6 najdziwniejszych podatków w historii

6 najdziwniejszych podatków w historii11.05.2012 23:00
(fot. flickr - Sustainable sanitation)
Marek Maruszczak

Każdego dnia gdzieś na świecie siedzi sobie prezydent, burmistrz, sułtan, mer lub inny wódz i zastanawia się, jakim by tu nowym podatkiem uszczęśliwić poddanych. Obecnie z uwagi na niedoskonałą, ale jednak funkcjonującą demokrację ich pomysły nie są zwykle tak dziwne jak kiedyś. Przyjrzyjmy się jednak temu, co opiekunowie narodów potrafili wymyślić w przeszłości.

Można by powiedzieć, że my również płacimy taki podatek. W końcu kanalizacja nie jest niestety darmowa. Rzecz jednak w tym, że w starożytnym Rzymie za czasów cesarza Wespazjana podatek płaciły osoby kupujące mocz. Złoty płyn zbierany z publicznych urynałów był chętnie kupowany między innymi przez osoby, które czyściły i wybielały togi.

Podatek od mięśniaków

Najdziwniejsze podatki w historii 1Podatek od moczu

To wyjątek od reguły w tym zestawieniu. Kolokwialnie nazywany Jock Tax, podatek od osób zarabiających na sporcie, funkcjonuje obecnie w USA. Dodatkową opłatą obciążeni są sportowcy, a wpływa ona do miasta lub stanu, w którym aktualnie występują. Ponieważ trudno byłoby rozliczać każdego sportowca, na celowniku urzędników znajdują się zwykle Ci najbardziej znani i bogaci.

Najdziwniejsze podatki w historii 2Podatek od bród

Historia zna przynajmniej dwa przypadki wprowadzenia tego niecodziennego podatku. Pierwszy z nich miał miejsce w XVI-wiecznej Anglii za czasów króla Henryka VII. Król, który sam był brodaczem, postanowił obciążyć podatkiem wszystkich właścicieli zarośniętych twarzy. Wysokość opłaty nie zależała na szczęście od długości brody, lecz od statusu społecznego jej właściciela, a samemu władcy nie przyświecał żaden cel poza chęcią uzupełnienia braków w państwowej kiesie.

Drugim zwolennikiem opodatkowania zarostu był car Rosji Piotr I. Władca uważał, że zwyczaje Rosjan pozostają w tyle za bardziej cywilizowanym Zachodem. Za jeden z przejawów tego uwstecznienia uznał popularne wśród rosyjskich mężczyzn brody. Aby skłonić ich do ścięcia zarostu, obłożył go więc w 1705 roku podatkiem.

Podatek od kapeluszy

Kolejny brytyjski wynalazek. Pomiędzy rokiem 1784, a 1811 w Wielkiej Brytanii obowiązywała opłata obejmująca właścicieli kapeluszy. Im więcej nakryć głowy posiadał dany obywatel, tym znaczniejsze było obciążenie jego kieszeni. Ustanawiając niecodzienny podatek, brytyjski rząd kierował się założeniem, że im majętniejszy jest obywatel, tym więcej ma kapeluszy.

Wraz z nieuchronnym, jak się wydaje, zbliżaniem się podatku katastralnego ludzie zastanawiają się, na jakiej dokładnie zasadzie będzie określana wartość nieruchomości, od której trzeba odprowadzić podatek. Znając sposoby działania niektórych spośród naszych rodzimych urzędników, odnoszę wrażenie, że angielski i walijski sposób sprzed kilkuset lat wcale nie był taki najgorszy. Wysokość podatku była naliczana w zależności od liczby otworów okiennych w danym domostwie. Oczywiście idąc z duchem czasu, należałoby wziąć również pod uwagę powierzchnię okien oraz obliczyć ilość promieni słonecznych przypadających na każde z nich...

Podatek od świec

Najdziwniejsze podatki w historii 3Podatek okienny

Angielscy urzędnicy to naprawdę pomysłowi ludzie. Jeżeli nie wprowadzali akurat podatku od naturalnego oświetlenia, to brali się za to sztuczne, ustanawiając przy tym zakaz wytwarzania własnego. Od 1789 do 1831 roku w Anglii trzeba było mieć specjalną licencję, jeżeli chciało się produkować świece. Licencja była oczywiście płatna. Po jej zniesieniu popularność świec znacznie wzrosła, co jak można się domyślić, wpłynęło dodatnio na gospodarkę i jakość życia obywateli. Wnioski są dość łatwe do wyciągnięcia, ale najwidoczniej niektórzy decydenci są nadal wyjątkowo odporni na wiedzę.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.