10 najstraszniejszych i najbardziej udanych filmów grozy

10 najstraszniejszych i najbardziej udanych filmów grozy09.03.2008 22:01
miszka1

Ponieważ dyskusja dotycząca najnowszej ekranizacji Mgły na podstawie opowiadania Stephena Kinga nabiera rumieńców, a moja recenzja nie była dla filmu przychylna, chciałbym wszystkim tym, którzy uważają "dzieło" Franka Darabonta za jeden z najlepszych filmów grozy wszech czasów przypomnieć, z jakimi filmami próbują zestawić tę nieudaną produkcję. Oto moje prywatne zestawienie dziesięciu najstraszniejszych i najbardziej udanych filmów grozy/horrorów, jakie było mi dane przeżyć.

Ponieważ dyskusja dotycząca najnowszej ekranizacji Mgły na podstawie opowiadania Stephena Kinga nabiera rumieńców, a moja recenzja nie była dla filmu przychylna, chciałbym wszystkim tym, którzy uważają "dzieło" Franka Darabonta za jeden z najlepszych filmów grozy wszech czasów przypomnieć, z jakimi filmami próbują zestawić tę nieudaną produkcję. Oto moje prywatne zestawienie dziesięciu najstraszniejszych i najbardziej udanych filmów grozy/horrorów, jakie było mi dane przeżyć.

  1. Szósty zmysł, reż. M. Night Shyamalan - chociaż więcej w filmie psychologii i uczuć, należy do najciekawszych i najbardziej przerażających obrazów, w którym mroczne zaświaty zaczynają przenikać rzeczywistość. Oryginalny pomysł na fabułę uczynił Shyamalana jednym z bardziej docenianych reżyserów filmów grozy, odnowicieli gatunku. Szkoda, że nie na długo...
  1. Dark Water - Fatum, reż. Walter Salles - doskonały remake japońskiego horroru z 2002 roku z przejmującą rolą Jennifer Connelly i doskonałymi zdjęciami. Film straszy klimatem, który gęstnieje z minuty na minutę, razem z coraz obficiej pojawiającą się... wodą. Jest mroczna tajemnica, duchy i przede wszystkim inteligentne, stylowe straszenie, więcej psychologii, mniej krwi.
  1. Krzyk, reż. Wes Craven - znakomity slasher na miarę naszych czasów. Craven doskonale odnalazł się w rzeczywistości, w której ulubiony gatunek nie znaczy już tego, co kiedyś. Kiedy Drew Barrymore rozmawia z mordercą przez telefon, jest to dyskusja z całą historią kina grozy, majstersztyk. Wszystkie próby naśladowania nowoczesnego Cravena nie wypaliły. Tylko jeden Rob Zombie wie, jak z popkultury wyrwać jeszcze trochę mięsa.
  1. Egzorcysta, reż. William Friedkin - strach się bać. Horroru, który tak silnie z butami wchodziłby w moje życie nie obejrzałem już nigdy. Chociaż nie twierdzę, że kiedykolwiek czułem się opętany, Egzorcysta Williama Friedkina nie dość, że trzymał bez przerwy w napięciu, to pozostawiał niepokój na conajmniej kilka dni naprzód. Nawet więcej - chociaż by się nie chciało, to jeden z tych filmów, które pamięta się do końca życia.
  1. Nieodebrane połączenie, reż. Takashi Miike - zawsze wkurzały mnie długie momenty ciszy, które w filmach grozy oznaczały tylko jedno - zaraz zza czegoś wyskoczy coś, co niekoniecznie będzie czymś fajnym i zrobi coś głównemu bohaterowi. Takashii Miike w Nieodebranym połączeniu pokazał, że z tego motywu można zrobić sztukę, straszy nim niemal przez cały film. Ale z jaką klasą...
  1. 28 dni później, reż. Danny Boyle - bardzo chropowaty film, szczery, przekonujący świetną rolą młodego Cilliana Murphyego i wizją opustoszałego Londynu. Jeżeli ktoś z was wciąż widzi w *Mgle* Darabonta świetną analizę zachowań ludzkich w obliczu zagrożenia, powinien obejrzeć film Dannego Boylea. Mam nadzieję, że zmieni zdanie.
  1. Silent Hill, reż. Christophe Gans - epicka wręcz adaptacja kultowej gry komputerowej, po której nikt nie spodziewał się, że będzie aż tak dobra. Tu mgła jest naprawdę straszna, a wszelcy nie-ludzie przerażają niemniej niż projekty Gigera. Im bliżej końca, tym więcej obrazów, które wydawały mi się nieludzkie, mogące być dziełem tylko jakiegoś chorego umysłu. Jeżeli chcecie zobaczyć różnicę między tanim wykorzystaniem motywu sekty w Mgle, a przerażającym, perfekcyjnie zagranym i zrealizowanym fanatyzmem żyjących w miasteczku Silent Hill "przetrwańców" zobaczcie koniecznie!
  1. Obcy: 8 pasażer Nostromo, reż. Ridley Scott - dobry przykład na to, że najbardziej boimy się nieznanego, a że słowa te Ridley Scott potraktował jako truizm, wespół w zespół z Hansem Rudolfem Gigerem stworzyli postać (zwaną "ksenomorfem") tak przerażającą, że na stałe już zakorzeniła się w świadomości wszystkich, którzy kiedykolwiek mieli coś wspólnego z kinem. Prawdziwy klasyk i najlepszy horror sci-fi wszech czasów.
  1. Dziecko Rosemary, reż. Roman Polański - dzieło sztuki ociekające satanizmem, pełne niedopowiedzeń, tajemnic, przerażające do dziś. Polański udowodnił nim, że wie jak kreuje się napięcie i jakby na przekór przez cały film nie pokazał "potwora". Tym samym postawił grubą kreskę pomiędzy dobrymi a złymi filmami grozy, choć jego styl jest absolutnie nie do powielenia.
  1. Lśnienie, reż. Stanley Kubrick - studium szaleństwa. Arcydzieło gatunku. Panie i panowie, wszyscy którzy starają się po Kubricku zrobić adaptację prozy Kinga powinni zgłosić się do niego po korepetycje. A że nie ma już szans, wychodzi jak wychodzi...
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.