Czy pracownicy pomocy technicznej Della podglądają swoje klientki?

Czy pracownicy pomocy technicznej Della podglądają swoje klientki?27.01.2010 08:31
Artur Falkowski

Pracownicy pomocy technicznej z chęcią pomogą w usunięciu problemów ze sprzętem czy oprogramowaniem. Nie pobierają za to opłaty, ale w zamian lubią sobie popatrzeć, licząc na to, że przed komputerem zasiądzie półnaga lub, jeszcze lepiej, naga kobieta.

Pracownicy pomocy technicznej z chęcią pomogą w usunięciu problemów ze sprzętem czy oprogramowaniem. Nie pobierają za to opłaty, ale w zamian lubią sobie popatrzeć, licząc na to, że przed komputerem zasiądzie półnaga lub, jeszcze lepiej, naga kobieta.

Diane Annuziato oskarżyła Della o to, że jego pracownik uprawia wirtualne podglądactwo. Kobieta opowiada, że po skontaktowaniu się z centrum pomocy została poproszona o udostępnienie pulpitu, co jest częstą praktyką w tego typu sprawach. Następnie mężczyzna zapytał ją o porę dnia, a chwilę później uruchomił zdalnie kamerę notebooka. W rzeczywistości Annuziato nie miała się czego wstydzić, bo była ubrana, ale przeraziła się na myśl o tym, co by było, gdyby np. zasiadała przed komputerem nago. Nie ukrywa swojego oburzenia faktem, że pracownik nawet nie spytał jej o pozwolenie uruchomienia kamery. Szczególnie, że nie było to potrzebne do zdiagnozowania problemu.

Dell oficjalnie zajął się zbadaniem sprawy. Prawdopodobnie wyglądałaby ona nieco inaczej, gdybyśmy usłyszeli, jak postrzegał ją oskarżony pracownik. Na serwisie Gizmodo pojawił się jednak ciekawy komentarz, ukazujący zdarzenie z nieco innej perspektywy. Jeden z użytkowników, przedstawiający się jako były pracownik centrum pomocy Della, potwierdził, że w trakcie swojej pracy widok nagich lub półnagich ludzi przed komputerem nie był wcale tak rzadkim zdarzeniem, jakby się mogło wydawać. Zazwyczaj działo się tak, gdy uruchamiał zdalny pulpit, a kamera już działała. Co więcej, przyznał nawet, że Dell dysponuje specjalną procedurą wskazującą, co powiedzieć w tak niezręcznej sytuacji.

Biorąc pod uwagę, że sporo ludzi korzysta z komputerów z domowego zacisza, trudno się dziwić, że nie przywiązują wagi do swojego wyglądu. Wszak "wolnoć Tomku w swoim domku". To zaś, czy kamera została uruchomiona bez zapytania, czy też przypadkiem przez samą Annuziato, wciąż pozostaje kwestią otwartą.

Źródło: gizmodo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.