Co było na początku? Poznaj najstarsze przeglądarki internetowe

Co było na początku? Poznaj najstarsze przeglądarki internetowe19.10.2011 10:00
Przeglądarka WorldWideWeb (Fot. ArsTechnica.com)

Jakie przeglądarki pojawiły się najwcześniej? Z pewnością nie jest to Chrome (2008), Firefox (2002), IE (1995) czy Opera (1994). Nie jest to nawet Netscape Navigator (1994). Poznaj pierwsze przeglądarki internetowe z początku lat 90. -  pionierskiej epoki, w której powstawała znana nam Sieć.

Jakie przeglądarki pojawiły się najwcześniej? Z pewnością nie jest to Chrome (2008), Firefox (2002), IE (1995) czy Opera (1994). Nie jest to nawet Netscape Navigator (1994). Poznaj pierwsze przeglądarki internetowe z początku lat 90. -  pionierskiej epoki, w której powstawała znana nam Sieć.

Przeglądarki CERN-u

Gdy Tim Berners-Lee, późniejszy twórca World Wide Web, rozpoczynał w 1980 roku pracę w CERN-ie, zauważył, że słabym punktem instytutu badawczego jest przepływ informacji. Znaczna rotacja oraz duża liczba zatrudnionych powodowały, że przydatne w pracy wiadomości często istniały jedynie w formie wiedzy w głowach pracowników.

Pierwsze próby zaradzenia temu problemowi, które podjął Tim czy raczej sir Timothy John Berners-Lee, sprowadzały się do opracowania komputerowej kartoteki powiązanych hipertekstowymi odnośnikami dokumentów. Projekt Enquire zyskiwał pozytywne oceny współpracowników Bernersa-Lee, jednak, jak twierdzi sam twórca, nikt z niego nie korzystał.

Gdy po kilku latach Berners-Lee powrócił do porzuconej idei, okazało się, że podobny pomysł – tworzenie dokumentów powiązanych odnośnikami – próbuje wdrożyć inny pracownik CERN-u Robert Cailliau.

Tim i Robert porozumieli się i opracowali wspólne rozwiązanie, które zyskało aprobatę CERN-u. Była to specyfikacja języka HTML oraz interpretująca go aplikacja, której nazwa – pisana łącznie – brzmiała: WorldWideWeb.

WorldWideWeb (Fot. ArsTechnica.com)
WorldWideWeb (Fot. ArsTechnica.com)

WorldWideWeb była zarówno przeglądarką, jak i edytorem. Największym problemem tego oprogramowania było przystosowanie tylko do jednej, egzotycznej platformy – systemu NeXTStep działającego na komputerach NeXT produkowanych przez ówczesną firmę Steve’a Jobsa.

Pracujący w CERN-ie matematyk-stażysta Nicola Pellow postanowił obejść te ograniczenia. Napisał aplikację, która wyświetlając dokumenty hipertekstowe, mogła działać w systemach UNIX i MS-DOS.

Erwise

Kolejna – po pionierskich przeglądarkach napisanych przez pracowników CERN-u -  aplikacja to dzieło czterech fińskich studentów. Napisana w 1991 roku i udostępniona rok później, była reklamowana jako pierwsza przeglądarka oferująca graficzny interfejs. Istotnym udogodnieniem była również możliwość wyszukiwania tekstu na stronach.

Recenzję przeglądarki napisał sam Berners-Lee, który podkreślał, że program obsługuje różne czcionki, podkreśla hiperlinki i obsługuje wiele okien. Jak stwierdził twórca WWW:

Erwise wygląda bardzo elegancko.

Dlaczego ta obiecująca aplikacja nie zdobyła popularności? Jak twierdzą jej autorzy, nie byli w stanie wykorzystać biznesowo potencjału przeglądarki z powodu problemów gospodarczych trapiących wówczas Finlandię. Z perspektywy czasu ocenił to jeden z twórców przeglądarki:

ViolaWWW

W kwietniu 1992 roku programista z Uniwersytetu Kalifornijskiego Pei-Yuan Wei napisał w oparciu o język VIOLA (Visually Interactive Object-oriented Language and Application) aplikację ViolaWWW.

Wydaje się, że inspiracją dla niego był znany z komputerów Apple’a program HyperCard pozwalający użytkownikowi na tworzenie sformatowanych tekstów zawierających hiperlinki, jednak Pei-Yuan Wei stwierdził, że nie korzystał wówczas z produktów Apple’a, ale miał dostęp do instrukcji programu HyperCard i wzorował się na jego wyglądzie.

Przeglądarka ViolaWWW wprowadziła wiele innowacji znanych z aplikacji używanych współcześnie. Obsługiwała skrypty, obiekty zbliżone do późniejszych ramek, jak również formatowanie tekstu za pomocą prekursorów współczesnych arkuszy stylów.

Mimo swoich ogromnych, jak na rok powstania, możliwości i polecania przez CERN ViolaWWW nie odniosła sukcesu, do czego przyczynił się brak wersji działającej na PC.

Midas i Samba

We wrześniu 1991 roku fizyk Paul Kunz z Uniwersytetu Stanforda odwiedził CERN. Choć powód wizyty związany był zapewne z badaniami naukowymi, okazało się, że Kunz wrócił z CERNU przede wszystkim z gotowym rozwiązaniem problemu udostępniania baz danych i uruchomił pierwszy na kontynencie amerykańskim serwer WWW.

W 1992 roku jeden z zatrudnionych w Stanfordzie fizyków Tony Johnson napisał aplikację Midas – graficzną przeglądarkę początkowo adresowaną do innych, współpracujących z nim fizyków. Unikalną cechą aplikacji była obsługa postscriptu przydatna w sytuacji, gdy trzeba było wyświetlić skomplikowane wzory.

Równolegle do prac Johnsona dwóch pracowników CERN-u, znani z opisanych wyżej aplikacji Nicola Pellow i Robert Cailliau, opracowało pierwszą przeglądarkę internetową dla komputerów Macintosh o nazwie Samba. Prace nad nią postępowały jednak dość opornie, nad czym w jednym ze swoich komentarzy ubolewał Tim Berners-Lee.

Tim stwierdził, że Samba była próbą przeniesienia oryginalnej, stworzonej przez niego przeglądarki WWW na platformę Mac. Niestety, zanim zdołała zdobyć popularność, została zdeklasowana przez inną aplikację – Mosaic.

Mosaic

Przeglądarka powstała w National Center for Supercomputing Applications (NCSA) w Illinois, gdzie pracowała zajmująca się grafiką komputerową i morfingiem dr Ping Fu, której umiejętności zostały wykorzystane m.in. w filmie "Terminator 2". Jej asystentem został Marc Andreessen.

Początkowo Marc nie miał pojęcia, czym jest przeglądarka internetowa, jednak szybko nadrobił braki, poznając wczesne przeglądarki CERN-u i ViolaWWW. Przełom nastąpił, gdy Marc zobaczył aplikację Midas, która zrobiła na nim bardzo duże wrażenie.

Inspirowani przez poprzedników Marc oraz zatrudniony w NCSA Eric Bina postanowili napisać własną przeglądarkę. Efektem ich pracy był Mosaic. Aplikacja obsługiwała klipy wideo, dźwięki, formularze, zakładki i historię przeglądania. Pozwalała na wyświetlanie grafiki bezpośrednio na stronie WWW, a nie – jak dotychczas – w wyskakującym okienku.

Twórcy przeglądarki przyłożyli się do jej jakości i wsparcia dla użytkowników. Z entuzjazmem pisał o tym Tim Berners-Lee:

Mosaic jest bardzo prosty w instalacji, a oni zapewniają wsparcie, usuwając niezależnie od pory dnia przesłane mailami błędy. Gdy wyślesz im zgłoszenie mailem, po dwóch godzinach odpisują, że błąd jest już usunięty.

Kolejną – być może największą – zaletą aplikacji była jej wieloplatformowość – działała na Macintoshach i PC.  Przeglądarka, choć bazowała na rozwiązaniach, które wprowadziły ViolaWWW i Erwise, była prosta w obsłudze i dostępna nie tylko dla specjalistów, ale przede wszystkim dla szerokiego grona użytkowników.

Znaczenie tej przeglądarki trafnie opisał Robert Cailliau:

Lynx i Cello

Przeglądarka Mosaic nie była jedyną innowacją, jaka pojawiła się w tamtym czasie. Student Uniwersytetu w Kansas Lou Montulli przystosował przeglądarkę hipertekstu do obsługi WWW. Choć aplikacja pracowała wyłącznie w trybie tekstowym, uczelniany projekt zyskał spore uznanie – przeglądarka Lynx używana jest do dzisiaj.

Odrębnym projektem, który zdobył krótkotrwałą popularność, była przeglądarka Cello. W przeciwieństwie do pozostałych aplikacji z tego okresu powstała nie na uczelni technicznej, ale w szkole prawniczej, odpowiadając na potrzeby studentów korzystających zazwyczaj z Windowsa 3.1. W krótkim okresie popularności przeglądarki jej twórcy z dumą donosili, że aplikacja jest pobierana aż 500 razy dziennie.

Netscape Mosaic

Sześć miesięcy później – 13 października 1994 roku – działający w Mountain View w Kalifornii zespół Marca Andreessena wydał przeglądarkę Netscape Mosaic. Twórcy aplikacji wspominają moment, gdy umieścili ją na publicznym serwerze FTP:

Przez 5 minut siedzieliśmy, czekając, ale nic się nie działo. I nagle ktoś pobrał po raz pierwszy. To był facet z Japonii. Przysięgam, chcieliśmy wysłać mu koszulkę.

Era nowoczesnego, szeroko dostępnego Internetu zaczęła się.

Źródło: Ars Technica

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.