Chcielibyście mieć buty z elektrycznymi sznurówkami?

Pierwsze pytanie, które nasuwa się po zobaczeniu zdjęcia trampek podłączonych do gniazda, brzmi „po co?”. Jeżeli myśleliście tak jak ja, że chodzi o naładowanie butów, które potem mają grzać stopy, to (nie)stety jesteście w błędzie.

Pierwsze pytanie, które nasuwa się po zobaczeniu zdjęcia trampek podłączonych do gniazda, brzmi „po co?”. Jeżeli myśleliście tak jak ja, że chodzi o naładowanie butów, które potem mają grzać stopy, to (nie)stety jesteście w błędzie.

Na początek należy wyjaśnić, że w całym projekcie elektryczne są jedynie sznurówki. Obojętnie, gdzie byśmy je włożyli (w granicach rozsądku i z zachowaniem norm BHP), nie wpłynie to w żaden sposób na ich działanie.

Sznurówki będą wykonane (niestety projekt znajduje się w fazie koncepcyjnej) z elastycznego materiału odpornego na uszkodzenia mechaniczne, który zostanie otoczony specjalną niepalną osłoną. Wszystko po to, żeby wysuszyć buty.

Mogłoby się wydawać, że to zdecydowanie zbyt dużo zachodu jak na tak prozaiczne zadanie. Projekt został jednak przygotowany w ten sposób, że rzeczywiście ma sens. Aby podłączyć sznurówki do gniazdka, wystarczy mała przejściówka mieszcząca się w kieszeni koszulki lub spodni. Dzięki temu zawsze mamy pod ręką małą suszarkę, która może okazać się przydatna zarówno po niespodziewanej ulewie, jak i po treningu.

Nie jest to wprawdzie pomysł na miarę krojonego chleba, ale fajnie, że ktoś zajmuje się również takimi drobiazgami. Sam nie miałbym nic przeciwko parze elektrycznych sznurówek do błyskawicznego suszenia butów.

Źródło: Yanko Design