Klucze do sterowania Nowym Jorkiem istnieją! Można je kupić na eBayu

Klucze do sterowania Nowym Jorkiem istnieją! Można je kupić na eBayu01.10.2012 15:45
Klucze zapewniające władzę nad Nowym Jorkiem (Fot. New York Post)

Aby przejąć kontrolę nad miastem, nie trzeba być genialnym hakerem. Kontrola wind, metra czy dostaw prądu jest możliwa w bardzo prosty sposób – wystarczy mieć kilka odpowiednich kluczy. Na eBayu pojawił się zestaw, dzięki któremu da się kontrolować sporą część infrastruktury Nowego Jorku.

Aby przejąć kontrolę nad miastem, nie trzeba być genialnym hakerem. Kontrola wind, metra czy dostaw prądu jest możliwa w bardzo prosty sposób – wystarczy mieć kilka odpowiednich kluczy. Na eBayu pojawił się zestaw, dzięki któremu da się kontrolować sporą część infrastruktury Nowego Jorku.

Klucze zapewniające władzę niedostępną dla zwykłych śmiertelników są dobrze znane choćby z polskich pociągów. Magiczne, małe klamki pozwalają kolejarzom blokować drzwi przedziałów, a szczęśliwym posiadaczom dają dostęp do miejsc siedzących nawet w najbardziej zatłoczonych składach.

Kolejowy kluczyk jest jednak tylko namiastką prawdziwej władzy. Na eBayu pojawili się jego dalecy, potężni krewni – klucze pozwalające przejąć kontrolę nad różnymi instalacjami Nowego Jorku.

Klucze zapewniające władzę nad Nowym Jorkiem (Fot. New York Post)
Klucze zapewniające władzę nad Nowym Jorkiem (Fot. New York Post)

Udostępniony na eBayu zestaw pozwala na bardzo wiele. Dzięki niemu można np. sparaliżować dowolny wieżowiec – odpowiedni klucz może unieruchomić wszystkie windy, a następnie sprowadzić je na parter. Da się również otwierać i zamykać bramki metra albo włączać i wyłączać stacje transformatorowe, odcinając prąd dla całych ulic.

Kolejne klucze dają dostęp do lamp ulicznych, sygnalizacji świetlnej czy miejskiego systemu alarmowego oraz pozwalają odwiedzić tereny niedostępne dla przechodniów, jak np. teren budowy 1 World Trade Center. Co więcej, odpowiednim kluczem można otworzyć zlokalizowane w różnych miejscach skrytki, w których znajdują się inne klucze do mniej popularnych czy niestandardowych instalacji.

„Zestaw strażaka” składa się z pięciu kluczy i trafił na eBay za sprawą 69-letniego, emerytowanego ślusarza, Daniela Ferrarisa, który wycenił go na 149,95 dol. Są to klucze stanowiące wyposażenie m.in. nowojorskiej straży pożarnej i – przynajmniej w teorii – niedostępne dla zwykłych obywateli.

Sprawca całego zamieszania, Daniel Ferraris (Fot. New York Post)
Sprawca całego zamieszania, Daniel Ferraris (Fot. New York Post)

Tak było do niedawna. Sprzedawca postanowił się zabezpieczyć i zastrzegł, że klucze są „przestarzałe”. Przestrzegł też nabywcę, by nie próbował ich używać. Jednak dociekliwy dziennikarz „New York Post” nie zastosował się do tej rady i wypróbował klucze. Jak się okazało, „zestaw strażaka” działa bez żadnych problemów, a jego nabywca zyskuje kontrolę nad infrastrukturą miasta.

Udostępnienie kluczy wywołało zrozumiały strach osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo. Jeśli mógł je kupić dziennikarz, równie dobrze mogły trafić w ręce osób o mniej przyjaznych zamiarach. Choć oficjalne wypowiedzi przedstawicieli różnych instytucji są bardzo lakoniczne, na alarm bije m.in. były komisarz nowojorskiej straży pożarnej, Howard Safir:

Takie klucze są używane przez strażaków w wyjątkowych sytuacjach, a po dostaniu się w niepowołane ręce mogą być bardzo niebezpieczne. To zdumiewające, że można zdobyć tego typu rzeczy (…)
Część zestawu (Fot. New York Post)
Część zestawu (Fot. New York Post)

Zdaniem Safira zestaw może zostać użyty nie tylko przez terrorystów, ale też np. przez demonstrantów, którzy sparaliżują miasto, albo przez zwykłych złodziei, którzy dostaną się dzięki niemu w teoretycznie niedostępne miejsca. Zagadką pozostaje również sposób, w jaki sprzedawca wszedł w posiadanie kluczy. Daniel Ferraris twierdzi, że jako ślusarz bywał w wielu miejscach i dostawał różne przedmioty od kolekcjonerów.

Sytuację komplikuje fakt, że Daniel Ferraris ma do sprzedania jeszcze inne ciekawe gadżety, w tym m.in. klucz nazwany przez niego Master Key, klucze z innych miast oraz przedmioty, które nie pojawiły się na eBayu, ponieważ łamałyby jego regulamin. Nie wiadomo jednak, czy Daniel zdąży się ich pozbyć - lista zarzutów, które mogą mu zostać postawione w związku ze sprzedażą „zestawu strażaka”, wydaje się bardzo długa.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.