Gigantyczna rzeźba Optimusa Prime z części samochodowych

Po obejrzeniu tych zdjęć inaczej spojrzysz na stare polonezy, rdzewiejące gdzieś na parkingach. Tajlandzka artystka daje drugie życie starym samochodom i zamienia je w niesamowite autoboty.

Po obejrzeniu tych zdjęć inaczej spojrzysz na stare polonezy, rdzewiejące gdzieś na parkingach. Tajlandzka artystka daje drugie życie starym samochodom i zamienia je w niesamowite autoboty.

W Gadżetomanii pisaliśmy już o transformerze rodem ze złomowiska. Mierzył zaledwie 2 metry i ważył tylko 250 kg. Dlaczego piszę „zaledwie” i „tylko”? Oto figura Optimusa Prime o wysokości prawie 6 metrów!

Ta niesamowita rzeźba jest dziełem Anchalee Saengtai. Artystka pochodzi z Tajlandii i oprócz Optimusa zbudowała kilka innych autobotów. Każdy z nich powstał ze starych części samochodowych. Mniejsze roboty mają ponad 2 m wysokości.

Reprodukcję robota Bumblebee można było oglądać w San Antonio (Teksas) razem z figurami woskowymi ze słynnego muzeum Madame Tussaud. Pozostałe roboty również mają zaplanowane tournée. Pojadą m.in. do Nowego Jorku i Korei Południowej.

Co ciekawe, artystka i jej współpracownicy przy budowie używali tylko najprostszych narzędzi. Rzeźby powstały z myślą o programie telewizyjnym, emitowanym w angielskiej telewizji. Jeżeli w programie będzie przyznawana nagroda telewidzów, to moim zdaniem Anchalee ma sporą szansę.

Źródło: Wired