Google i inni giganci IT wspierają karę śmierci? [wideo]

Google i inni giganci IT wspierają karę śmierci? [wideo]29.10.2010 14:47
Kara śmierci (Fot. Flickr/Lori Greig/Lic. CC by-nd)
Mariusz Kosakowski

Google, a także inni giganci z Doliny Krzemowej sfinansowali spot wyborczy wymierzony w kandydatkę, która sprzeciwia się karze śmierci. Co stało się z hasłem Don’t be evil?

Google, a także inni giganci z Doliny Krzemowej sfinansowali spot wyborczy wymierzony w kandydatkę, która sprzeciwia się karze śmierci. Co stało się z hasłem Don’t be evil?

Google i trzy inne duże firmy (HP, eBay, Yahoo!) z branży informatycznej przekazały środki na kampanię dyskredytującą Kamale Haris – kandydatkę na stanowisko prokuratora generalnego stanu Kalifornia.

Haris reprezentuje obóz Demokratów i sprzeciwia się karze śmierci, podczas gdy większość Kalifornijczyków jest za jej stosowaniem.

Chodzi o spot, który wyciąga sprawę z 2004 roku, kiedy doszło do zabójstwa policjanta na służbie - Isaaka Espinozy. Harris była przeciw karze śmierci dla jego zabójcy.

Twórcą spotu jest RSLC (Republican State Leadership Committee) zajmujący się organizacją kampanii wyborczych. W jego skład wchodzą ludzie z dawnej administracji Georga Busha - Ed Gillespie i Karl Rove.

Tę organizację finansują firmy przemysłu tytoniowego, ubezpieczeniowe, farmaceutyczne i - jak się okazało - także te z branży technologicznej.

Przedstawiciele Google'a byli zaskoczeni, gdy dowiedzieli się, na co poszły ich pieniądze. Komunikat wydany przez giganta głosi:

[cytat]Google wspiera oba obozy - demokratyczny, jak również republikański. RSLC reprezentuje jedną z tych grup. Google nie konsultował z nią, na co są przeznaczane przekazywane pieniądze. Firma jest rozczarowana celem, na jaki postanowiono wydać te środki.[/cytat]

W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele HP:

[cytat]HP wspiera kampanie Republikanów i Demokratów. Decyzje o wydaniu przekazanych pieniędzy na spot nie były konsultowane z firmą.[/cytat]

No i Yahoo!:

[cytat]Yahoo! wspiera finansowo RSLC i jego demokratycznego odpowiednika. Przedstawiciele Yahoo! biorą udział w wielu spotkaniach organizowanych przez te organizacje. W sprawie spotów kampanijnych decyzje nie są konsultowane z firmą.[/cytat]

eBay nie zajął stanowiska.

Google przekazało na rzecz RSLC 20 ooo, HP - 36 500, Yahoo! - 45 000, a eBay - 40 000 dolarów. Poniżej możecie zobaczyć wspomniany spot wyborczy:

Co sądzicie o takim sposobie wspierania partii politycznych? Czy darczyńcy powinni mieć większą kontrolę nad treściami wyborczymi?

Źródło: TechCrunch

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.