Viggo Mortensen jako faszysta na plakacie i w zwiastunie filmu Good
MICHAŁ MATUSZEWSKI • dawno temu
Nie pisaliśmy jeszcze o filmie Good, a warto o nim wspomnieć. Jest okazja — ukazał się nowy plakat dramatu z Aragornem i Jimmy'm Kowalskim, czyli Viggo Mortensenem w roli głównej. Akcja filmu rozgrywa się w Niemczech w latach 30. Bohaterem jest neurotyczny profesor literatury próbujący, jak zresztą miliony ludzi w tym czasie, odleźć się w kraju, w którym do władzy dochodzą faszyści. Amerykańska premiera pod koniec grudnia.
Zwiastun jakoś średnio mnie przekonuje, ale tematyka jest na tyle interesująca, że chętnie zobaczę ten film. Good to koprodukcja brytyjsko niemiecka. Widać jeszcze nie pora, żeby Niemcy sami zmierzyli się ze swoją historią, ale bardzo chętnie zobaczę, nawet w anglosaskim stylu, analizę tego niezwykłego zjawiska — miliony, ?dobrych", zwykłych ludzi stają się faszystami. Dobrze, że historia będzie opowiadana od wewnątrz. Obraz rodzącego się faszyzmu widzieliśmy już w wielu filmach (genialne Kabaret i Jajo węża), ale rzadko kiedy od środka, w realistycznej konwencji.
Wart uwagi jest też sam Viggo Mortensen — przykład bardzo wszechstronnego aktora, który potrafi w każdym filmie stworzyć zupełnie inną postać. Ciekawe jak sprawdzi się jako faszysta.
Zobacz również: Gadżetovlog o reality TV
Mortensenem lada dzień przyjedzie do Łodzi, żeby odebrać Nagroda dla Aktora ze Szczególną Wrażliwością Wizualną na festiwalu Plus Camerimage. To specjalna nagroda od autorów zdjęć filmowych dla aktora, który swoją pracą znacznie przyczynia się do strony wizualnej dzieła filmowego. Aragorn jest nie tylko wybitnym aktorem, ale również fotografem, malarzem, muzykiem jazzowym i poetą.
Foto: Vision
Źródło: Getthebigpicture • Pulscamerimage
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze