Huawei MateBook: chińska krzyżówka MacBooka z Surface’em Microsoftu

Gdy jedni, jak Sony, rezygnują z rynku pecetów, inni szukają na nim dla siebie miejsca. Znany z produkcji smartfonów, chiński producent robi to w całkiem niezłym stylu. Co ciekawego oferuje model Huawei MateBook?

Zaprezentowany podczas tegorocznych targów MWC sprzęt Huawei to pracujący pod kontrolą Windowsa 10, bardzo solidnie wykonany, 12-calowy tablet. Jego wygląd przywodzi na myśl MacBooki i w tym przypadku nie jest to zarzut – metalowa, jednolita obudowa, smukłość i jakość wykonania robią bardzo dobre wrażenie. Urządzenie ma wymiary 279 × 194 × 6.9 mm i waży 640 gramów.

MateBook został wyposażony w 12-calowy ekran IPS, zapewniający 85-procentowe pokrycie palety barw sRGB i kąty widzenia sięgające 160 stopni. Ekran ma rozdzielczość 2160 x 1440 pikseli i jasność do 450 nitów.

Producent przewidział wiele wersji MateBooka, różniących się podzespołami. W środku znajdziemy przegląd procesorów opartych na architekturze Skylake, czyli Intel Core m3, m5 lub m7 szóstej generacji, 4 – 8 GB RAM-u i pamięć flash o pojemności od 128 do 512 GB.

Huawei poświęcił wiele uwagi mobilności sprzętu – dołączona do zestawu ładowarka z wtyczką z USB typu C ma w ciągu godziny doładować akumulator tabletu do 60 proc., a w ciągu 2,5 godziny naładować go w całości.

Sam akumulator ma pojemność 4430 mAh, co zdaniem producenta ma umożliwić 10 godzin pracy albo 29 godzin słuchania muzyki.

Jeśli ktoś uśmiechnął się kpiąco na zestawienie słów „tablet” i „praca”, to ma rację, ale tylko częściowo. Sprzęt Huawei ma bowiem do zaoferowania znacznie więcej, niż zwykły tablet i celuje w rynek, na którym nieźle radzą sobie kolejne wersje Microsoft Surface.

Huawei postanowił bowiem zaoferować MateBooka wraz z kompletem akcesoriów, zmieniających ten sprzęt w całkiem interesujący komputer 2-w-1. Tablet można zatem połączyć z klawiaturą z touchpadem, stanowiącą zarazem okładkę, chroniącą ekran.

Równie ciekawym dodatkiem jest MateDock – przystawka wzbogacająca zestaw o gniazdo LAN, a także dodatkowe porty USB i HDMI. Opcjonalnym akcesorium jest także aktywny stylus, rozpoznający 2048 poziomów nacisku. Jego wewnętrzny akumulator ma zapewnić do 100 godzin pracy na jednym ładowaniu.

Zastanawia przy tym polityka cenowa chińskiego producenta. Pozbawiony akcesoriów MateBook jest po prostu tabletem- dużym, wydajnymi dobrze wykonanym, ale jednym z wielu. Nowe możliwości zyskuje dopiero po połączeniu z klawiaturą i – opcjonalnie – stacją MateDock, jednak te akcesoria są sprzedawane oddzielnie.

Ceny sprzętu – bez polskich podatków - zależą od konfiguracji wynoszą od 799 do 1799 euro. Za urządzenia peryferyjne trzeba zapłacić osobno: 149 euro za klawiaturę, 69 euro za stylus MatePen i 99 euro za stację MateDock. W przypadku najmocniejszego zestawu (procesor Core m7, 8GB RAM-u i 512 GB przestrzeni dyskowej) z kompletem akcesoriów daje to 2116 euro.