W ostatnim czasie rywalizacja wielkich korporacji przybrała na sile. Microsoft ujawnił, że najnowsza wersja Office'a będzie wykorzystywać cloud computing oraz porozumiał się z Yahoo, aby móc skutecznie walczyć z wyszukiwarką Google. Druga strona ujawniła informacje o pracy nad swoim własnym systemem informacyjnym, a teraz rozpoczyna nową kampanię, która ma skłonić ludzi do korzystania z jej produktów.
W ostatnim czasie rywalizacja wielkich korporacji przybrała na sile. Microsoft ujawnił, że najnowsza wersja Office'a będzie wykorzystywać cloud computing oraz porozumiał się z Yahoo, aby móc skutecznie walczyć z wyszukiwarką Google. Druga strona ujawniła informacje o pracy nad swoim własnym systemem informacyjnym, a teraz rozpoczyna nową kampanię, która ma skłonić ludzi do korzystania z jej produktów.
Kampania o nazwie Going Google ma jasno określony cel - jest nim Microsoft Office. Seria reklam ma pokazać, jak i dlaczego grupa ok. 3000 firm korzysta codziennie z aplikacji stworzonych przez Google. Jej najważniejszą częścią będą jednak billboardy, które znajdą się przy czterech autostradach w USA. Codziennie przez cały miesiąc będą na nich umieszczane nowe wiadomości na temat usług oferowanych przez Google. Jak zapewnia firma, papier użyty do stworzenia billboardów będzie poddany recyklingowi.
Według danych Google, do tej pory ponad 1,75 miliona firm, szkół i organizacji zadeklarowało, że będą używać produktów tej korporacji. Jest ich jednak o wiele mniej, niż tych, które korzystają z Microsoft Office i innych aplikacji giganta z Redmond. Aby zyskać więcej klientów Google stara się przekonać ludzi, dlaczego ich rozwiązania są lepsze od pakietu biurowego Microsoftu.
Dodatkowo Google do reklamowania swoich produktów wykorzystuje Twittera. Każdy może opisać jak rozpoczął korzystanie z aplikacji tej firmy. Można również zajrzeć na konto GoogleAtWork, na którym przedstawiono podobne historie. Stworzono również specjalną stronę - Spead the word, która jest częścią kampanii. Podobną witrynę stosuje Mozilla do reklamowania Firefoxa. Wracają do billboardów, poniżej możecie zobaczyć przykład jednego z nich:
Źródło: Techcrunch