Designerskie trumny teraz także w Polsce. Kto i dlaczego takie kupuje?

Designerskie trumny teraz także w Polsce. Kto i dlaczego takie kupuje?17.07.2013 09:00
Trumna firmy Aeon Form
Marta Wawrzyn

Trumna, czyli drewniane pudełko z mosiężnymi uchwytami? No właśnie nie do końca. Młoda polska firma rozpoczyna produkcję eleganckich designerskich trumien przeznaczonych dla osób bardziej zwracających uwagę na estetykę. I wbrew pozorom nie jest to najdziwniejszy pomysł, jaki biznes funeralny kiedykolwiek widział.

Trumna, czyli drewniane pudełko z mosiężnymi uchwytami? No właśnie nie do końca. Młoda polska firma rozpoczyna produkcję eleganckich designerskich trumien przeznaczonych dla osób bardziej zwracających uwagę na estetykę. I wbrew pozorom nie jest to najdziwniejszy pomysł, jaki biznes funeralny kiedykolwiek widział.

Aleksander Bielawski, Robert Kowalczyk i Dominik Sędzicki z zawodu są inżynierami i architektami. Razem stworzyli firmę Aeon Form, która wygrała polski finał Creative Business Cup 2013 i w listopadzie pojedzie reprezentować nasz kraj w międzynarodowym finale konkursu. Przedmiotem jej działalności są trumny, urny, a także nagrobki – ale nie takie zwykłe, tylko designerskie.

Minimalizm i elegancja w wydaniu pogrzebowym

Co to takiego designerska trumna i czym różni się od zwykłej? W poszukiwaniu odpowiedzi na to pytanie przeglądamy zdjęcia w katalogu Aeon Form i przekonujemy się, że różnica jest. Przynajmniej na oko. Można tu na przykład znaleźć trumnę Cristal, której forma zainspirowana została diamentem. Wykonana jest z lakierowanego drewna, ale na pierwszy rzut oka tego nie widać. Grafitowa trumna "sprawia wrażenie, jakby wyszła spod ręki wytrawnego szlifierza diamentów" – chwalą się twórcy w katalogu.

Znajdujemy też urny, równie minimalistyczne, surowe i eleganckie.

Co wyróżnia te produkty spośród tysięcy różnych trumien i urn? "Korzystamy z klasycznych materiałów, takich jak stal nierdzewna, aluminium, drewno lakierowane. Testujemy też inne materiały i technologie, ale tym, co liczy się dla nas najbardziej, jest jakość wykonania" – opowiada Robert Kowalczyk, jeden z twórców Aeon Form.

Trumna dla świadomego klienta i ateisty

Czy dla Polaków jakość wykonania ma takie znaczenie, by chcieli kupować designerskie trumny? Bielawski, Kowalczyk i Sędzicki jeszcze tego na 100% wiedzieć nie mogą, bo dopiero ruszają z projektem. To, co możecie zobaczyć na zdjęciach, to tylko prototypy, tych produktów jeszcze nie da się kupić. "W tej chwili mamy już klientów jeśli chodzi o projekty nagrobków, w tym zlecenia odnowy starych nagrobków. Trumny i urny będziemy sprzedawać przez pośredników, i już mogę powiedzieć, że są oni zainteresowani naszymi produktami" – mówi Kowalczyk.

"Najdroższe trumny to będzie wydatek rzędu 8 tys. zł, urny kosztować będą od 1,5 tys. do ok. 2 tys. zł. Nasze trumny i urny nie mają na celu konkurować z produktami budżetowymi, przeznaczone są dla innego, bardziej świadomego klienta. Nie planujemy sprzedaży masowej" – dodaje współtwórca Aeon Form.

I zapewnia, że w Polsce można zaobserwować ostatnio większą świadomość konsumentów, coraz bardziej zwracamy uwagę na to, jak się ubieramy, co jemy itp. "Poza tym wiele osób w naszym kraju odchodzi od religii. Nie chcemy walczyć z tradycją, ale widzimy tutaj niszę, którą możemy wypełnić. Dlatego oferujemy również trumny i urny pozbawione symboliki religijnej" – opowiada Kowalczyk.

Polaku kryzysowy, kupisz designerską trumnę?

"Jest pewna grupa, która ceni sobie taką estetykę" – dodaje Gidyńska, której zdaniem w Polsce nie brakuje ludzi mających i pieniądze, i dobry gust. "Nie zawsze wraz z pieniędzmi rośnie u człowieka świadomość tego, co jest piękne. Wiele zależy od tego, czy człowiek chce się czegoś więcej dowiedzieć. Są ludzie, którzy kupując samochód za pół miliona zdają się na gust dealera, jeśli chodzi o kolor wnętrza i lakier. Są też tacy, którzy się uczą, dla których chodzi też o to, żeby wszystko było ładne i spójne" – mówi specjalistka od rzeczy pięknych.

Robert Kowalczyk nie martwi się, że zabraknie mu klientów. "Czy da się z tego utrzymać w Polsce? Jak najbardziej. Jest dużo klientów, którzy chcą mieć coś zaprojektowanego tylko dla nich. Poza tym nie zamierzamy się ograniczać, mamy nowe pomysły, na przykład związane z pogrzebami zwierząt, które stają się coraz popularniejsze" – naświetla plany Aeon Form.

I mówi, że firma nie zamierza ograniczać się do szukania klientów w Polsce. "Rynku zbytu dopatrujemy się m.in. w krajach anglosaskich, gdzie prawo pozwala trzymać urny z prochami zmarłych w domu i ludzie dbają o to, żeby wyglądało to estetycznie" – opowiada.

Nie tylko drewniane pudełko

Z estetyką w branży funeralnej różnie bywa. Nie każdy przedsiębiorca pogrzebowy potrafi, jak monsieur Alfonse z "'Allo, 'Allo!", pochować człowieka szybko i z fasonem. Ale są na świecie trumny w niczym nie przypominające tradycyjnych drewnianych pudełek. W Ghanie robione są na zamówienie takie trumny, jakich tylko dusza klienta zapragnie.

W "Guardianie" można znaleźć kolorową kolekcję zdjęć trumien o różnych kształtach: ryby, auta, samolotu, butelki Coca-Coli, telefonu Nokii czy też wielkiego buta (zmarły był szewcem). Kiedy nieboszczyk spoczywa w takiej trumnie, pogrzeb nie może być typowy.

Nie trzeba zresztą mieszkać w Ghanie, by móc sobie sprawić ekscentryczny pogrzeb. Serwis Born Rich zaprezentował swego czasu bogatą kolekcję nietypowych trumien, które miały kształty tak szalone, jak gitara albo wielkie jajko. Była też taka w stylu "Star Treka".

Polskie trumny designerskie wyglądają przy tych dziwach z całego świata niemal... zwyczajnie.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.