Internauci już wiedzą: zamachowcy z Bostonu to Czesi. Trzeba ich zbombardować!

Internauci już wiedzą: zamachowcy z Bostonu to Czesi. Trzeba ich zbombardować!20.04.2013 14:00
Amerykanie potrafią zaskoczyć swoją wiedzą o świecie

Gdy po eksplozjach w Bostonie okazało się, że domniemani zamachowcy są Czeczeńcami, zaczeła wzbierać fala internetowego oburzenia. Internauci szybko wskazali państwo, w którym zalęgło się zło. Od niedawna Stany Zjednoczone mają nowego, śmiertelnego wroga - Republikę Czeską. Parafrazując klasyka: „wiecie, co z nimi zrobić…”.

Gdy po eksplozjach w Bostonie okazało się, że domniemani zamachowcy są Czeczeńcami, zaczeła wzbierać fala internetowego oburzenia. Internauci szybko wskazali państwo, w którym zalęgło się zło. Od niedawna Stany Zjednoczone mają nowego, śmiertelnego wroga - Republikę Czeską. Parafrazując klasyka: „wiecie, co z nimi zrobić…”.

Przed laty popularne było stwierdzenie, że papier jest cierpliwy i zniesie wszystko, nawet napisaną na nim, największą bzdurę. Minęło trochę czasu i rolę papieru przejęła Sieć, która – sądząc po ostatnich wydarzeniach – również musi być nieziemsko cierpliwa, znosząc ignorancję swoich użytkowników.

Przez ostatnie kilkadziesiąt godzin przez Internet przetacza się bowiem walec prezentowanej przez Amerykanów ignorancji. Wszystko zaczęło się od ujawnienia narodowości domniemanych zamachowców z Bostonu, którzy okazali się Czeczeńcami. Problem w tym, że – sądząc po reakcjach amerykańskich internautów – większość z nich nie ma pojęcia, że coś takiego jak Czeczenia w ogóle istnieje. A sądząc po tym dość starym filmie, w ogóle ma nikłe pojęcie o świecie:

no offense to the americans :) .. but its so funny

Ponieważ jednak zobaczyli, że za zamachem stoją osoby z państwa na C o trudnej nazwie, szybko skojarzyli je z jednym, które jak widać było im znajome – Czechami. No cóż, różnica pomiędzy Chechnya a Czech Republic okazała się, jak widać, zbyt mała.

Bójcie się, Czesi!
Bójcie się, Czesi!

Cała sprawę można byłoby zbyć wzruszeniem ramion, gdyby nie fakt, że w Sieci zaczęły narastać antyczeskie nastroje – niektórzy internauci zaczęli wzywać na Twitterze do zbombardowania Czech lub inwazji na ten kraj i przy okazji na Rosję. Inni, bardziej powściągliwi, po prostu pytali, co złego zrobili Czechom, że ci postanowili ich zaatakować.

Absurd? Oczywiście, ale czeskiemu ambasadorowi wcale nie było do śmiechu. W odpowiedzi na gwałtownie pogarszający się wizerunek swojego kraju ambasador Czech w Stanach Zjednoczonych, Petr Gandalovič, wydał oficjalne oświadczenie, podkreślające, że Czechy i Czeczenia nie są tym samym krajem, a nawet nie leżą na jednym kontynencie. A na dodatek Republika Czeska jest od dawna amerykańskim sojusznikiem.

Ambasador w roli nauczyciela. Czechy to nie Czeczenia!
Ambasador w roli nauczyciela. Czechy to nie Czeczenia!

Biorąc pod uwagę nagonkę na Czechów przestaje dziwić, że Mark Zuckerberg i rekiny biznesu z Doliny Krzemowej zaczęli lobbować na rzecz liberalizacji prawa imigracyjnego (więcej na ten temat znajdziecie w artykule „Nowe wcielenie Franka Underwooda czy partia Facebooka? Mark Zuckerberg wkracza do polityki”). Innowacyjne przedsięwzięcia wymagają po prostu mądrych pracowników, a o tych – jak widać – może być trudno, wiec trzeba importować ich z całego świata.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.