Polskie telewizje kablowe rozwinęły się już na tyle, że można o nich spokojnie mówić jako o pełnoprawnej konkurencji nadawców satelitarnych. Wiele cyfrowych kablówek oferuje już kanały w wysokiej rozdzielczości i filmy na żądanie. Teraz jedna z nich ma też chrapkę na przejęcie konkurencji. Czy Aster trafi pod skrzydła UPC?
Polskie telewizje kablowe rozwinęły się już na tyle, że można o nich spokojnie mówić jako o pełnoprawnej konkurencji nadawców satelitarnych. Wiele cyfrowych kablówek oferuje już kanały w wysokiej rozdzielczości i filmy na żądanie. Teraz jedna z nich ma też chrapkę na przejęcie konkurencji. Czy Aster trafi pod skrzydła UPC?
Do takich informacji dotarł SatKurier. Póki co Robert Kołodziej, wiceprezes zarządu sieci Aster, mówi wprost, że firma nie jest na sprzedaż. To może się jednak zmienić. Aster ma ostatnio poważne problemy finansowe.
W 2008 roku zadłużenie kablówki wyniosło 1,6 mld zł. Z kolei przychody UPC po trzech kwartałach 2009 r. wyniosły 575 mln zł - pisze Anita Dąbek z SatKuriera.
Przejęcie kablówki znacznie wzmocniłoby pozycję UPC Polska. Liczba abonentów nadawcy sięgnęłaby wtedy około 1,4 mln.
Pod względem oferty telewizyjnej dwaj nadawcy są do siebie zbliżeni. UPC ma siedem kanałów HD oraz około 150 filmów dostępnych na żądanie. Aster oferuje swoim abonentom ponad 230 filmów VOD i 12 kanałów w wysokiej rozdzielczości.
Źródło: satkurier
