Kolejne niespodzianki Asusa. Ile nowych tabletów zobaczymy w 2012 roku?
Do rozpoczęcia jednej z najważniejszych imprez branżowych pozostały zaledwie 2 dni ale atmosfera nieustannie jest podgrzewana kolejnymi przeciekami. Asus najnowszymi informacjami dzieli się jeszcze przed pojawieniem się ich przedstawicieli w Las Vegas. Dobra wiadomość jest taka, że w tym roku dostaniemy jeszcze kilka tabletów od tajwańskiego producenta.
Do rozpoczęcia jednej z najważniejszych imprez branżowych pozostały zaledwie 2 dni ale atmosfera nieustannie jest podgrzewana kolejnymi przeciekami. Asus najnowszymi informacjami dzieli się jeszcze przed pojawieniem się ich przedstawicieli w Las Vegas. Dobra wiadomość jest taka, że w tym roku dostaniemy jeszcze kilka tabletów od tajwańskiego producenta.
O tym, że w przyszłym tygodniu poznamy najprawdopodobniej 7-calowego, młodszego brata Transformera informowałem już jakiś czas temu. Teraz dzięki konferencji Asusa znamy więcej konkretów. Na ten rok tajwański producent planuje tablet z Windowsem 8 i procesorem ARM choć niestety nie ujrzymy go raczej wcześniej niż przed czwartym kwartałem. Dlatego też spekulacje o tym, że będzie to Transformer Prime z nowym systemem można uznać za mało prawdopodobne, ponieważ do czego czasu wiele może się zmienić.
Jeśli już jesteśmy przy Prime'ie - w marcu będzie miała premierę wersja tabletu z modemem 3G. Nowy model będzie miał również mocniejszego GPS-a - to odpowiedź na sygnały od pierwszych właścicieli Prime'a, którzy mieli problemy z jego działaniem. Na targach CES poznamy z kolei zupełnie nowego 10-calowca z ekranem o dużej rozdzielczości (choć nie wiadomo czy nie chodziło po prostu o ulepszonego Prime'a). Natomiast w połowie 2012 roku pojawią się jeszcze dwa nowe tablety, ale jak na razie nie znamy żadnych szczegółów.
Podsumowując - 7-calowiec i 10-calowiec na targach CES 2012, dwa kolejne tablety w połowie roku i jeszcze jeden pod koniec z nowym Windowsem. To razem 5 nowych tabletów, przy czym Asus zamierza w tym roku sprzedać 6 milionów takich urządzeń. Samsungu i Apple - zdaje się, że ktoś właśnie podniósł rękawice.
Źródło: netbooknews.com