Jak wydawać "na bani", by się nie spłukać

Jak wydawać "na bani", by się nie spłukać08.02.2010 11:00
Sabina Stodolak

No i po weekendzie. Ile Wam zostało w portfelu? Kiedy wychodzimy na imprezę w piątek lub sobotę zdarza się, że nas nieco ponosi finansowo. I nie mówię tu o sytuacji uzależnionego, który przepije wszystko co ma, ale o normalnym wyjściu do lokalu, w czasie którego na tyle się ?rozluźniamy?, że znika nam z konta kilkaset złotych (bo nagle pragniemy spróbować tequili, postawić połowie baru lub pojeździć taksówką wokół rynku). Jak uniknąć takiej sytuacji?

No i po weekendzie. Ile Wam zostało w portfelu? Kiedy wychodzimy na imprezę w piątek lub sobotę zdarza się, że nas nieco ponosi finansowo. I nie mówię tu o sytuacji uzależnionego, który przepije wszystko co ma, ale o normalnym wyjściu do lokalu, w czasie którego na tyle się ?rozluźniamy?, że znika nam z konta kilkaset złotych (bo nagle pragniemy spróbować tequili, postawić połowie baru lub pojeździć taksówką wokół rynku). Jak uniknąć takiej sytuacji?

Nawet jeśli imprezujesz w miarę rozsądnie (i na drugi dzień pamiętasz całą imprezę) może zdarzyć się, że nieco przesadzisz z wydatkami. Jeśli raz na czas Ci się to zdarza, warto zastosować kilka trików oszczędnościowych, które spowodują, że wyjście na sobotni clubbing nie będzie się równało z drenażem kieszeni:

Ustal budżet przed wyjściem

Zanim wyjdziesz z domu, zastanów się ile możesz wydać oraz ile wydać będziesz musiał. Weź pod uwagę dojazd, wejściówkę (jeśli jest) i to ile czasu zamierzasz spędzić na imprezowaniu. Zaplanuj ile chcesz wydać. Twój umysł nastawi się dzięki temu na określoną kwotę i trudniej będzie pod wpływem impulsu przekroczyć budżet.

Zostaw w domu karty kredytowe i debetowe

Weź ze sobą gotówkę. Choć jest to mniej wygodne niż karta, nie pozwoli Ci na wydanie większej ilości pieniędzy. Poza tym, nie zgubisz kart ani nikt Ci ich nie ukradnie.

Otwarty rachunek

Unikaj miejsc z tzw. otwartym rachunkiem. Łatwiej wtedy zapomnieć się i wypić (lub zjeść) więcej, niż się zamierzało. Niektórzy z nas, po jakimś czasie przestają kontrolować to ile wydają. Powiedzieć kelnerce ?jeszcze raz to samo? jest bowiem tak łatwo. Poza tym, płacąc od razu za każde zamówienie unikasz ryzyka tego, że nieuczciwy barman lub kelner oszuka Cię na rachunku. (Unikniesz też upokorzenia związanego z tym, że zabrakło Ci pieniędzy, a także sytuacji w której robisz awanturę uczciwemu barmanowi, bo to ty nie zwróciłeś uwagi na to, że zamówiłeś 12 tequilli i 8 sex on the beach)

"Kreska" w barze

W niektórych pubach (tych zaprzyjaźnionych), barman czy manager może otworzyć Ci rachunek, czyli tzw. kreskę. Jeśli nawet nie masz przy sobie pieniędzy, Twoje wydatki zapisywane są na kreskę, a ty oddajesz kasę ?przy okazji?. To najbardziej zdradliwa forma wydawania pieniędzy w barze na której ludzie potrafią sobie zrobić kolosalne długi. (Kiedy jeszcze pracowałam za barem, a było to kilka lat temu, mieliśmy klienta, który miał prawie 8.000 kreski. Oczywiście, kiedy zorientowaliśmy się ile ma do zapłaty i dotarło to również do klienta, więcej go nie zobaczyliśmy. Gorzej, że klient ów nie był potem obsługiwany już nigdzie). Picie ?na kreskę? jest jeszcze bardziej ryzykowne niż korzystanie z karty kredytowej ? wydaje nam się, że nie wydajemy wcale, bo przecież nic nam z portfela nie ucieka. Poza tym, kiedy wydajesz pieniądze z karty, to kac moralny dopadnie Cię przy pierwszym sprawdzeniu stanu konta. Przy kresce, trzeba pójść do pubu i wyjąć ?żywą gotówkę?, co unaocznia nam nie tylko jak bardzo zaimprezowaliśmy, ale również wywołuje większe poczucie winy.

Pilnowanie wydatków podczas imprezowania wcale nie oznacza gorszej zabawy. Oznacza jednak, że:

  • nie miewasz ?gestów? w trakcie których stawiasz połowie znajomych i barmanów
  • nie próbujesz ?zaimponować? atrakcyjnej blondynie, która na pytanie ?czego się napijesz? odruchowo błądzi wzrokiem po górnej półce barowych napitków
  • nie ?zadziwiasz? się nagle, jakim cudem wydałeś właśnie 150 zł w dwie godziny
  • zmniejszasz ryzyko zajadania się podczas powrotu do domu kebabami i zapiekankami, po których marzy ci się kac morderca zamiast zatrucia pokarmowego, które Cię dopadło
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.