James Dyson – ostatni wielki, samotny wynalazca

James Dyson – ostatni wielki, samotny wynalazca10.11.2013 14:00
James Dyson i jego odkurzacze

Czy w XXI wieku jest jeszcze miejsce dla samotnych wynalazców? James Dyson – brytyjski geniusz i wróg wielkich koncernów udowadnia, że duże firmy nie mają monopolu na innowacje. Co więcej, z majątku, zdobytego dzięki swoim przełomowym urządzeniom, James Dyson finansuje konkurs dla młodych wynalazców. Kto został nagrodzony w tym roku?

Czy w XXI wieku jest jeszcze miejsce dla samotnych wynalazców? James Dyson – brytyjski geniusz i wróg wielkich koncernów udowadnia, że duże firmy nie mają monopolu na innowacje. Co więcej, z majątku, zdobytego dzięki swoim przełomowym urządzeniom, James Dyson finansuje konkurs dla młodych wynalazców. Kto został nagrodzony w tym roku?

Mogłoby się wydawać, że czas samotnych, wielkich wynalazców minął wraz z XIX wiekiem. To właśnie wówczas tacy geniusze, jak Nikola Tesla czy Thomas Edison z niewiarygodną siłą popchnęli świat do przodu.

To, co w XIX wieku było możliwe dzięki niezależnym geniuszom, w kolejnych latach stało się domeną wielkich firm. To one dysponowały środkami na badania i mogły sobie pozwolić na wieloletnie poszukiwania optymalnych rozwiązań i zatrudnianie najlepszych specjalistów.

Jednym z wyjątków okazał się James Dyson – brytyjski wynalazca, który w swoim przydomowym warsztacie w 1978 roku wynalazł odkurzacz na nowo, konstruując w ciągu kilku lat ponad 5 tys. prototypów. Zamiast typowego worka zastosował w nim system cylindrów, rozpędzających zasysane powietrze niemal do prędkości dźwięku, dzięki czemu odkurzacz był skuteczniejszy od urządzeń konkurencji.

Wynalazek Dysona z miejsca stał się solą w oku firm, produkujących sprzęt AGD. Choć konstruktor początkowo usiłował sprzedać im swój wynalazek, był ignorowany albo oferowano mu niezadowalające warunki. Producenci odkurzaczy wcale nie chcieli ulepszać swojego sprzętu – chcieli kupić od Dysona licencję tylko po to, by zablokować produkcję innowacyjnych odkurzaczy.

Jeden z odkurzaczy Jamesa Dysona
Jeden z odkurzaczy Jamesa Dysona

Po wielu perturbacjach, walce z oszustami (m.in. niesławnym Amwayem) James Dyson w końcu dopiął swego – znalazł rzetelnych inwestorów i rozpoczął seryjną produkcję. Choć jego sprzęt należy do najdroższych na rynku, oferuje rewelacyjną jakość odkurzania i sprzedaje się na całym świecie w dziesiątkach milionów egzemplarzy, przynosząc wynalazcy zasłużoną fortunę.

Co ciekawe, po kilkudziesięciu latach firmy, które ignorowały Dysona, usiłują z różnym powodzeniem kopiować jego wynalazek, nierzadko – jak np. w przypadku Hoovera – przegrywając procesy o naruszenie patentów.

Choć James Dyson znalazł się na liście najbogatszych Brytyjczyków (niedawno był 22.), nie zaprzestał samodzielnej pracy nad wynalazkami. Po odkurzaczu opracował m.in. najskuteczniejszą na świecie suszarkę do rąk czy innowacyjne wentylatory i grzejniki, a jego firma stała się potentatem na rynku AGD.

Fundacja Dysona co roku nagradza wynalazców
Fundacja Dysona co roku nagradza wynalazców

Co istotne, James Dyson postanowił wspierać wynalazców, którzy – tak jak on – samodzielnie pracują nad różnymi innowacjami. Poza stworzeniem inkubatora kreatywności, gdzie bez korporacyjnych ograniczeń setki inżynierów pracują nad udoskonaleniem różnych urządzeń, założył również fundacje własnego imienia.

Jej zadaniem jest zachęcanie młodych ludzi do kreatywności i… popełniania błędów, pozwalających na zdobywanie doświadczenia i cennych umiejętności. Fundacja organizuje również doroczny konkurs dla wynalazców.

Titan Arm
Titan Arm

Tegorocznym zwycięzcą James Dyson Award jest opracowany przez amerykańskich studentów wynalazek o nazwie Titan Arm. Jest to rodzaj terapeutycznego egzoszkieletu, który poza utrzymywaniem właściwej postawy ciała zwiększa możliwości podnoszenia ciężarów o 18 kilogramów.

Cortex Fracture Support System
Cortex Fracture Support System

Wśród nagrodzonych projektów znalazł się również Cortex Fracture Support System – rozwiązanie, pozwalające zastąpić stosowany w medycynie gips. Jest to struktura wzorowana na plastrze miodu, która zapewniając odpowiednia sztywność jest przewiewna i znacznie lżejsza od typowego, gipsowego opatrunku.

KARI
KARI

Uznanie jurorów zdobyła również KARI – mała, dwukołowa przyczepka, którą może ciągnąć pieszy lub można w prosty sposób przymocować ją do roweru, przy czym sposób mocowania sprawia, że za każdym razem przyczepka będzie pochylona pod tym samym kątem. Wymiary przyczepki zostały przy tym dobrane tak, by można ją było bez problemu transportować środkami transportu publicznego, np. przewożąc zakupy.

Kilka dni temu w artykule „5 polskich wynalazków, które wkrótce zmienią świat” pisałem o obiecujących, polskich wynalazkach. Spośród pięciu projektów dwa były dziełem dużych instytucji badawczych, ale trzy powstały nie za sprawą wielkich firm i zespołów naukowców, ale dzięki staraniom niezależnych wynalazców, tworzących swoje innowacje w domowych warunkach. Może wśród nich znajdzie się polski James Dyson?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.