Po E3 2010 pozamiatane i milkną już ostatnie echa tego święta graczy. Wśród wielu "ochów" i "achów" na temat pokazanych tam gier mało kto pokusił się o sprawdzenie, jakie były NAJGORSZE tytuły ujawnione na targach. Zdaniem redakcji portalu Gameranx.com wybór największego bubla jest oczywisty - to gra Man vs Wild.
Po E3 2010 pozamiatane i milkną już ostatnie echa tego święta graczy. Wśród wielu "ochów" i "achów" na temat pokazanych tam gier mało kto pokusił się o sprawdzenie, jakie były NAJGORSZE tytuły ujawnione na targach. Zdaniem redakcji portalu Gameranx.com wybór największego bubla jest oczywisty - to gra Man vs Wild.
[url=http://grrr.pl/2010/06/18/najpiekniejsze-hostessy-w-historii-e3/]Najlepsze hostessy z E3
[/url]
Zdaniem bezlitosnych krytyków, gra owszem, świetnie ukazuje, jak należy zachowywać się w tytułowej dziczy, jednak jeśli chodzi o wykonanie... lepiej zmilczeć. Grafika wygląda niedzisiejszo, tekstury są sztuczne, kolorystyka raczej irytuje niż zachwyca oczy. Adaptacja serialu Discovery Channel zawodzi pod każdym względem. Nawet bohater gry nie przypomina swego telewizyjnego odpowiednika. Realizm - cóż, jeśli walkę na pięści z krokodylem (i to wygraną poprzez zadźganie go czymś w rodzaju scyzoryka!) da się nazwać realizmem, to jest. Nie pomaga nawet ponad tysiąc różnego rodzaju zadań do wykonania...
[url=http://grrr.pl/2010/06/22/top-10-grrrowych-trailerow-z-e3/]TOP 10 trailerów z E3 2010!
[/url]
Wygląda to mało imponująco, prawda? Może gdyby tytuł ukazał się pod koniec lat 90-tych, miałby sens i ogłoszony został rewelacją, a tak...?
Źródło: www.gameranx.com
