Cyfrowa książka kucharska o wielu talentach

Elektronika lub ściślej mówiąc - gadżety - są już obecne praktycznie w każdym elemencie naszego życia. Od samochodów, przez komputery, na kuchni kończąc. I nie chodzi wcale i miksery, mikrofalówki i inne sprzęty AGD, ale na przykład o cyfrową książkę kucharską. Myślę, że przypadłaby do gustu wszystkim osobom, które lubią czasami ugotować coś fajnego (ja się do nich zdecydowanie zaliczam).

Elektronika lub ściślej mówiąc - gadżety - są już obecne praktycznie w każdym elemencie naszego życia. Od samochodów, przez komputery, na kuchni kończąc. I nie chodzi wcale i miksery, mikrofalówki i inne sprzęty AGD, ale na przykład o cyfrową książkę kucharską. Myślę, że przypadłaby do gustu wszystkim osobom, które lubią czasami ugotować coś fajnego (ja się do nich zdecydowanie zaliczam).

Owa książka kucharska, to po prostu nieco bardziej wyczesana wersja książkowo. Czym różni się od swojego pierwowzoru? Przede wszystkim tym, że do prawidłowego działania konieczny jest jej... prąd. A tak już na poważniej, to gadżet przypomina coś w rodzaju ramki na zdjęcia. Ekran ma przekątną 8-cali, co chyba jest bardzo zadowalającym i w zupełności wystarczającym wynikiem. W końcu, gdyby było to coś większego, to mogłoby to zajmować zdecydowanie zbyt dużo miejsca na kuchennym blacie.

Urządzenie jest produkcji firmy Beling i zostało nazwane - Media Chef. Powstały przy współpracy z jednym z najbardziej znanych i najbardziej cenionych kucharzy w Wielkiej Brytanii, czyli Brianem Turnerem. Gadżet na razie mieści w sobie 48 przepisów (z filmikami!), ale liczę na to, że z czasem ta liczba będzie się powiększać.

W zestawie z urządzeniem znajduje się pilot. Oprócz funkcji książki kucharskiej, gadżet może też służyć jako cyfrowa ramka na zdjęcia, odtwarzacz multimediów lub kalendarz. Jego cena to 170 funtów brytyjskich.

Źródło: Engadget