Dla kogo Blu-ray?

Dla kogo Blu-ray?11.05.2010 10:30
Szymon Adamus

W połowie lutego 2008 roku format HD DVD zszedł ze sceny pokonany przez Blu-ray. Obecnie to jedyny liczący się w Europie i USA optyczny nośnik liczący się w kwestii materiałów w Full HD. Ale czy to zabawa dla każdego? Komu tak naprawdę ten cały Blu-ray jest potrzebny?

W połowie lutego 2008 roku format HD DVD zszedł ze sceny pokonany przez Blu-ray. Obecnie to jedyny liczący się w Europie i USA optyczny nośnik liczący się w kwestii materiałów w Full HD. Ale czy to zabawa dla każdego? Komu tak naprawdę ten cały Blu-ray jest potrzebny?

Na czymś musimy to oglądać

Podstawowa kwestia warunkująca czy Blu-ray jest dla Ciebie to oczywiście telewizor/projektor. Jeśli dysponujesz odbiornikiem umożliwiającym wyświetlanie obrazu w rozdzielczości 1080p (1920 x 1080 pikseli i skanowanie progresywne), to masz właściwe podłoże do rozpoczęcia przygody z Blu-ray. Oczywiście gdy mówię o telewizorze, mam na myśli coś większego niż 24 cale. Moim zdaniem niezbędne minimum dla Full HD, to 32 cale. No chyba, że masz naprawdę mały pokój lub używać telewizora jako ekranu o komputera. W innym wypadku, w tradycyjnym pokoju gościnnym, z panel musi mieć te kilkadziesiąt cali przekątnej by w ogóle docenić jakość HD. Sam używam telewizora 40-calowego i gdy naprawdę chcę się nacieszyć materiałem z Blu-ray, siadam blisko, nie dalej niż 2 metry od odbiornika. Z większej odległości też widać jakość, ale tylko z bliska policzymy włosy na głowach aktorów.

Coś musimy na nich oglądać

Rozwiązania problemu finansowego są trzy:

Allegro

Dział Blu-ray Allegro rozrósł się w ostatnich miesiącach do zadowalających rozmiarów. Wśród blisko 2000 aukcji wreszcie można znaleźć coś dla siebie. Wiele z ofert pochodzi ze sklepów internetowych i te nie są zbyt rewelacyjne. Warto jednak czyhać na okazje. Owszem, jest z tym więcej zachodu niż z pójściem do sklepu i wybraniem filmu z półki. Ale jest po prostu taniej.

Wypożyczalnie

Blu-ray jest już dostępny w większości dobrych wypożyczalni filmów. Na półki wchodzi dość ostrożnie, ale systematycznie. Osobiście polecam zaznajomienie się z ofertą małych, osiedlowych punktów. Duże sieci wypożyczalni takie jak Beverly Hills Video mają dobry, ciągle poszerzany repertuar oraz ten plus, że każdy tytuł jest dostępy w wielu kopiach. Problemem są jednak ceny. Płacenie ponad 20 zł za dobę może odstraszyć. Nie należy się jednak zrażać. Ja w osiedlowej, mniejszej wypożyczalni, za połowę tej ceny wypożyczam Blu-ray na trzy dni. Do wyboru mam kilkadziesiąt filmów w tym oczywiście najważniejsze nowości.

Ten film można oglądać przez trzy dni za 12 zł
Ten film można oglądać przez trzy dni za 12 zł

Import

Świat kurczy się nam w oczach. Samoloty latają nad naszymi głowami jak stada ptaków. W każdym z nich jest miejsce dla Twojego filmu na Blu-ray. Angielski eBay, Amazon UK, australijskie sklepy jak np. DVDCrave... są to miejsca, do których zapalony fan HD szukający oszczędności powinien często zaglądać.

Podczas zakupów zza granicy należy pamiętać o kilku ważnych sprawach. Po pierwsze należy dobrze sprawdzić koszty nie tylko samego produktu, ale i wysyłki. Lepiej nie mieć niemiłej niespodzianki. Po drugie jeśli film chcemy oglądać z napisami lub lektorem - trzeba sprawdzić czy jest takowy w języku polskim. Bywa w tym niestety ciężko. No i wreszcie nie wolno zapomnieć o blokadach regionalnych, które w Blu-ray nadal obowiązują. Polska to w standardzie Blu-ray region B/2.

Zdrowy rozsądek

Sęk w tym, że te tysiące pikseli po prostu nie wszystkich widzów podniecają tak jak HDTVmaniaków. Niektórym widzom wystarcza po prostu jakość DVD i nie widzą sensu wydawać dodatkowych kilkuset złotych za coś czego i tak nie docenią. To ich święte prawo. Twoje też.

Dla kogo Blu-ray?

Więc komu tak naprawdę jest ten cały Blu-ray potrzebny? Wszystkim... tylko, że nie wszystkim już teraz. Nie ma się co oszukiwać, filmy na niebieskich krążkach są drogie. Odtwarzacze tanieją, ale też daleko im jeszcze do playerów DVD. W obrazie Full HD z Blu-ray można się zakochać. Dosłownie od pierwszego wejrzenia. Nie jest to jednak eliksir miłości, który podziała na każdego.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.