Jaszczury, masoni i kosmici. Skąd się bierze wiara w spiski?

Jaszczury, masoni i kosmici. Skąd się bierze wiara w spiski?22.11.2013 21:06
Olga Drenda

12 milionów Amerykanów wierzy, że światem rządzą Reptilianie. A Ty?

50 lat temu w zamachu zginął prezydent USA John F. Kennedy – bohater jednej z najsłynniejszych i najdłużej utrzymujących się teorii spiskowych w dziejach Ameryki. Według ankiety niedawno przeprowadzonej przez firmę badawczą Public Policy Polling, ponad połowa mieszkańców USA twierdzi, że Lee Harvey Oswald nie działał sam (o proponowanych wyjaśnieniach tej zagadki pisał niedawno Łukasz).

87 milionów Amerykanów jest przekonanych, że świat jest zarządzany z zaplecza przez szemrane sprzysiężenie międzynarodowych elit, zarządzających jednocześnie Unią Europejską, ONZ, Bankiem Światowym i jeszcze kilkoma znaczącymi instytucjami. Te same osoby, zrzeszone w strukturach organizacji Iluminatów, miały w przeszłości wspierać jednocześnie Hitlera i Stalina. W sumie to gdyby Nowy Porządek Świata był faktem, świadczyłoby to całkiem pozytywnie o ludzkości – taki piękny przykład współpracy i porozumienia między narodami!

Jaszczury są wśród nas

To jednak nie wszystko. 12 milionów Amerykanów wierzy w teorię ukutą przez byłego komentatora sportowego Davida Icke’a. Zgodnie z nią, wśród nas działają i knują ludzie-jaszczury, których można rozpoznać po świdrującym wzroku i „nieludzkiej aurze”. Ja osobiście zawsze wyobrażałam sobie, że Reptilianin musi wyglądać jak Rutger Hauer, ale czujny internauta namierzył egzemplarz w osobie ochroniarza prezydenta Obamy:

Spisków jest więcej. W 1947 w Roswell rozbił się statek kosmiczny. Lądowanie na Księżycu to bujda. Bin Laden, Hitler i Elvis żyją. Co jest obowiązkowym elementem teorii spiskowej? Przede wszystkim tajemniczy „oni”: sekretne stowarzyszenia, sekty, dwulicowi politycy, a nawet kosmici, którzy działają na szkodę ludzkości kontrolując, trując i manipulując pieniądzem. Ważnym elementem jest też wątek ukrytej prawdy – oficjalne informacje to zasłona dymna, fakty mają być o wiele bardziej niesamowite i zawikłane.

Świat musi mieć sens

Wpływowy publicysta Christopher Hitchens nazwał kiedyś teorie spiskowe „spalinami demokracji”, sugerując, że tego rodzaju kreatywne metody objaśniania sobie świata są sposobem na radzenie sobie z nadmiarem medialnego szumu i często sprzecznych informacji. Teorie spiskowe nie są jednak tylko produktem ubocznym wolności słowa: jeden z najbardziej niesławnych przykładów, który dał początek wielu innym, powstał w carskiej Rosji.

„Protokoły Mędrców Syjonu” to antysemicki pamflet, napisany prawdopodobnie na zlecenie carskiej Ochrany. Jak łatwo przewidzieć dokument ujawnia, jak to tajna organizacja Żydów planuje przejąć kontrolę nad światem. Autorzy „Protokołów” bezbłędnie postawili na ignorancję i brak oczytania swoich odbiorców, przepisując niemal w całości pewne oświeceniowe dziełko, w którym spiskowcami byli… jezuici. Choć wydaje się, że ten podręcznik manipulacji został zdyskredytowany, do dzisiaj ma swoich wiernych zwolenników, na przykład wśród irańskich ajatollahów i w szeregach Al-Kaidy.

Oko w piramidzie - znak Iluminata.
Oko w piramidzie - znak Iluminata.

Skąd się bierze wiara w spiski? Wyjaśnień jest kilka. Do mnie osobiście przemawia pomysł historyka Brada Meltzera, który twierdzi, że skomplikowane teorie powstają, bo ludziom trudno pogodzić się z banalnością czy przypadkowością zbrodni czy wypadku. Meltzer mówi, że rozumie Amerykanów, którzy nie wierzą w samotnego strzelca atakującego prezydenta Kennedy’ego, bo „to oznaczałoby, że jeden niedoszły student może rozwalić cały rząd. Ta myśl jest naprawdę przerażająca – to jak żyć w świecie, który nie ma sensu”.

Spekulacje są często napędzane ideologicznie (pozwalają łatwo namierzyć wspólnego wroga, którym z reguły jest grupa ludzi), ale ich głównym motorem jest poszukiwanie sensu. Pseudohistoria klarownie dzieli świat na złych i dobrych, na czarne i białe – co wielu ludziom pozwala zaoszczędzić zbędnego wysiłku umysłowego.

To masoni. Oni knują.
To masoni. Oni knują.

P.S. To prawda

Konieczność uporządkowania bardzo przypadkowego, nieprzewidywalnego świata i nadania mu logiki sprawia często, że ludzie zaczynają wierzyć paradoksalnie w całkiem niedorzeczne teorie. Ale nie można też powiedzieć z całkowitą pewnością, że tajemnicze przedsięwzięcia, spiski i zmowy są kompletną fikcją. Historia zna przypadki, w których niewiarygodne teorie okazywały się prawdziwe – jak w przypadku badań CIA prowadzonych w latach 50. w ramach projektu MKULTRA. Zamierzając rozgryźć metody kontroli umysłu, agenci wielokrotnie łamali prawo, testując na obywatelach hipnozę, przekazy podprogowe czy narkotyki metodami presji i szantażu. Niektóre spiski są więc autentyczne – do świata kryptohistorii należy już jednak rozmiar i znaczenie, jaki się im przypisuje.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.