Była prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej: potrzebujemy Sieci tańszej, a nie szybszej

Była prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej: potrzebujemy Sieci tańszej, a nie szybszej22.04.2013 18:00
Fot. Flickr/Nathan E Photography/Lic. CC by
Marta Wawrzyn

Polska wciąż należy do krajów, w których za dostęp do Internetu płaci się najwięcej. Jednym z powodów jest to, że operatorzy wciskają nam coraz szybsze, ale też droższe łącza. Łącza, których według Anny Streżyńskiej, byłej prezes UKE, większość z nas nie potrzebuje.

Polska wciąż należy do krajów, w których za dostęp do Internetu płaci się najwięcej. Jednym z powodów jest to, że operatorzy wciskają nam coraz szybsze, ale też droższe łącza. Łącza, których według Anny Streżyńskiej, byłej prezes UKE, większość z nas nie potrzebuje.

Była prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Anna Streżyńska, to kobieta, która dała nam tańszy Internet. Było to dobrych parę lat temu, teraz w UKE nastały już czasy innych rządów, a Streżyńska w mediach występuje co najwyżej jako ekspert. Ale nawet jeśli nie zajmuje żadnego stanowiska, które pozwalałoby jej zmieniać świat, warto jej słuchać, bo mówi mądrze.

Dlaczego dostęp do Sieci wciąż tak dużo kosztuje?

Z raportu Komisji Europejskiej wynika, że ceny dostępu do Internetu są u nas jednymi z najwyższych w Unii Europejskiej. A nasze pensje do najwyższych nie należą. Skąd ten rozdźwięk? Dlaczego płacimy za to samo więcej niż nasi lepiej zarabiający sąsiedzi?

Wirtualne Media spytały o to Annę Streżyńską. Odpowiedź jest interesująca: bo duzi operatorzy proponują coraz szybszy Internet, sprytnie w ten sposób podsuwając nam droższe oferty zamiast tańszych. Jak mówi Streżyńska:

Dobrym przykładem jest odejście od tanich ofert w Neostradzie i wprowadzenie na ich miejsce oferty do 10 Mbps. Cena tej usługi została podniesiona, gdyż według Neostrady pozwala ona na osiągnięcie prędkości 10 Mbps. Także inni operatorzy działają według zasady "więcej dać i więcej wziąć". Jednak nie zawsze ten wzrost prędkości jest realny, a w każdym razie trudno go zmierzyć.
Anna Streżyńska (Fot. uke.gov.pl)
Anna Streżyńska (Fot. uke.gov.pl)

Jakie są tego skutki? Przede wszystkim taki, że Internet nie jest jeszcze w Polsce dobrem powszechnym – tylko 70% gospodarstw domowych korzysta z Sieci. Klientom coraz częściej zdarza się rezygnować z sieci stacjonarnej i przenosić się do sieci komórkowych, które oferują Internet z ograniczeniami, ale za to za niewielką cenę.

Czy wszyscy potrzebujemy szybkich łącz?

Dla wielu z Was to może być bzdurna argumentacja, bo nie da się np. pracować przez dłuższy czas na Internecie mobilnym. Trudno też obejrzeć wieczorem film w Sieci czy posłuchać muzyki za pomocą Spotify, kiedy trzeba uważać na limity transferu. Ale należy pamiętać, że nie wszyscy Polacy pracują jako informatycy czy redaktorzy serwisów internetowych, nie wszyscy też oglądają przez Internet filmy czy słuchają muzyki. Streżyńska raz jeszcze:

Ludzie w coraz większym stopniu korzystają z Internetu, by mieć np. dostęp do maila do celów zawodowych, ale ciągle niewielki procent społeczeństwa użytkuje go w pełny sposób, będąc online przez cały czas i korzystając ze wszystkich zasobów serwisów sieciowych.

Kuszenie prędkością łącza klienta, który potrzebuje Internetu tylko po to, żeby sprawdzać maile i przeglądać strony internetowe, to nieporozumienie. A zdaniem byłej prezes UKE to się nie zmieni, można co najwyżej próbować szukać ofert dla siebie u mniejszych dostawców. W Polsce zarejestrowanych jest 7 tys. operatorów, z których wielu działa na bardzo małą skalę. Oni oferują tańsze łącza, o gorszych parametrach. Często niestety znacznie gorszych.

"Klient będzie miał wybór: kiepska technika i niskie ceny albo wysokie technologie i wysokie ceny" – podsumowuje Streżyńska. Choć brzmi to dość ponuro, uważam, że była prezes UKE ma rację. Zamiast przepłacać za superszybkie łącze, kiedy Internet służy nam głównie do odpisywania na maile i sprawdzania Facebooka, czasem lepiej zdecydować się na gorsze, ale za to znacznie tańsze.

Oczywiście nie wszyscy możemy sobie na taki wybór z różnych powodów pozwolić. Ale to już zupełnie inna historia.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.