O starcie Europejskiej Biblioteki Cyfrowej było głośno we wszystkich mediach, skutkiem czego była ogromna liczba użytkowników, która chciała przyjrzeć się z bliska temu serwisowi. W efekcie doprowadziło to do tego, że Europeana musiała zostać zamknięta.
O starcie Europejskiej Biblioteki Cyfrowej było głośno we wszystkich mediach, skutkiem czego była ogromna liczba użytkowników, która chciała przyjrzeć się z bliska temu serwisowi. W efekcie doprowadziło to do tego, że Europeana musiała zostać zamknięta.
Zespół pracujący nad przygotowaniem Europeany nie do końca spodziewał się tak ogromnego zainteresowania. Infrastruktura była przygotowana z myślą o 5mln użytkowników odwiedzających serwis w ciągu godziny, tyle że faktycznie liczba zainteresowanych była pięciokrotnie większa.
Podejmowane były próby doraźnego rozwiązania problemu poprzez podłączenie kolejnych serwerów, ale i to nie przyniosło żadnej poprawy. W efekcie zapadła decyzja o tym, że Encyklopedia zostanie wyłączona. Prawdopodobnie ponowny start odbędzie się w połowie grudnia.
Rzecznik Komisji - Martin Selmayr stwierdził, że nie ma za co przepraszać, bo w końcu europejska encyklopedia odniosła ogromny sukces, a tak przynajmniej można wnioskować po liczbie zainteresowanych.
Jeżeli nie udało Ci się przejrzeć EBC, to nie pozostaje Ci nic innego jak cierpliwie odczekać kilka tygodni. Miejmy nadzieje, że osoby odpowiedzialne za ten projekt do tego czasu wyciągną odpowiednie wnioski i przygotują się na spory napływ użytkowników zainteresowanych zawartością serwisu.
Źródło: Rz
