Czas na rewolucję na ulicach miast. Rowery elektryczne zamiast samochodów. Test e-roweru Kawasaki

Czas na rewolucję na ulicach miast. Rowery elektryczne zamiast samochodów. Test e-roweru Kawasaki19.10.2017 14:52
Bolesław Breczko

Nie Segwaye, nie elektryczne deskorolki ani monocykle. To elektryczne rowery mają największą szansę stać się rozwiązaniem problemu zakorkowanych miast.

Uwielbiam jeździć rowerem do pracy. Nie muszę ściskać się w zatłoczonych autobusach i stać w korkach. Jednak jest jedna rzecz, który psuje mi całą tę radość. Pocenie się.

I nie ma znaczenia, to że staram się jechać "spokojnie". Przy dystansie powyżej 5 km zawsze zmęczę się na tyle, że zaczynam się pocić. Do tego dochodzą podjazdy, przy których nie da się już jechać "spokojnie". Trzeba się po prostu zmęczyć. Pozostają dwie możliwości. Albo siedzieć w biurze w przepoconym ubraniu, albo brać prysznic. Na szczęście w moim obecnym miejscu pracy mam dostęp do prysznica. Ale nie zawsze tak było.

Okazuje się, że rozwiązaniem tych problemów jest rower elektryczny, a dokładnie mówiąc rower z elektrycznym wspomaganiem. Niedawno do Polski trafił właśnie taki rower Kawasaki, który miałem okazję przetestować.

Źródło zdjęć: © WP
Źródło zdjęć: © WP

Jak działa elektryczne wspomaganie?

W momencie, gdy zaczynamy pedałować, elektryczny silnik schowany w tylnej piaście przejmuje na siebie część pracy. W rezultacie pedałuje się po prostu lżej. Ot i cała filozofia. Rozwiązanie proste i skuteczne. Wspomaganiem możemy sterować za pomocą mini-konsoli umieszczonej na kierownicy. Dostępnych jest w sumie pięć poziomów wspomagania (Low, Medium, High oraz dwa pośrednie). W praktyce korzystałem w 95 proc. z poziomu high. Poziom medium wrzucałem, gdy musiałem przejechać powoli przez gęsto zaludniony fragment. Z poziomu low nie skorzystałem ani razu.

Jak szybko pojedziemy na e-rowerze Kawasaki?

Na elektrycznym rowerze Kawasaki nie pobijemy swoich rowerowych rekordów prędkości. Nie do tego ten rower został stworzony. Po pierwsze elektryczny silnik pomaga pedałować tylko do prędkości 25 km/h, potem się wyłącza. Po drugie jest to typowy rower miejski, skonstruowany przede wszystkim pod kątem komfortu a nie prędkości.

Źródło zdjęć: © WP
Źródło zdjęć: © WP

Kiedy najbardziej sprawdza się wspomaganie?

Po pierwsze, przy ruszaniu na światłach. Zawsze odjedziemy pierwsi. Po drugie, przy podjazdach, jeździe pod wiatr i po nierównym terenie. W tych sytuacjach będziemy jechać lżej, bez wysiłku i szybciej. Po trzecie na prostych. Chociaż w tym momencie wspomaganie jest odczuwalne najmniej i tak sporo nam pomaga. Żeby się o tym przekonać, wystarczy wyłączyć na chwilę wspomaganie a zobaczymy, że elektryczny silnik w piaście robi za nas sporo roboty.

Chociaż rower nie będzie jechał bez naszego udziału, można go w pewien sposób oszukać. Jeśli ustawimy silnik na najwyższy poziom wspomagania i będziemy bardzo wolno pedałować, będzie wykonywał za nas prawie 100 proc. pracy.

Zasięg i bateria roweru elektrycznego Kawasaki

Zasięg na pełnej baterii będzie różnił się w zależności od wagi rowerzysty, warunków jazdy oraz siły pedałowania. W moim przypadku, 87 kg wagi, bateria wytrzymała 5 dni dojazdów do i z pracy (niecałe 10 km, głównie po płaskim terenie, z jednym długim ale delikatnym wzniesieniem i drugim krótkim i stromym – wiadukt). Naładowanie baterii od zera do pełna trwa ok 5 godzin.

Źródło zdjęć: © WP
Źródło zdjęć: © WP

Słabe strony

[*]Mimo staranności z jaką został zaprojektowany i wykonany rower ma on kilka słabych stron.

[*]Manetki hamulców mają sporo luzu w pionie, ewidentnie odstają poziomem od reszty, jakby ktoś w ostatniej chwili dorzucił najtańszy model.

[*]Manetka do zmiany biegów, która znajduje się w rękojeści kierownicy utrudnia korzystanie z dzwonka. Ten jest po prostu za daleko żeby móc z niego szybko skorzystać, chyba że będziemy trzymać kierownicę za manetkę.

[*]Rower ma 8 biegów ale wszystkie umieszczone są na tylnym kole, powoduje to, że dość szybko "kończą" się biegi i ciężko pojechać jest szybciej niż maksymalne 25 km/h.

[*]Zamiast bagażnika z tyłu dużo bardziej lubię koszyki z przodu w rowerach miejskich.

[*]Aby włączyć wspomaganie trzeba najpierw włączyć przycisk na ramie, a potem na konsoli na kierownicy. Wygodniejszy byłby jeden przycisk.

Rower elektryczny Kawasaki cena

Miejski rower elektryczny Kawasaki (damski lub męski) kosztuje 5999 zł. Wersja górska to koszt 6999zł.

Rower elektryczny Kawasaki jest, mimo kilku wad, świetnie przemyślany i wykonany. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim eleganckie ukrycie silnika oraz baterii. Dzięki temu rower nie odróżnia się prawie w ogóle od klasycznych rowerów. Jest wygodny, a wspomaganie działa intuicyjnie. Uważam, ze ma spory potencjał, aby ułatwić codzienne podróże do pracy wielu "mieszczuchom".

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.