Dobra passa Roberta Downeya Jr. trwa. Właśnie potwierdzono oficjalnie, że aktor wcieli się w tytułową postać w filmie Sherlock Holmes, który dla studia Warner Bros. wyreżyseruje Guy Ritchie. Zdjęcia rozpoczną się w październiku na podstawie scenariusza Anthony'ego Peckhama (Nikomu ani słowa z Michaelem Douglasem), zaś wśród producentów znalazł się Joel Silver (Matrix). Co ciekawe, studio Columbia Pictures szykuje konkurencyjny projekt - komedię, w której Sacha Baron Cohen (Borat) zagra Holmesa, a Will Ferrell doktora Watsona. Zapowiada się pojedynek - powaga vs humor.
Dobra passa Roberta Downeya Jr. trwa. Właśnie potwierdzono oficjalnie, że aktor wcieli się w tytułową postać w filmie Sherlock Holmes, który dla studia Warner Bros. wyreżyseruje Guy Ritchie. Zdjęcia rozpoczną się w październiku na podstawie scenariusza Anthony'ego Peckhama (Nikomu ani słowa z Michaelem Douglasem), zaś wśród producentów znalazł się Joel Silver (Matrix). Co ciekawe, studio Columbia Pictures szykuje konkurencyjny projekt - komedię, w której Sacha Baron Cohen (Borat) zagra Holmesa, a Will Ferrell doktora Watsona. Zapowiada się pojedynek - powaga vs humor.
Scenariusz produkcji Guya Ritchiego powstał na podstawie opowieści Arthura Conana Doyle'a, ale także komiksu Sherlock Holmes. Wielkim fanem kryminałów nie jestem, chociaż gdyby film klimatem przypominał powstały w tym rok The Oxford Murders byłoby nieźle.
Downey Jr. zagra także w kontynuacji Iron Mana, którą już na 100% wyreżyseruje Jon Favreau. Marvel doszło do porozumienia z reżyserem i film powstanie na 2010 rok. Poza rolą w Cowboys & Aliens chodzą także plotki, że Downey Jr. miałby zagrać założyciela Playboya, Hugh Hefnera. Informacja ta nie została jeszcze potwierdzona, ale patrząc na ostatnią passę i popularność aktora, zdziwiłbym się, gdyby było inaczej. Chyba że od natłoku pracy nie przyjmie tej roli.
Foto: UIP
Źródło: Variety