Jak wyglądały e-randki 50 lat temu? Karty dziurkowane i superkomputer IBM-u

Jak wyglądały e-randki 50 lat temu? Karty dziurkowane i superkomputer IBM-u11.07.2011 12:00
Randka (Fot. Flickr/Ha-Wee/Lic. CC by)
Michał Michał Wilmowski

Jeśli myślicie, że szukanie dziewczyny albo chłopaka za pomocą komputera stało się możliwe najwyżej kilkanaście lat temu, to się mylicie. W latach 60. powstał TACT, prekursor randek online.

Jeśli myślicie, że szukanie dziewczyny albo chłopaka za pomocą komputera stało się możliwe najwyżej kilkanaście lat temu, to się mylicie. W latach 60. powstał TACT, prekursor randek online.

Dawno, dawno temu, zanim jeszcze ktokolwiek marzył o serwisach typu Match.com czy Sympatia, studenci Harvardu stworzyli Operation Match, która była jednym z prekursorów randek online.

Operation Match dostała się w ręce 25-letniego księgowego Lewisa Altfesta i programisty IBM-u Roberta Rossa, którzy w 1965 roku przerobili ją na komputerowy program randkowy o nazwie Projekt TACT. Był to skrót od Technical Automated Compatibility Testing – co na język polski można przetłumaczyć jako Technicznie Zautomatyzowane Testowanie Zgodności.

Panowie za jedyne pięć dolarów od osoby łączyli w pary młode kobiety i mężczyzn z Upper East Side w Nowym Jorku. Klienci musieli najpierw odpowiedzieć na ponad sto pytań, a następnie komputer IBM-u szukał dla nich osób, które wypełniły kwestionariusz podobnie.

Ponieważ były to lata 60. i o poprawności politycznej nikt jeszcze nie słyszał, pytania były, jak na dzisiejsze standardy, dość dziwne. W jednym z nich trzeba było zaznaczyć, kogo i czego nie lubimy: chorych ludzi, kontroli urodzin, cudzoziemców, wolnej miłości, homoseksualistów czy może małżeństw osób różnych ras.

Było pytanie o filozofię życia: "Gdybym miał możliwość, chciałbym wykonywać pracę (wybierz dwie osoby): Schweitzera [niemiecki teolog luterański – MW], Einsteina, Picassa".

Wiele pytań było skierowanych tylko do kobiet bądź tylko do mężczyzn. Kobiety pytano, czy chciałyby poznać swojego wymarzonego faceta wycinającego drzewa w lesie, malującego obraz w studiu czy może pracującego w garażu. Mężczyzn pytano na przykład o to, jaką fryzurę powinna mieć ich wybranka.

TACT przenosił odpowiedzi na karty dziurkowane, które wkładano do komputera IBM 1400. Komputer wypluwał pięć niebieskich kartek dla kobiety lub pięć różowych dla mężczyzny. Znajdowali się na nich potencjalni wybrankowie bądź wybranki.

Początkowo TACT miał klientów tylko na Lower East Side, potem ekspandował na Manhattan i cały Nowy Jork. Panowie Ross i Altfest stali się sławni. Pisały o nich gazety, m.in. "New York Herald Tribune" i "Cosmopolitan".

Dziennikarce "Cosmo" program znalazł nauczyciela WF-u, który przez telefon oznajmił jej, że jego ulubionym sportem są "zapasy w domu z dziewczynami". Kiedy mieli się spotkać, wystawił ją, narzekając na ból pleców.

TACT stał się nawet przedmiotem śledztwa, kiedy Rada Edukacji jednego z hrabstw zauważyła, że studenci wypełniają "dyskusyjne" ankiety randkowe. Ława przysięgłych musiała roztrząsać, czy jest przestępstwem zapraszanie studentów do wybierania przez komputer fajniejszej "drugiej połówki".

Dzięki programowi TACT miłość odnaleźli nie tylko niektórzy mieszkańcy Nowego Jorku, ale też sam Altfest. Współtwórca ankiety, którą wypełniali klienci, zakochał się w reporterce piszącej artykuł o randkowaniu przez komputer.

Jeśli interesuje Was temat e-datingu, w magazynie "New Yorker" znajdziecie długi artykuł o programie TACT i jego najróżniejszych następcach. Nawet dzisiejsze serwisy randkowe mają bowiem w sobie coś z tego stworzonego w latach 60.: kwestionariusze z pytaniami. Zmieniły się one oczywiście przez lata, ale zamysł pozostał.

Źródło: Business Insider

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.