Internauta domaga się od Google'a 500 mld dolarów. Cynik czy szaleniec?

Internauta domaga się od Google'a 500 mld dolarów. Cynik czy szaleniec?19.08.2011 16:59
Ile da się wycisnąć z Google'a? (Fot. Flickr/Stuart Conner/Lic. CC by-nd)

Google nie ma ostatnio szczęścia. Do procesu wytoczonego przez Oracle’a dołączyły kolejne roszczenia. Tym razem nie jest to pozew o naruszenie patentów. David Stebbins twierdzi, że Google jest mu winny 500 mld dolarów. Jak uzasadnia swój wniosek?

Google nie ma ostatnio szczęścia. Do procesu wytoczonego przez Oracle’a dołączyły kolejne roszczenia. Tym razem nie jest to pozew o naruszenie patentów. David Stebbins twierdzi, że Google jest mu winny 500 mld dolarów. Jak uzasadnia swój wniosek?

David wydaje się osobą, która  choć potrafi odczytać dziwne robaczki na kartce papieru lub ekranie - kiepsko radzi sobie ze zrozumieniem ich znaczenia. Mimo tego Amerykanin zadał sobie trud przeczytania warunków korzystania z serwisu YouTube.

Na podstawie zapisu, dzięki któremu Google może w każdej chwili zmienić treść regulaminu i warunki korzystania z serwisu, David doszedł do wniosku, ze jeśli może firma z Mountain View, dlaczego on miałby nie móc?

Jego zdaniem zasady korzystania z serwisu mogą zostać zmienione w dowolnej chwili przez każdą ze stron, a jeśli ktoś nie akceptuje zmian, może to zgłosić, co oznacza automatyczne zerwanie umowy.

Ponieważ Google nie odpowiedział na maila Davida z propozycjami zmiany regulaminu ani nie skasował jego konta, Stebbins uznał, że oznacza to zgodę na jego warunki. Trzeba przyznać, że nie są one dla Google’a łatwe.

Wśród nich znalazło się między innymi żądanie wypłacenia 500 mld dolarów. Co ciekawe, David Stebbins ma już doświadczenie w podobnych sprawach – wcześniej pozwał sieć sklepów Wal-Mart na kwotę, bagatela, 600 mld dolarów.

Choć oczywiście nikt nie traktuje Stebbinsa poważnie i nie ma on szans na zwycięstwo, chciałbym wierzyć, że wysuwane przez niego roszczenia są po prostu jakimś zakamuflowanym, artystycznym happeningiem lub grą obliczoną na zyskanie rozgłosu.

Jeśli tak nie jest, trzeba będzie zwrócić honor powszechnie krytykowanym tzw. dzieciom neostrady. Przy Stebbinsie okazują się prawdziwymi geniuszami.

Źródło: The Next Web

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.