GRRRecenzja: Max Payne (film) - Marky Mark z shotgunem

GRRRecenzja: Max Payne (film) - Marky Mark z shotgunem18.11.2008 14:00
Szymon Adamus

Zabili ci żonę i dziecko, nikt cię nie lubi, masz przerąbane życie, a jakby tego było mało wszyscy wieszają psy na ekranizacji twoich przygód. Dlaczego Max Payne tak bardzo dostaje od wszystkich po tyłku?

Zabili ci żonę i dziecko, nikt cię nie lubi, masz przerąbane życie, a jakby tego było mało wszyscy wieszają psy na ekranizacji twoich przygód. Dlaczego Max Payne tak bardzo dostaje od wszystkich po tyłku?

Lock and load!

Max Payne w wydaniu Marky Marka Marka Wahlberga mógł się wydawać śmieszny, a ciągłe powtarzanie głównego aktora, że nigdy osobiście nie grał w grę nie poprawiało nastroju wiernych fanów detektywa Payne'a. Na ekranie wyszło to znośnie, ale nie dzięki aktorowi. Charakteryzacja i kostiumy zrobiły swoje. Wahlberg jest do zaakceptowania bo to nie dramat psychologiczny.

Podobnie dobrze trzyma się klimat. To bodaj najsilniejsza strona produkcji. Fabuła może być banalna jak wizyta w lunaparku, ale co można wykrzesać z takiego schematu: Max Payne stracił żonę i dziecko, przenosi się do wydziału spraw niewyjaśnionych i szuka winowajców. Banał. Oczywiście bardziej doświadczony widz rozpozna głównych wrogów Payne'a od pierwszej minuty filmu... nie żeby miało to jakiekolwiek znaczenie.

Max Payne Official Movie Trailer

Wracając jednak do kwestii klimatu najlepiej porównać go do Godziny Zemsty (Payback) z Melem Gibsonem. Podobna mroczna stylistyka, podobnie wredny światek przestępczy i podobnie mało sympatyczny główny bohater. Oczywiście Max to gliniarz, a nie bandzior, więc musi kierować się wyższą moralnością, kochać zabitą żonę i ogólnie być fajnym gościem... nawet, gdy okłada po mordzie Chrisa O'Donnella.

WHYYYYYY!!!?

Dlaczego więc film zbiera tak fatalne recenzje i jest stawiany na równi z najgorszymi ekranizacjami gier? Moim zdaniem wynika to tylko i wyłącznie z podejścia widza do produkcji. Jeśli ktoś spodziewa się szybkiej strzelaniny z masą bullet-time'a, wybuchów i mordobicia, to rzeczywiście może się srogo rozczarować.

To akurat najdziwniejszy wybór, jakiego dokonali producenci. Film oparty na grze, bądź co bądź, z akcji ma zaledwie trzy szybkie sceny z bronią palną. Trzeba na nie też dość długo czekać, więc pożeracze prażonej kukurydzy nastawieni na rozwałkę mogą się wynudzić.

Powiem wprost. Mnie film podobał się WŁAŚNIE DLATEGO! Spodziewałem się głupiej papki jadącej wyłącznie na licencji gry, a dostałem coś, co chciało być klimatycznym filmem policyjnym. Jasne, że nie jest to oscarowy kryminał. Niemniej film został nakręcony w zaskakująco wolnym tempie, a gęsty klimat gry wylewa się z niego hektolitrami. Ów klimat jest tu ważniejszy niż zmiana magazynków czy prawy sierpowy. Osobiście byłem takim wyborem zachwycony. Reszta świata chyba nie za bardzo.

Zazwyczaj jednak mam gdzieś to, co myślą inni i tym razem jest podobnie. Moim zdaniem ekranizacja Maxa Payne'a jest udana. Twórcy starali się najpierw oddać klimat gry, a dopiero później akcję. Wyszedł z tego film spokojny, który, jak na ironię, pogrążył brak wartkiej akcji.

.

I jak tu dogodzić fanom gier, hmm? Gdy Hollywood wydala z siebie brudy nastawione tylko na pustą nawalankę wszyscy narzekają, że nie ma w nich klimatu gry. Gdy jednak ktoś odważył się zrobić coś po swojemu, okazuje się, że ma na koncie niecałe 40 mln dolarów od dnia premiery.

Weźcie się zdecydujcie!

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.