E-biznes: fiskus wymusi współpracę

E-biznes: fiskus wymusi współpracę04.02.2009 11:00
K Falernowa

Wydatków nasze kochane państwo ma coraz więcej, ważne są więc wszystkie potencjalne źródła zasilenia budżetu. Podatki natomiast płacimy niechętnie - nie dość, że pochłaniają nam całkiem sporą część dochodów, to na dodatek sposób późniejszego wydawania tych pieniędzy nie jednego przyprawia o ból głowy.

Azylem niechętnych do płacenia podatków jest w tej chwili Internet i wszelkie niemal formy e-biznesu. Z prostego powodu: tutaj kontrola jest mocno utrudniona, a więc i więcej przekrętów uchodzi na sucho.

Niedługo może się to jednak zmienić.

Wydatków nasze kochane państwo ma coraz więcej, ważne są więc wszystkie potencjalne źródła zasilenia budżetu. Podatki natomiast płacimy niechętnie - nie dość, że pochłaniają nam całkiem sporą część dochodów, to na dodatek sposób późniejszego wydawania tych pieniędzy nie jednego przyprawia o ból głowy.

Azylem niechętnych do płacenia podatków jest w tej chwili Internet i wszelkie niemal formy e-biznesu. Z prostego powodu: tutaj kontrola jest mocno utrudniona, a więc i więcej przekrętów uchodzi na sucho.

Niedługo może się to jednak zmienić.

Jak powiedział Stanisław Stec, były szef kontroli skarbowej Pulsowi Biznesu:

Skala szarej strefy w internecie jest ogromna i narasta z każdym rokiem. To się po prostu opłaca, ponieważ wykrywanie tego procederu jest praktycznie zerowe. Organy skarbowe powinny wreszcie zacząć sobie z tym radzić.

Ministerstwo Finansów chce większych uprawnień

Organy skarbowe zamierzają zacząć sobie z tym radzić. Ministerstwo Finansów chce bowiem otrzymać uprawnienia o potężnym zakresie, umożliwiające nie tylko przeprowadzanie skutecznych kontroli, ale i zmuszające do współpracy w wykrywaniu przestępstw podatkowych serwisy pośredniczące w transakcjach. Pod groźbą nałożenia kar finansowych, serwisy typu Allegro będą musiały na żądanie fiskusa udostępnić nie tylko informacje na temat transakcji, ale również imiona, nazwiska, adresy i konta bankowe zarówno sprzedających, jak i kupujących.

Planowane kary mają wynieść 2.600 PLN - za każdą nie udostępnioną informację o transakcji i jej stronach. Niby niewiele, ale biorąc pod uwagę ilu użytkowników ma samo Allegro i o ilu z nich może spytać fiskus, serwis faktycznie zmuszony będzie do ich udostępnienia. Bo się nie wypłaci w przypadku regularnego odmawiania podania danych.

Jest o co walczyć

Wartość rynku e-commerce w zeszłym roku wyniosła około 10 miliardów PLN. 60% kupujących korzysta z aukcji internetowych. W roku 2007 skontrolowano zaledwie 145 handlujących w Sieci - a suma uszczupleń podatku wykryta przez fiskusa wyniosła aż 4,1 miliona PLN. Nic więc dziwnego, że internetowa szara strefa wzbudza tak duże zainteresowanie skarbówki - bo faktyczne kwoty, jakie "uciekają" skarbowi państwa, są na pewno wielokrotnie wyższe.

Ekonomiści niekoniecznie się zgadzają

Większość osób zawodowo zajmujących się tematyką finansów i podatków podziela opinię, że szara strefa handlu online stanowi poważny problem dla budżetu państwa. Część z nich jednak jest zdania, że takie uprawnienia Ministerstwa uderzą też w legalnie działające firmy, jak na przykład serwisy aukcyjne. To w końcu od nich pod groźbą kar finansowych będzie się wymagało tworzenia zestawień danych dotyczących transakcji i osób w nią zaangażowanych - nawet, jeśli serwis je udostępni i kara nie zostanie nałożona, to i tak przecież jest to mnóstwo dodatkowej pracy, którą będą musieli wykonać pracownicy, a serwis za nią zapłacić.

Niektórzy finansiści wskazują też, że szara strefa może być w pewnym zakresie... korzystna dla gospodarki. Sprzedawca, który nie płaci podatków, może zaoferować swoje towary w znacznie niższej cenie - to z kolei pozwala na ich zakup osobom, których normalnie nie było by na to stać. Zwiększa się dzięki temu konsumpcja, rynek jest w ruchu, choć z pominięciem fiskusa. Szara strefa daje też "zatrudnienie" osobom, które bez niej po prostu siedziałyby w domu na zasiłku nadal nie przynosząc skarbowi państwa zysku, a za to generując dla niego dodatkowe koszty.

Przepisy odczują także kupujący

Czemu wybieramy aukcje internetowe? Ano właśnie dlatego, że można tam dokonać zakupu za często znacznie niższą niż w tradycyjnym czy e-sklepie cenę. Jest też znacznie szerszy wybór ofert i towarów. Jeśli fiskus dostanie nowe uprawnienia, to się skończy - ceny wzrosną, wielu sprzedających w ogóle zniknie z aukcji. Teoretycznie będzie to dobre zjawisko, w końcu zmniejszy się skala łamania prawa; jednak mimo wszystko większość ludzi woli zapłacić mniej niż więcej, znajdą się więc i tacy, którzy zadowoleni zdecydowanie nie będą.

Na razie zaostrzenie przepisów i wprowadzenie nowych uprawnień to dopiero jeden z pomysłów na ograniczenie szarej strefy w Internecie. Jak się rozwinie i czy wejdzie w życie - dopiero się przekonamy...

Polecamy także nasz poradnik: Ulga na Internet. Jak z niej skorzystać?

Źródło: Puls Biznesu

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.