10 najfajniejszych piwnych gadżetów na weekend

Weekend czas rozpocząć, w przypadku niektórych studentów (w moim również) będą to również pierwsze dni po sesji, więc postanowiłem podzielić się z Wami moim piwnym szczęściem. Pamiętajcie tylko, że wcale nie zachęcamy Was do spożywania piwa Alkohol to Twój Wróg!

Na początek absolutna klasyka czyli pas z miejscem na piwo. Swego czasu podobne upominki "rozdawał" Special, ale jeżeli z jakichś powodów nie załapaliście się na promocję, to nic straconego. Na allegro często pojawiają się podobne gadżety. W sklepie BigBoysToys również możecie znaleźć coś podobnego.

Całkiem fajny i pomysłowy gadżet. Niestety wszystko psuje cena. Piwo równie dobrze można otworzyć każdą z trzydziestu monet jednoeurowych, które trzeba by wydać na rowerowy otwieracz.

Przepis na arbuza po studencku jest pewnie wszystkim dobrze znany, ale tytułem przypomnienia: odcinamy mały górny kawałek arbuza, wybieramy trochę miąższu, nalewamy spirytusu (według uznania) odstawiamy do lodówki na 3 dni żeby się "przegryzło". Potem wbijamy w owoc kranik i cieszymy się wysoko procentowym (lub nie) koktajlem. Co to ma wspólnego z piwem? Kiedy go zabraknie trzeba sobie jakoś radzić. Do kupienia za 30 dolarów pod tym adresem.

Jak najbardziej lubicie nosić swoją orenżadę? Proste sposoby są najlepsze, ale kiedy człowiekowi skończą się kieszenie musi szukać innych metod. Jeżeli macie odrobinę cierpliwości i talentu do kształtowania stalowych drutów, to podobne nosidełko możecie skonstruować sami.

Że niby alkoholu nie można pić podczas obsługiwania ciężkich maszyn? Ten przepis (wolę traktować go jako wskazówkę) wymyślił ktoś kto nie zna zasad rządzących wszystkimi budowami na wschód od Odry. Jeżeli wibracje Waszej kosiarki, koparki lub wózka widłowego uniemożliwiają odstawienie puszki na "deskę rozdzielczą" to powinniście zainwestować w taki gadżet (15 dolarów). Żartowałem! Widzimy się jak zwykle na spotkaniu AA.

Tudzież kształtująca charakter i wzbogacająca bukiet oddechu. Czymże jest mężczyzna bez swojej lornetki? Na tej stronie kupicie ją za jedyna 20 dolarów.

Czasami po prostu trzeba dać odpocząć ręce zmęczonej nieustanną pracą i obciążeniem półkilogramowe puszki lub (uchowaj Boże) jeszcze cięższej szklanej butelki. Piwną klamrę kupicie pod tym adresem.

Idealny prezent dla dziewczyny na walentynki. Wszyscy prawdziwi mężczyźni mają marskość wątroby, modną plerezę i piją piwo zbyt szybko żeby zdążyło się wygazować! Sześć sztuk pastelowych kapsli kupicie za 7 dolarów.

Pasuje nie tylko na Colę, ale tego gadżetu również dotyczy zasada "prawdziwy facet nie zdąży tego użyć!"  Jeżeli jednak zdecydujecie się na kupno, to za 12 sztuk zapłacicie 10 dolarów.

Od klasyki zaczęliśmy i na klasyce skończymy. Wygląd łysiejącego goryla w ciąży to powód do dumy i znak dla innych samców, że jesteś najbardziej męskim piwoszem w stadzie, więc jeżeli nie możesz pochwalić się pokaźnym mięśniem piwnym, to zainwestuj w ten gadżet. Za jedyne 40 dolarów poprawisz swój wygląd i samopoczucie.

Na tym kończymy dzisiejszą galerię. Jeżeli w zestawieniu brakuje jakiegoś piwnego gadżetu to wrzućcie jego zdjęcia na naszego Facebooka lub umieśćcie je w komentarza pod wpisem. Smacznego!

Źródło: Toxel • Toxel