10 najfajniejszych odmian Monopoly [TOP]

Każdy kiedyś grał w tę grę - nie ważne czy polski Eurobusiness, czy oryginalny Monopoly. Zarabianie fortuny i obracanie zabawkowymi pieniędzmi zbierało przy stole całą rodzinę na długie godziny. Z odrobiną sentymentu przedstawiam wam zbiór 10 najciekawszych odmian i przeróbek gry Monopoly.

Na dobry początek coś dla fanów maszyn parowych. Monopoly został przerobiony na wersję nawiązującą wyglądem do estetyki steampunkowej. Istnieje tylko jeden jej egzemplarz zrobiony przez użytkowniczkę serwisu Instructables o nicku antibromide.

Konstruktorka postanowiła przerobić klasyczną planszę do Monopoly dodając kilka elementów, które zwiększają przyjemność płynącą z gry. Pojawiła się więc wieża ciśnień, kolejka, miotacz promieni, latarnie miejskie czy wreszcie skrzynka na karty. Nowe elementy zostały wyposażone w diody i podłączone do baterii, a niektóre pola planszy wyposażone w kontaktrony. Pionki z przyczepionymi magnesami aktywują przedmioty połączone z niektórymi polami (np. po skończeniu ruchu na polu z elektrownią włączają się lampy miejskie).

Cały proces budowy krok po kroku można prześledzić na Instructables.

Oto kolejny unikatowy egzemplarz i jednocześnie najdroższy na świecie. Jego cena nie wynika z kolekcjonerskiej wartości ale z niezwykle drogich materiałów, jakie użyto do jego produkcji - 18-karatowego złota oraz wszelkiego rodzaju drogich klejnotów. Sam tylko zestaw kostek jest wart 10 tys. dolarów, bowiem każde z 42 oczek na kostce jest wysadzane diamentami.

Twórcą tego drogiego cacka jest Sidney Mobell, jubiler z San Francisco. Na pomysł wpadł w 1988 roku, kiedy usłyszał o zbliżającym się turnieju Monopoly, który miał się odbyć w Londynie. Praca nad grą trwała równy rok, a najdroższy egzemplarz (jego wartość wyceniania jest na 2 miliony dolarów) należy teraz do Smithsonian Institution. W 2010 roku złota planszówka została wypożyczona Museum of American Finance na okres dwóch lat.

Sidney Mobell jest również autorem kilku innych drogocennych kier planszowych. Stworzył m.in. dekorowanego klejnotami szachy, domino i tryktraka.

Kolejny unikat w naszym zestawieniu - to co widzicie na zdjęciach to najstarszy w pełni zachowany egzemplarz gry Monopoly. Jak widzicie plansza była okrągła, zrobiona z drewna, a wszystkie rysunki były wykonane ręcznie przez samego autora gry. Jakiś czas temu egzemplarz z 1933 roku trafił na aukcję o czym mogliście już przeczytać na Gadżetomanii. Po więcej szczegółów odsyłam do tamtego wpisu.

Dalej gracie kupując nieruchomości za gotówkę? Przecież to już totalny przeżytek! W dzisiejszym świecie wielkiej finansjery gotówka rzadko kiedy przechodzi z rąk do rąk - zamiast tego wszędzie królują przelewy i plastikowe pieniądze. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom współczesnego świata, twórcy gry stworzyli wersję, w której za wszystko płaci się kartami kredytowymi.

Ten wariant składa się z takich samych elementów jak tradycyjne Monopoly, ale zamiast banknotów każdy z graczy dostaje własną kartę kredytową, a płatności wykonuje się za pomocą dołączonego terminalu. W Polsce można kupić tę wersję, która u nas nosi nazwę Monopoly Tu i Teraz Banking - ceny zaczynają się od ok. 150 zł.

Elisabeth Redel przygotowała specjalnie dla swojego chłopaka wersję Monopoly w klimatach gry komputerowej Fallout. Zamiast oryginalnych ulic i miejsc z Atlantic City, plansza zawiera lokacje dobrze znane miłośnikom postapokaliptycznego świata.

Plansza została wydrukowana na płycie PCW o rozmiarach 50 x 50 cm. Przykładowo zamiast napisu "GO" w miejscu startu jest "G.O.A.T" a zamiast miejsca parkingowego jest ekran "please stand by" znany z gry. Karty zostały zastąpione przez perki z Falouta 3 i Fallouta New Vegas, pionki wyglądają jak stare i zardzewiałe, a za walutę służą... kapsle! Całość wygląda obłędnie dlatego poniżej zamieszczam większość zdjęć, jakie udało mi się znaleźć.

Szukacie najlepszego prezentu dla prawdziwego fana Star Treka? Nie znajdziecie nic lepszego, niż wariant Monopoly, w którym gracze poczują się jak prawdziwi zdobywcy galaktyki. Ta niezwykła wersja gry dopiero powstaje, ale już można składać zamówienia. Większość elementów gry został dopasowana tak, żeby odpowiadać estetyce znanej z popularnych filmów i seriali SF. Ciekawe czy instrukcja tez będzie napisana w języku klingońskim.

Limitowana edycja będzie miała jedynie 1701 egzemplarzy, więc trzeba się spieszyć z zamówieniami. Można ich dokonywać na stronie usaopolygames - jeden egzemplarz kosztuje niecałe 50 dolarów. Poniżej możecie zobaczyć jak wygląda rzeźbienie pionków wykorzystywanych w grze.

Wersja z kartami kredytowymi była już sporym skokiem do przodu, ale czemu nie pójść jeszcze dalej? Posiadacze iPada, lub iPhone'a mogą się cieszyć oficjalną aplikacją do gry w Monopoly. Teraz nie ma potrzeby zabierania ze sobą dużej planszy, pionków i innych elementów, które zajmują miejsce i mogą się pogubić. Wystarczy odpalić aplikację i można grać samemu lub ze znajomymi.

Rozgrywka nie różni się od tej, znanej z pudełkowego wydania. Grać może do 4 graczy, korzystać można z oryginalnych zasad, lub zmodyfikować niektóre z nich. Aplikacja jest dostępna w sklepie iTunes za niecałe 10 dolarów. Jak to wygląda w praktyce możecie zobaczyć poniżej.

W historii Monopoly pojawiło się wiele limitowanych wersji przeznaczonych specjalnie dla fanów różnych zespołów muzycznych. Na szczególną uwagę zasługują te poświęcone metalowym muzykom, bo chyba wydają się najmniej kojarzyć z grą o bogaczach kupujących nieruchomości. Dlatego też do tej grupy można zaliczyć wersje z Metallicą, Kissem i ACDC.

Oczywiście same gry nie różnią się zbyt wiele od oryginału, jedynie pionki i inne elementy nawiązują do twórczości poszczególnych zespołów. Niestety wspomniane wersje są już raczej niedostępne, a ich wartość kolekcjonerska jest naprawdę duża.

W San Jose, nieopodal Children's Discovery Center znajduje się największa na świecie plansza do gry Monopoly (według Księgi Rekordów Guinnessa). Zbudowana w 1992 specjalnie na targi San Francisco Landscape and Design. Dopiero później trafił na obecne miejsce, gdzie udostępniony jest dla odwiedzających od 2002 roku.

Plansza zbudowana z betonowych płyt ma 86 metrów kwadratowych. Narożne pola ważą po 111 kg, a standardowe boczne po 63 kg. Gracze grają za pomocą gigantycznych kostek, a na głowach noszą kapulesze, które wygladają jak oryginalne pionki z gry. Jeśli ktoś trafi na pole "Idziesz do więzienia" za karę musi założyć na siebie więziennego pasiaka. Planszę można wynająć - ceny zaczynają się już od 300 dolarów.

Poniżej możecie zobaczyć jak taka gra wygląda w rzeczywistości.

Wreszcie coś z naszego, polskiego podwórka. Kolejka to gra, którą niektórzy okrzyknęli mianem "polskiego Monopoly", dlatego warto jej się przyjrzeć. Choć między tymi dwoma grami jest sporo różnic, można powiedzieć, że opowiadają o tym samym - próbie uzyskania luksusowych artykułów, bo przecież w czasach komunizmu takie rzeczy jak papier toaletowy, czy szynka na święta należały do prawdziwych luksusów.

Gra stworzona przez Karola Madaja została wykonana na zlecenie Instytutu Pamięci Narodowej i w założeniu jest grą edukacyjną. Dzięki niej osoby, dla których stanie w kolejkach jest abstrakcyjną i humorystyczną opowiastką rodziców, będą mogły poczuć się jak w innej epoce. Przynajmniej takie jest założenie gry.

Poniżej możecie zobaczyć wideorecenzję, w której dowiecie się na czym gra polega. Kolejkę możecie dostać już za niecałe 65 zł. Natomiast jeśli sami znacie jakieś ciekawe odmiany Monopoly, nie zapomnijcie dać o nich znać w komentarzach lub na Facebooku.

Źródło: oddee.com • instructables.com • dnainfo.com • blogs.wsj.com