Dragon Age: Origins - warto wracać do przeszłości?

Dragon Age: Origins - warto wracać do przeszłości?09.02.2009 16:15
Michał Kowal

Ta gra ma być duchowym spadkobiercą Baldur,s Gate. Za produkcję odpowiada niezwykłe doświadczone na rynku cRPG BioWare. Oglądając kolejne filmiki z gry mam dziwne wrażenie, że Dragon Age: Origins cofa się trochę za mocno. Nie zrozumcie mnie źle. Baldur's Gate kocham i uważam za jedne z najlepszych cRPG w historii (obie części). Jednak w dobie takich gier jak Fallout 3, Wiedźmin, czy Mass Effect naprawdę macie ochotę na powrót do archaicznego systemu rozgrywki przypominającym Neverwinter Nights 2 w polepszonej grafice i średniowieczu?

Ta gra ma być duchowym spadkobiercą Baldur,s Gate. Za produkcję odpowiada niezwykłe doświadczone na rynku cRPG BioWare. Oglądając kolejne filmiki z gry mam dziwne wrażenie, że Dragon Age: Origins cofa się trochę za mocno. Nie zrozumcie mnie źle. Baldur's Gate kocham i uważam za jedne z najlepszych cRPG w historii (obie części). Jednak w dobie takich gier jak Fallout 3, Wiedźmin, czy* Mass Effect *naprawdę macie ochotę na powrót do archaicznego systemu rozgrywki przypominającym *Neverwinter Nights 2 * w polepszonej grafice i średniowieczu?

Ja powoli rezygnuję. Kolejne filmiki z rozgrywki pokazują znany z gier opartych na Advanced Dungeons & Dragons (Baldur's Gate, Icewind Dale, Planescape Torment) schemat rozgrywki. I chociaż w Dragon Age na całe szczęście nie sięgnięto po zasady AD&D (ktoś wie czemu tak je kiedyś uwielbiano? Jak dla mnie nigdy nie sprawdziły się dobrze w cRPG) to tytuł aż przesączony jest wymienionymi przezemnie grami. Starczy chwilę popatrzeć na gameplay i odczuwamy déjà vu. Czyżby miała to być trzecia część Neverwinter Nights?

Dragon Age: Origins - Combat demonstration video (New York Comic Con 2009)

Filmik powyżej pochodzi z tegorocznego comic-con. Może nie jest najwyższej jakości, ale nie o grafikę mi tu chodzi, a rozgrywkę. Co widać w tej kwestii? Mamy czteroosobową drużynę, znany system aktywnej pauzy (podczas której można rzucać czary) i ohydny system walki. Czemu ohydny? Bo przed uderzeniem mamy losowane trafienie. W praktyce wygląda to tak, że rycerz macha nad głową wroga (stojąc z nim twarzą w twarz) osiem razy, z czego tylko cztery, albo pięć przynoszą uderzenie. Reszta leci w próżnię.Kiedyś to się sprawdzało (chociaż i tak było troszkę denerwujące), dziś wzbudza uśmiech politowania.

Zaklęcia są żywcem skopiowane ze starszych części. Tak samo cały HUD. Po lewej widzimy ikonki z twarzami i energią naszych bohaterów, na dole czary, u góry menu, a prawy górny róg zajmuje mapa. To wszystko już gdzieś było, a właściwie kiedyś już było.

Gry cRPG się zmieniły. W opowiedzeniu dobrej fabuły naprawdę nie przeszkadzają trochę bardziej dynamiczne walki. Ba! Ustawienie kamery za plecami, lub wręcz z perspektywy pierwszej osoby pozwala lepiej wczuć się w świat gry, stać się jego częścią.

Dragon Age: Origins - Combat demonstration video (New York Comic Con 2009)

Rozumiem, że BioWare oddaje hołd starej szkole robienia gier. W Dragon Age: Origins zagram. Ostatecznie w cRPG i tak najważniejszy jest wykreowane uniwersum i fabuła. Świat jednak nie stoi w miejscu i poszedł do przodu, co boleśnie odczuli najbardziej zagorzali fani serii Fallout.

Dragon Age: Origins dobitnie pokaże zmiany jakie zaszły w grach cRPG. Zresztą będzie wystarczyło porównać je z Mass Effect 2. Obie gry powinny wyjść w odstępie paru miesięcy.

Premiera na PC, Xbox 360, PS3 pod koniec tego roku.

Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images/2009/02/zoomer_9.jpg)
Źródło zdjęć: © [źródło](http://grrr.pl/images/2009/02/zoomer_9.jpg)

Jak zatęsknię do starej szkoły robienia gier cRPG to zapuszczę sobie Planescape Torment. A Wy fani cRPG? Podobają wam się zmiany jakie zaszły w gatunku, czy jednak zostaliście w czasach gdy panował *Fallout *i Baldur's Gate?

Źródło: youtubeBioWare

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.