Tytułowy produkt firmy Fuze to domowe centrum multimedialne, które według producenta nie ma sobie równych. Trzeba przyznać, że pod wieloma względami to prawda. Brakuje tu napędu optycznego nowej generacji, ale tradycyjne DVD ma mocne wsparcie. Po pierwsze „magiczna skrzyneczka” The FuzeBox ma w sobie procesor Intel Core 2 Quad 6600, kartę graficzną NVIDIA 7600GT, 4GB pamięci RAM, porty DVI, HDMI, VGA i Component. Taki zestaw wystarczy do zabawy nie tylko z domową biblioteką muzyki i zdjęć, ale i filmów w wysokiej rozdzielczości.
To jednak nie wszystko. Najciekawsze są dodatkowe „zabawki” Fuze.
Tytułowy produkt firmy Fuze to domowe centrum multimedialne, które według producenta nie ma sobie równych. Trzeba przyznać, że pod wieloma względami to prawda. Brakuje tu napędu optycznego nowej generacji, ale tradycyjne DVD ma mocne wsparcie. Po pierwsze „magiczna skrzyneczka” The FuzeBox ma w sobie procesor Intel Core 2 Quad 6600, kartę graficzną NVIDIA 7600GT, 4GB pamięci RAM, porty DVI, HDMI, VGA i Component. Taki zestaw wystarczy do zabawy nie tylko z domową biblioteką muzyki i zdjęć, ale i filmów w wysokiej rozdzielczości.
To jednak nie wszystko. Najciekawsze są dodatkowe „zabawki” Fuze.
Tradycyjny pilot Fuze IR Remote to coś klasycznego, ale widać, że zaprojektowanego z głową. Nieco mniej standardowy jest czterocalowy panel dotykowy FuzeTouch. Wyświetlacz o rozdzielczości QVGA (240x320 pikseli) pozwala na wygodną kontrolę multimediów. Podobnie wieszane na ścianie panele Audio Controllers, które przy minimalnej ilości przycisków oferują maksymalną wygodę.
O ile mi wiadomo to pierwsze tak rozbudowane centrum domowej rozrywki na rynku. Owszem było wiele innych równie (lub bardziej) silnych technicznie urządzeń tego typu, ale tylko Fuze oferuje tak ciekawy asortyment dodatkowy.
Rzecz warta uwagi.
