Internet nie zapomina niczego. Prawo do bycia zapomnianym to bzdura

Internet nie zapomina niczego. Prawo do bycia zapomnianym to bzdura20.05.2014 12:05
Źródło zdjęć: © Fot. "Last Week Tonight with John Oliver"/HBO
Marta Wawrzyn

Europejski Trybunał Sprawiedliwości orzekł, że Google musi usuwać z wyników wyszukiwania linki dotyczące osób prywatnych, które nie życzą sobie być w Google'u. I zaczęły spływać pierwsze prośby, których autorzy na pewno już nigdy nie zostaną zapomniani.

Oglądacie "Last Week Tonight with John Oliver"? To nowy, półgodzinny program telewizji HBO, w którym mieszkający w USA brytyjski komik John Oliver (możecie go znać na przykład z serialu "Community") ostro komentuje wydarzenia z całego tygodnia. Oliver robi to w tak specyficznym stylu, że w jednej chwili śmiejemy się, a w drugiej włącza nam się myślenie. A czasem po prostu mamy wielką ochotę mu wygarnąć, bo komik dosadnie wyraża swoje opinie, nawet jeśli nie do końca ma rację.

A najlepsze jest to, że obszerne fragmenty programu znajdziecie na YouTubie, bez żadnych ograniczeń geograficznych. Ba, HBO wrzuca tam nawet dodatkowe materiały, które się nie zmieściły w telewizji. Nic tylko oglądać!

Chcesz być zapomniany? Świat i tak będzie o tobie pamiętał!

Ale przejdźmy do rzeczy: w najnowszym odcinku John Oliver rewelacyjnie wypunktował, jaką totalną bzdurą jest tzw. prawo do bycia zapomnianym, które dał nam właśnie Trybunał Sprawiedliwości UE. Kiedy tylko wszyscy dowiedzieli się, że mogą usunąć się z Google'a, do firmy z Mountain View zaczęły spływać pierwsze wnioski od osób, które rzeczywiście mają problem ze swoją przeszłością.

Przykładowo hiszpański polityk chciałby, żeby zapomniano o jego grzechach z przeszłości, bo marzy mu się powrót do życia publicznego. Mężczyzna skazany za posiadanie dziecięcej pornografii też nie chce, aby o tym pamiętano. Jest jeszcze lekarz, któremu przeszkadzają negatywne opinie pacjentów.

Największy paradoks jest taki, że wszyscy ci ludzie stali się sławni na cały świat, bo poprosili, aby o nich zapomniano. John Oliver skomentował to dość złośliwie, ale koniec końców ma rację: polityk, o którego dawnych grzechach nikt już nie pamiętał, właśnie wszystkim je przypomniał. Bo domagał się ich zapomnienia! I to właśnie spotka każdego polityka, który spróbuje wymazać swoją przeszłość.

Right To Be Forgotten: Last Week Tonight with John Oliver (HBO)

Prawo do bycia zapomnianym nie istnieje w Internecie

Usuniesz się z Google'a, znajdą cię w innych wyszukiwarkach. Artykuły o tobie nie znikną, będą tylko trudniejsze do odnalezienia. A jeśli jesteś kimś ważnym, zwykli ludzie zrobią wszystko, żeby głupota, którą popełniłeś w przeszłości, nie została nigdy zapomniana. I przegrasz na całej linii.

John Oliver ma na to sposób: wzajemnie zagwarantowane upokorzenie (jak Wzajemnie Zagwarantowane Zniszczenie, czyli MAD). Zabawa polega na tym, że wszyscy wrzucają w jednym momencie najbardziej upokarzające własne zdjęcie, jakie tylko istnieje – i bum, już nikt nie może nikogo osądzać. Komik sam zapoczątkował trend swoim zdjęciem z lat młodości, niektórzy widzowie dołączyli do niego na Twitterze.

Można ten tweet postrzegać jako żart – którym jest – można też dzięki niemu zobaczyć pełniejszy obraz. To, co zrobił Oliver, robimy my wszyscy raz na jakiś czas. Wszyscy mamy na Facebooku zdjęcia, które najchętniej byśmy skasowali, ale nie zawsze możemy (na przykład dlatego, że znajomi wrzucili je na własny timeline). Unia Europejska chce, żebyśmy mogli wymazać z pamięci innych ludzi wszystko, czego się wstydzimy. Teoretycznie jest to idealistyczny pomysł, który ma nam pomóc w życiu. W praktyce to kolejne absurdalne prawo, które nic w niczyim życiu nie zmieni.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.