Hipokryzja mediów. Ostrzegają przed farmami lajków, same nabijają wyświetlenia tekstami o zmarłych

Hipokryzja mediów. Ostrzegają przed farmami lajków, same nabijają wyświetlenia tekstami o zmarłych07.10.2014 10:52
Adam Bednarek

Nie mogę oburzać się na tak zwane “farmy lajków”, gdy widzę, jak działają media i sami ludzie.

Gdy umiera ktoś znany, Internet niestety głupieje jeszcze bardziej. I wcale nie mam na myśli ludzi tworzących profile “Bijemy rekord dla kogoś tam” czy tych, którzy dopiero teraz przypominają sobie o artyście i klikają “lubię to” na jego stronie.

Bijemy rekord polubień...

Bardziej irytują mnie ci, którzy wymądrzają się i wiedzą lepiej, jak cały Internet ma się zachowywać. Nie klikaj “lubię to”, nie wpisuj gwiazdek, jesteś idiotą, jeśli wszedłeś na ten profil, najlepiej zastanów się i przemyśl swoje życie zamiast pisać komentarze. Moralizatorzy od siedmiu boleści.

Tak zachowują się zwykli ludzie. Pracujący w portalach na czyjeś śmierci po prostu korzystają.

Nie, nie jestem zapalczywym wrogiem profili, o których już wspomniałem. “Rekord lajków” ani nie przywróci życia, ani nie pomoże rodzinie. Ale to drobny, nic niekosztujący gest. Jeśli ktoś w ten sposób chce pokazać swoją pamięć, to proszę bardzo. Nie pomaga, ale też nie szkodzi, a może zostać uznane za symbol.

Źródło zdjęć: © NaTemat.pl
Źródło zdjęć: © NaTemat.pl

A że te najpopularniejsze profile mogą zostać sprzedane i zmienią nazwę, a nawet jeśli nie, to nagle zaczną wyświetlać reklamy? Wczoraj pamiętali o zmarłym, dzisiaj chcą zarabiać?

Nie mogę się na to wkurzać, bo mam wrażenie, że znaczna większość tworzących i lajkujących myśli o czymś innym. A poza tym to nic w porównaniu do tego, co robią “poważne” serwisy. Bo jestem na sto procent pewny, że w mediach cel jest tylko jeden: zysk.

Farmy lajków na celowniku

Dzisiaj “farmy lajków” to wróg publiczny numer jeden. NaTemat.pl ostrzega przed oszustami, na Wykopie dziwią się, dlaczego ludzie w takie profile klikają.

I już chyba nikt nie pamięta, że to właśnie media wszystko nakręcają. Przecież doskonale wiemy, że największe portale informacyjne mają gotowe szablony i tylko czekają na sygnał: “tak, nie żyje, publikujemy!”. Krążą jak sępy i ciągle sprawdzają - jeszcze oddycha czy już można wrzucić na stronę?

A potem zabawa się zaczyna. “Wspominamy aktorkę”, “Jak rozpoznać chorobę”, “Kto jeszcze zmarł w tym dniu”. Wałkuje się temat, póki, wybaczcie za bardzo niefortunne określenie, gorący. Nie wierzycie? Zajrzyjcie nawet na poważne, opiniotwórcze portale, które zdążyły stworzyć specjalne tagi. Żeby się lepiej zindeksowało.

Nie tylko tabloidy zyskują. Każdy duży serwis korzysta. Śmierć kogoś popularnego to dla nich żyła złota. W ten sposób łatwo zgarnia się lajki i wyświetlenia. Tutaj jest prawdziwy biznes i to tutaj tragedia innych przekłada się na prawdziwe pieniądze.

Śmierć hitem w Internecie

Farmy lajków to pikuś. Pewnie 99% z nich po kilku dniach usycha z zapomnienia, a tylko nieliczni cokolwiek zarabiają, ale raczej nie poważne sumy. Zyski przelicza się gdzieś indziej. Tam, gdzie tworzy się dziesięć tekstów o zmarłym i razem z użytkownikami debatuje nad tym, jak zły jest Internet, że daje zarobić hienom z Facebooka. Zabawne, prawda?

Rozumiem, że tak działa ten biznes. Że śmierć sprzedaje się najlepiej. Sami czytelnicy chcą czytać o zmarłym, więc daje im się to, czego potrzebują.

Tylko niech chociaż nie oburzają się na kogoś, kto ukradł lizaka, kiedy samemu obrabowało się właśnie cały sklep spożywczy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.