Wyjazd rodzinny, szkolenie czy delegacja zawsze wymagają jednej czynności - spakowania się. Bardzo często, nawet wkładając sporo wysiłku w pakowanie i planowanie okazuje się, że czegoś zapomnieliśmy - a to szczoteczki do zębów, ładowarki do komórki, a to teczki z projektem, czy pendrive'a z danymi.
Zostawienie w domu szczoteczki nie jest problemem, ale nawet ładowarka może stanowić problem, nie mówiąc już o dokumentach.
Jak więc spakować się efektywnie? 3 sposoby:
Wyjazd rodzinny, szkolenie czy delegacja zawsze wymagają jednej czynności - spakowania się. Bardzo często, nawet wkładając sporo wysiłku w pakowanie i planowanie okazuje się, że czegoś zapomnieliśmy - a to szczoteczki do zębów, ładowarki do komórki, a to teczki z projektem, czy pendrive'a z danymi.
Zostawienie w domu szczoteczki nie jest problemem, ale nawet ładowarka może stanowić problem, nie mówiąc już o dokumentach.
Jak więc spakować się efektywnie? 3 sposoby:
Dla skrupulatnych - lista
Najpopularniejszym sposobem na pakowanie jest sporządzenie listy wszystkich niezbędnych przedmiotów na wyjazd. Jest to metoda o tyle efektywna, że pozwala zarówno na efektywne zaplanowanie bagażu, jak i szybkie sprawdzenie tego, czy wszystko zostało zapakowane. Stworzenie listy wymaga jednak nieco czasu, dobrze więc zabrać się za pakowanie przynajmniej nie kilka godzin przed planowanym wyjazdem, aby w razie potrzeby móc ją skontrolować i dopisać brakujące elementy a także pozbyć się niepotrzebnych rzeczy jeszcze zanim wylądują one w torbie.
Dla wzrokowców - sterta na sofie
Choć listy są efektywne, nie każdy rozumie znaczenie dobrego przygotowania przed działaniem. Część z nas robienia dobrych list jeszcze się nie nauczyła. W takiej sytuacji, dobrym pomysłem może być forma pakowania ?wzrokowego". W tym celu oczyszczamy dowolną powierzchnię w domu (sofa, stół, w ostateczności podłoga) i tam układamy kolejno potrzebne na wyjazd rzeczy gromadząc je w grupy tematyczne (ubrania, kosmetyki, sprzęt itd). Po ułożeniu wszystkich potrzebnych rzeczy, dobrze zrobić sobie chwilę przerwy w pakowaniu, a potem rzucić jeszcze raz okiem na wszystkie elementy. To pozwoli przypomnieć sobie czy coś jeszcze nie powinno zostać zabrane. Dopiero po odrzuceniu niepotrzebnych rzeczy rozpoczynamy pakowanie właściwe, czyli wkładanie poszczególnych rzeczy do torby.
Dla empiryków - wędrówka przez dzień
Jako empiryk, który przeżywa życie przez doświadczanie, za najłatwiejszy i najbardziej efektywny sposób uważam pakowanie ?doświadczalne". Na czym to polega? Otóż wyobrażamy sobie wyjazd i przewidujemy go niemalże godzina po godzinie. Najpierw podróż (w podróży przyda się książka lub mp3) potem przyjazd na miejsce i nocleg (trzeba się umyć i w czymś spać), ranek to mycie (a więc jeszcze dokładamy do kosmetyków szampon) i makijaż (Panowie mogą pominąć ten etap). Potem mamy szkolenie (ubranie, zeszyt i długopis), wieczorem wyjście integracyjne (inny komplet ciuchów). Przechodząc w ten sposób przez cały wyjazd marne są szanse aby o czymś zapomnieć. Minusem metody jest tendencja do zabierania zbyt dużej ilości rzeczy (ale może to domena kobiet).
fot. Yoshi Aka