Jak wyglądałby Facebook 50 lat temu? Ludzie wyśmiewaliby The Beatles, modę i technologie

Jak wyglądałby Facebook 50 lat temu? Ludzie wyśmiewaliby The Beatles, modę i technologie02.04.2015 07:15
Zdjęcie graffiti pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek

Jak wyglądałby Facebook, gdyby powstał kilkadziesiąt lat temu? Podejrzewam, że tak jak dzisiaj - "irytująca młodzież" miałaby takie same problemy.

OneDirection i media społecznościowe

Mogliście to wydarzenie przegapić, bo na pierwszy rzut oka dotyczy raczej tych młodszych - otóż z zespołem One Direction pożegnał się Zayn Malik.

Typowy komentarz w Internecie:

Typowy komentarz w Internecie 50 lat temu:

No dobrze, nie oszukujmy się. Doskonale o tym wiecie. Chcąc lub nie chcąc, ale wiecie. O sprawie piszą portale, blogerzy, a tylko ślepy nie zauważyłby, co w ostatnich dniach (zresztą nie tylko) dominuje w trendach na Twitterze.

Wiecie o tym, bo “kręcicie beke”, jak to niektórzy mówią. Śmiejecie się z nastolatków, którzy słuchają “durnego boysbandu”, chcą się pociąć i piszą o tym w mediach społecznościowych.

Albo załamujecie ręce nad losem współczesnej młodzieży. Że słuchają beznadziejnej muzyki, że przeżywają, że przesadzają, że jak tak można i “za moich czasów” (najczęściej powtarzają to osoby, które nie skończyły 25 lat) to takiej tragedii nie było. Ech, ten Facebook, co on robi z naszym młodym, kochanym, zagubionym pokoleniem - gładzą się po niewidzialnych siwych brodach mentalni staruszkowie.

Mimo że kojarzę chyba jeden ich kawałek i zwyczajnie „nie jestem w targecie”, to po prostu czuję wewnętrzny sprzeciw wobec dorosłych ludzi, którzy z miejsca mieszają z błotem młodzież, bo interesuje się… no, młodzieżowymi rzeczami. Konkretniej chodzi mi o to, że tacy ludzie są strasznymi dupkami.

Zawsze gdy widzę takie marudzenie, a przecież jest tego pełno, żałuję, że Facebook jest tak młody. Że od niedawna mamy Twittera. Że “my” nie byliśmy “nimi” - czyli że starsi nie mogli żyć w czasach, gdy istniał Facebook i inne media społecznościowe.

Facebook 50 lat wcześniej

Wiecie, jakby wyglądały, tak, także wasze, wpisy, gdyby Facebook istniał 10, 20, 50 lat temu? Proszę bardzo, właśnie tak:

No więc - byłoby tak samo. Dokładnie tak jak dzisiaj. Fanatyzm młodych nie występuje tylko w jednym pokoleniu i dotyczy wyłącznie jednego gatunku. Był, jest i będzie. Ale my dopiero teraz tak dobrze to widzimy.

Teraz się tego nie pamięta, albo raczej nie chce się pamiętać, ale młodzież zawsze zachowywała się tak samo. Miała idoli, których starzy nie rozumieli. The Beatles było dla wielu takim samym dziwacznym fenomenem jak dla niektórych jest dzisiaj One Direction.

Zespoły, dziś uważane za kultowe, legendarne, przełomowe, kojarzyły się ze zbuntowaną młodzieżą. Nastolatki były głupiutkie, bo piszczały na widok Jaggera. Dorośli łapali się za głowy słysząc KSU. Dziewczyny płakały, gdy kochany wokalista znalazł sobie żonę. Albo okazał się być gejem.

ROLLING STONES Not Fade Away 1964

Zmieniło się jedynie miejsce wyrażania emocji. Dzisiaj takie emocjonalne wpisy lądują na Twitterze albo Facebooku, kiedyś w zeszycie, pamiętniku, złotych myślach, na plakatach czy murach. Poza tym - było dokładnie tak samo.

Z technologiami byłoby inaczej? Skąd! Dzisiaj wielu lubi przepowiadać przyszłość. A raczej klęskę. *Smart-watche? A po co to komu potrzebne!

Bill Gates ze swoimi (rzekomo) słowami "640 KB pamięci operacyjnej powinno każdemu wystarczyć" zgarnąłby na starym Fejsie miliony lajków. A my przynajmniej mielibyśmy dowód, że to legendarne hasło padło.

Oczywiście fajnie jest się pośmiać z głupiej, naiwnej młodzieży, pisać o niezrozumiałym fenomenie, starości, nie nadążaniu za modą, zgarniając przy tym lajki od innych staruchów. "Dorośli" dziesięć, piętnaście czy pięćdziesiąt lat temu też by tak pisali. Gdyby tylko mieli Facebooka i Twittera.

Nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Pamiętajcie o tym, gdy ktoś oburzy się i będzie pisał, że "współczesność to aberracja". Otóż współczesność to to samo co przeszłość - tyle że pewne zachowania dzisiaj lepiej widać. Nic więcej.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.