Chcesz mieć PlayStation 4 lub Xbox One? Wstrzymaj się z zakupem

Chcesz mieć PlayStation 4 lub Xbox One? Wstrzymaj się z zakupem02.03.2014 14:06
Adam Bednarek

Minęło już kilka miesięcy od premiery obu konsol nowej generacji. Tymczasem na decyzję o zakupie przyjdzie jeszcze czas.

Mój redakcyjny kolega Jacek Klimkowicz już niebawem napisze Wam, dlaczego zdecyduje się na zakup konsoli i dlaczego będzie nią PlayStation 4. Prawdę mówiąc, trochę mu się dziwię, bo na razie next-genowego sprzętu mieć... nie warto.

Zakup PlayStation 4 lub też Xboksa One miał jako-taki sens w dniu premiery.

Byliśmy podekscytowani nową generacją tak bardzo, że zachciało nam się grać we wszystko, co na nowych maszynkach było.

Tym bardziej że nie było to wyjątkowo trudnym zadaniem, bo dobrze wiemy, że na starcie gier jest zawsze mało.

Zachwyt nową generacją już jednak minął, bo jesteśmy świadomi, że PlayStation 4 wraz z Xboksem One skrzydła dopiero rozwiną. I dyskusja na temat, którego next-gena warto dziś wybrać, przypomina problem w stylu: zimą nad morze lepiej pojechać do Pobierowa czy też może do Dźwirzyna?

Większość odpowie pewnie: a co za różnica, zimą nad morzem wszędzie będzie tak samo, i tak się nie wykąpiesz.

I to samo można powiedzieć o konsolach: co za różnica, na razie i tak się nie nagrasz.

Owszem, zima nad morzem może być urokliwa, jeżeli już trzymamy się tego nietypowego porównania. PlayStation 4 i Xbox One również teraz mają swoje zalety. W przypadku konsoli Sony jest to na przykład Killzone: Shadow Fall (przeraźliwie nudny, ale za to cudnie wygląda), natomiast Microsoft atakuje Dead Rising 3 czy świetną jak zwykle Forzą.

Tylko że... to by było na tyle.

Oczywiście są jeszcze tytuły multiplatformowe, które na next-genach wyglądają lepiej (choć czasami różnicy wielkiej nie ma...) niż na starych platformach. Jednak tylko dla piękniejszej Lary nowej konsoli raczej nie warto mieć.

Z zakupem lepiej się wstrzymać, do czasu aż gier będzie więcej. Niebawem twórcy „odetną” się od PlayStation 3 i Xboksa 360 i będą wydawać w pełni next-genowe produkcje. Takie jak Wiedźmin 3, Halo 5, Uncharted 4, The Order: 1886, Quantum Break, The Division czy nawet multiplatformowe Watch Dogs. Wiele wskazuje na to, że to będą tytuły, dla których warto wydać prawie 2000 zł na konsolę.

Nie oznacza to jednak, że ktoś, kto kupił sprzęt wcześniej, wyrzucił pieniądze w błoto i ma czego żałować. Zakup PlayStation 4 i Xbox One należy traktować jako rodzaj „growej” inwestycji – zwróci nam się za kilka miesięcy, gdy już wyjdą ciekawe tytuły.

I gdy Microsoft i Sony dorzucą wszystkie niezbędne aktualizacje.

O tym, że Microsoft nieco pospieszył się z premierą nowej konsoli, świadczyć może fakt, że dopiero w tym miesiącu na Xbox One wyląduje dość spora aktualizacja, dzięki której usprawnione zostaną funkcje społecznościowe oraz wreszcie pojawi się możliwość streamowania za pomocą serwisu Twitch.

Również Sony możemy wiele zarzucić. Jak wypunktowała redakcja CVG, wiele z przedpremierowych obietnic nie zostało spełnionych. Mowa tu między innymi o funkcji automatycznego ściągania zawartości (którą, według Sony, i tak byśmy pobrali), możliwości dołączenia do cudzej gry czy też graniu w trakcie ściągania (pobierają się podstawowe dane, umożliwiające rozpoczęcie rozgrywki, po czym reszta pobiera się w tle, jak już gramy).

The Witcher 3: Wild Hunt - Killing Monsters Cinematic Trailer

Niby to drobiazgi, ale jednak ich brak pokazuje, że obu firmom spieszyło się, by wypuścić swoje nowe sprzęty, przez co nie ze wszystkim się wyrobiono. To z czasem zostanie nadrobione, więc dlatego teraz lepiej spokojnie patrzeć i czekać na rozwój wydarzeń. Za kilka miesięcy dostaniemy konsole kompletne, z pokaźnym zestawem naprawdę dobrych gier. I wtedy warto sięgnąć po portfel.

A teraz cieszmy się jeszcze PlayStation 3 i Xboksem 360 – na tych platformach wciąż możemy się świetnie bawić.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.