Apple Watch z LTE dzisiaj jest fajny, ale najlepsze dopiero przed nim

Apple Watch z LTE dzisiaj jest fajny, ale najlepsze dopiero przed nim27.06.2019 08:37
Apple Watch czwartej generacji ma większy ekran od poprzednika
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Michał Zieliński

Od dawna powtarzałem, że jak Apple Watch to tylko z LTE. Tymczasem realia okazały się zupełnie inne, a podpięcie karty do zegarka nie wpłynęło na sposób, w jaki z niego korzystam. To wszystko ma jednak szansę zmienić się tej jesieni.

Moja przygoda z Apple Watchem zaczęła się pierwszego dnia, gdy trafił do sprzedaży. W kwietniu 2015 roku na mój nadgarstek trafił aluminiowy, podstawowy model i był pierwszym sprzętem z Cupertino, którego autentycznie nie rozumiałem. Wtedy jednak samo Apple nie rozumiało, po co im ten zegarek. Dzisiaj, ponad 4 lata później, sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

Apple Watch to najlepszy dodatek do ekosystemu

Sporo się musiało od tego czasu wydarzyć. Po pierwsze, Apple wprowadziło bezprzewodowe słuchawki AirPods, w których może wygląda się dziwacznie, ale są tak wygodne, że genialnie pasują do zegarka. Dzięki nim w końcu zacząłem na nim używać aplikacji do podcastów czy muzyki. Po drugie, do Polski weszły płatności Apple Pay. Po trzecie, na rynku pojawiła się czwarta generacja Watcha.

Nowy model jest cieńszy, ma zmienioną tylną płytkę, przez co potrafi robić EKG i — jak zwykle — jest szybszy. Ma też większą baterię, więc nawet mniejszy wariant może wytrzymać na jednym ładowaniu dwa dni (choć u mnie zazwyczaj padał późnym popołudniem drugiego dnia). Wreszcie, dostał nowy, większy ekran, który teraz wypełnia w zasadzie cały przód zegarka. Wygląda to zniewalająco i sprawia, że nawet na mniejszym Watchu (teraz to 40 mm) wyświetlane jest sporo czytelnych informacji.

Apple Watch z LTE wymaga przynajmniej iPhone'a 6, Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Apple Watch z LTE wymaga przynajmniej iPhone'a 6
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński

Przez te cztery lata sporo zmian pojawiło się też w samym systemie watchOS. Apple ponownie przemyślało sposób obsługi zegarka, który choć ciągle opiera się na kombinacji ekranu dotykowego z wykrywaniem mocnego nacisku, przycisku bocznego, koronki Digital Crown oraz Siri, teraz jest zdecydowanie prostszy do ogarnięcia. A, i teraz nie trzeba korzystać z siatki ikon w układzie plastra miodu zmieniając go na zwykłą listę.

Co ważniejsze, Apple wymyśliło, po co jest Watch. To sprzęt, który ma pomóc w dbaniu o zdrowie. Stąd ma dużo funkcji stricte fitnessowych, ale też wspomniane EKG czy możliwość wykrywania upadku, dodane w najnowszej generacji urządzenia. Odkąd założyłem go na rękę wiem dużo więcej o sobie, dzięki czemu mogę np. lepiej dobierać swoją dietę i po prostu czuć się lepiej. Dla mnie to niesamowita zaleta.

Nowy tył skrywa czujnik, dzięki któremu można zrobić EKG, Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Nowy tył skrywa czujnik, dzięki któremu można zrobić EKG
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński

Tylko, że zdrowie to nie tylko stan fizyczny, ale i psychiczny. Przyznam, że od dawna szukałem sposobów, by ograniczyć to, ile używam telefonu, dlatego gdy zobaczyłem, że Apple dodało LTE do Watcha trzeciej generacji, chciałem go wypróbować. Na wprowadzenie tej funkcji do Polski czekaliśmy jednak ponad rok, ale wreszcie jest. Choć muszę przyznać, że trochę się zawiodłem.

LTE w zegarku jest super, dopóki nie mówimy o Apple Watchu

Apple Watch z LTE ma czerwony okrąg na koronce, Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Apple Watch z LTE ma czerwony okrąg na koronce
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński

Sam proces podpinania karty do Watcha jest banalny. W aplikacji Watch a iPhonie wybierasz "Sieć komórkowa", następnie "Konfiguruj sieć komórkową" i logujesz się na swoje konto u operatora. Obecnie tylko Orange oferuje eSIM dla zegarka, więc jeżeli jesteście klientami innego operatora to nie skorzystacie z tej funkcji. Nie da się mieć jednego numeru w iPhonie, a drugiego w Watchu. Dla wielu to może być dyskwalifikacja.

Murem, na który ja trafiłem, było zamknięcie Watcha na ekosystem Apple. Co prawda jestem w niego bardzo wsiąknięty (w zasadzie nie używam innych sprzętów), ale np. do Apple Music się nie przekonałem. Przy Watchu to problem, bo jedyna usługa muzyczna, która może streamować piosenki bezpośrednio na zegarek to właśnie Apple Music. Dla mnie oznaczało to odkopanie dawnej biblioteki iTunes i przerzucenie wybranych playlist znowu na telefon, a następnie na Watcha.

Słuchawki AirPods + Apple Watch + muzyka w offline = iPod nowej generacji, Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Słuchawki AirPods + Apple Watch + muzyka w offline = iPod nowej generacji
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński

Pozytywnym zaskoczeniem była dla mnie obsługa powiadomień. Dopóki iPhone jest podpięty do sieci, wszystko co chcemy przychodzi na zegarek. Przykładowo, na Watchu nie ma aplikacji Instagrama, ale nie tylko dostałem na niego informację, że ktoś do mnie napisał, ale mogłem też odpisać na wiadomość. To wszystko będąc w zupełnie innej części miasta niż mój telefon.

Siri to największy mur

Największym problemem jest dla mnie Siri. Po zostawieniu telefonu w domu okazało się, że w biegu jest to najlepszy sposób na obsługę Watcha. "Hey Siri" i kontroluję muzykę, szukam kawiarni, wysyłam wiadomość do kolegi, wpisuję wydarzenie do kalendarza. Problem w tym, że nawigacja do miejsca o polskiej nazwie bez polskiej Siri jest w zasadzie niemożliwa. A próbowaliście wytłumaczyć Siri jak się czyta "Maciek"? Tak, wiem, że się da, ale to miało mi ułatwiać życie, a nie utrudniać.

Poza tym, Siri jest wolna. Bardzo często coś mówiłem i jedyne co dostawałem to "dam znać, jak znajdę odpowiedź". Do gustu nie przypadła mi też nowa funkcja pozwalająca na dyktowanie komend głosowych od razu po podniesieniu Watcha. Czasem nie działa, więc nie dość, że wyglądałem niepoważnie, bo gadałem do zegarka, to on jeszcze nic nie odpowiadał.

Mimo to — warto

Choć Watch z LTE trafił do mnie już jakiś czas temu to celowo zwlekałem z publikacją tej recenzji. Chciałem zobaczyć, co Apple planuje na kolejną wersję systemu watchOS. To stało się podczas konferencji otwierającej WWDC i choć wcześniej przestałem widzieć sens w zegarku z LTE, po prezentacji moja wiara została przywrócona. I wcale nie chodzi mi tu o wprowadzenie kalkulatora na nadgarstek.

Apple Watcha nie ściągam z nadgarstka, odkąd go rozpakowałem, Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Apple Watcha nie ściągam z nadgarstka, odkąd go rozpakowałem
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński

Apple chce uniezależnić Watcha. Na jesień pojawi się specjalny App Store dla zegarka oraz aplikacje, które będą mogły działać niezależnie od iPhone’a. Aplikacje jak Spotify czy Tidal będą mogły streamować muzykę prosto na Watcha. Co więcej, Siri będzie w stanie je obsługiwać oraz wyszukiwać miejsca np. w Google Maps. O polskim języku nie było słowa, ale lepsze to niż nic.

Jeżeli chcecie ograniczyć używanie telefonu, ale boicie się, że coś was ominie (FOMO), Watch z LTE to strzał w dziewiątkę. Dziesiątka pojawi się za kilka miesięcy. Natomiast jeżeli szukacie świetnego smartwacha, który pomoże zadbać o zdrowie, wybrałbym wariant tylko z GPS. Nie oszczędzałbym jednak na generacji i od razu kupował Series 4. On jest po prostu o niebo lepszy niż poprzedni.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.