Prezent od Cartiera, którego z pewnością nie znajdziesz pod choinką

Cartier niewątpliwie wie, jak robić budzące pożądanie przedmioty, za które klienci gotowi są zapłacić kwoty zawrotne dla przeciętnego wielbiciela gadżetów. Do przedmiotów, które chyba każdy z nas chciałby znaleźć wśród świątecznych prezentów, dołączył wyjątkowy zegarek. Co na koniec roku przygotował Cartier?

Cartier niewątpliwie wie, jak robić budzące pożądanie przedmioty, za które klienci gotowi są zapłacić kwoty zawrotne dla przeciętnego wielbiciela gadżetów. Do przedmiotów, które chyba każdy z nas chciałby znaleźć wśród świątecznych prezentów, dołączył wyjątkowy zegarek. Co na koniec roku przygotował Cartier?

Założona w 1847 roku w Paryżu jubilerska manufaktura słynie z wyrobów, docenianych przez gwiazdy światowego formatu i koronowane głowy. Choć luksusowe produkty tej firmy można kupić w ponad 200 sklepach w 125 krajach na całym świecie, szansę, by zdobyć jeden z najnowszych zegarków w ofercie Cartiera będą mieli tylko nieliczni.

Podczas ostatniej wystawy SIHH ((Salon International de Haute Horlogerie) w Genewie Cartier zaprezentował nowy, inspirowany estetyką lat 30. XX wieku  zegarek kieszonkowy, z widocznym, otoczonym rzymskimi cyframi mechanizmem, wiecznym kalendarzem i wyeksponowanym mechanizmem tourbillonu, niwelującym wpływ grawitacji na precyzję działania czasomierza.

Wykonane z białego złota dzieło sztuki jubilerskiej o nazwie Grand Complication, zostało wyprodukowane w limitowanej serii 15 egzemplarzy. Cena? Pozostaje nieznana, jednak można przypuszczać, że dla każdego, kto o nią zapyta będzie zdecydowanie za wysoka.

Źródło: The Awesomer • Hybebeast • Perpetuelle