HoloLens to jedyne gogle VR, na które czekam

HoloLens to jedyne gogle VR, na które czekam24.06.2015 07:50

Coraz więcej producentów pokazuje swoje gogle VR. Z reguły są to urządzenia bardzo podobne do siebie. Które z nich mogą przynieść nam wirtualną rewolucję?

VR: to już było!

Gogle wirtualnej rzeczywistość są trochę jak smartwatche – każda firma chce mieć taki sprzęt w ofercie, ale zazwyczaj nie potrafi w sensowny sposób wyjaśnić, po co ktokolwiek miałby to kupować. Co więcej, urządzenia tego typu nie jest niczym nowym – podobne pod względem zasady działania gadżety istniały już w latach 90., jednak nie odniosły wielkiego sukcesu.

Minęło ponad 15 lat, a hełmy wirtualnej rzeczywistości zostały zastąpione przez gogle VR. Niespodziewany, imponujący sukces, jaki odniósł na Kickstarterze Oculus Rift dał przy tym nadzieję, że klienci spojrzą w końcu przychylnym okiem na wirtualną rzeczywistość.

Sprawca całego zamieszania, w międzyczasie kupiony przez Facebooka, spotkał się z bardzo entuzjastycznym przyjęciem, jednak jego dotychczasowe losy przypominają nieco to, co spotkało Google Glass: sprzęt został pokazany, wzbudził powszechny zachwyt, producent stara się go dopracować, a tymczasem konkurencja wypuszcza na rynek kolejne modele podobnych urządzeń.

Wszyscy chcą sprzedawać gogle

Pierwszym dużym producentem, który zaoferował swoje gogle, okazał się Samsung. Koreańska firma wybrała jednak drogę na skróty (co wcale nie znaczy, że gorszą!) – zamiast typowych gogli, udostępniła urządzenie o nazwie Gear VR, czyli w praktyce ramkę, dedykowaną kilku wybranym smartfonom Samsunga.

Gear VR działa wyłącznie w połączeniu z włożonym do gogli smartfonem – to on dostarcza nie tylko moc obliczeniową, ale również zestaw sensorów i ekran, na który użytkownik patrzy przez specjalne soczewki.

Ciekawą propozycją jest także Project Morpheus pokazany przez Sony. Japoński producent postawił na współpracę gogli z konsolą, która śledzi ich położenie dzięki umieszczonym na obudowie gogli, LED-owym markerom. Kawałek wirtualnego tortu postanowiły uszczknąć dla siebie również firmy HTC i Valve. Owocem ich kooperacji są gogle Vive, które – poza imponującym wyglądem – oferują możliwość dokładnego pozycjonowania urządzenia na powierzchni 4,5 na 4,5 metra (więcej na ten temat znajdziecie w artykule „10 najlepszych gogli VR: Oculus Rift, HTC Vive, Gear VR i inne”).

Best VR Experience Ever! (HTC + Valve = Vive)

Jak się wyróżnić?

Choć każdy z tych sprzętów wygląda trochę inaczej, a ich twórcy starają się różnie rozkładać akcenty w czasie różnych prezentacji, to nie sposób pozbyć się wrażenia, że są to urządzenia bardzo do siebie podobne.

W tym gronie zdecydowanie wyróżnia się Microsoft. I nie chodzi tu nawet o niedawną prezentację gogli HoloLens, w czasie której pokazano ich współpracę z Minecraftem. Minecraft nie obchodzi mnie wcale, jednak świetnie obrazuje możliwości, drzemiące w goglach Microsoftu.

Firma z Redmond trafnie spostrzegła, że wirtualna rzeczywistość – choć bardzo atrakcyjna – ma dość wąskie, ograniczone zastosowanie. Wielu komentatorów twierdzi, że właśnie VR będzie następną „dużą rzeczą”, wyznaczającą kolejne etapy rozwoju branży elektronicznej. Choć mają sensowne argumenty, nie w pełni zgadzam się z tą opinią.

Kto potrzebuje VR?

Mam wrażenie, że zapotrzebowanie na wirtualną rzeczywistość jest równie wirtualne, jak ona sama i jest kreowane raczej przez marketingowców, niż przez odczuwających jej brak klientów.

W takim kontekście najciekawszą z dotychczas pokazanych propozycji wydaje mi się nie wirtualna rzeczywistość (VR), ale rzeczywistość rozszerzona (AR) czy – jak to w przypadku swojego sprzętu podkreśla Microsoft – mieszana (mixed reality), polegająca na nałożeniu na obraz otaczającego nas świata wirtualnych obiektów.

O możliwościach HoloLens mogliśmy przekonać się już podczas pierwszych prezentacji tego sprzętu, a pokaz, zorganizowany przez firmę z Redmond czasie targów E3 po prostu wgniata w fotel.

Minecraft Hololens demo at E3 2015 (amazing!)

Spoiwo dwóch światów

Ten sprzęt wydaje się naprawdę łączyć – w końcu! – świat realny z wirtualnym. Piszę „wydaje się”, bo choć nie ukrywam swojego entuzjazmu, to staram się go hamować pamiętając, że to, co do tej pory zobaczyliśmy jest starannie wyreżyserowanym pokazem producenta, który po prostu musi zachwycać. Jeśli jednak ten sprzęt będzie działał tak, jak na pokazach, to właśnie w nim i w ewentualnych naśladowcach widzę przyszłość całej branży.

Bo w tym przypadku chodzi o coś więcej, niż tylko o rozrywkę. Wygląda na to, że Microsoft ma pomysł na coś naprawdę ciekawego – na połączenie świata wirtualnego z materialnym, a do tego oderwanie nas od typowych ekranów i zaoferowanie czegoś co najmniej równie funkcjonalnego, a zarazem oferującego dodatkowe, przydatne możliwości. Oczywiście nie był pierwszy, a AR jest znana od lat, jednak - jak zwykle - wszystko sprowadza się do zastosowania pomysłu w praktyce.

W połączeniu z firmowym ekosystemem i wsparciem, jakie jest w stanie zapewnić temu urządzeniu jedna z najważniejszych firm w branży, jestem przekonany, że to właśnie pomysł HoloLens mają szansę okazać się od dawna zapowiadanym przełomem. Najbliższe miesiące zweryfikują, czy miałem rację.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.