
Real World Third Person Perspective VR / AR Experiment
- Pies jak lew
Zawsze chcieliście mieć wielkiego owczarka niemieckiego, ale mieszkacie w bloku, dlatego musieliście wybrać yorka? Marzył wam się własny tygrys, jednak posiadacie jedynie kota? Chcielibyście mieć smoka, ale te przecież nie istnieją? Wszystkie te problemy rozwiązuje wirtualna rzeczywistość, dzięki której domowe zwierze może stać się... okropnym robalem:
VR Pet Tracking v0.1
A teraz wyobraźcie sobie nakładkę zamieniającą gołębie w wielkie, latające potwory... Kto wie, może dzięki wirtualnej rzeczywistości stanie się to możliwe! Jedno jest pewne - nietypowych zastosowań dla gogli VR nie zabraknie.