Komputerowy wykrywacz depresji internautów

Komputerowy wykrywacz depresji internautów25.06.2010 15:52
Joanna Szczepaniak

Naukowcy stworzyli oprogramowanie, które wykrywa oznaki depresji na blogach i w innych tekstach publikowanych w sieci. Program analizuje cechy języka wskazujące na stan psychologiczny autora. Jak to działa?

Naukowcy stworzyli oprogramowanie, które wykrywa oznaki depresji na blogach i w innych tekstach publikowanych w sieci. Program analizuje cechy języka wskazujące na stan psychologiczny autora. Jak to działa?

„Maszyna” wyszukuje słowa i sformułowania, które wskazują na stan emocjonalny piszącego i zdaniem jego twórców może służyć jako pomocnicze narzędzie diagnostyczne. Program zwraca szczególną uwagę na słowa wyrażające emocje, a także określające kolory, których internauta używa wpisując różne treści w sieci. Oczywiście jako depresyjny uznany zostanie tekst, w którym pojawiać się będzie słowo "czarny" oraz inne słowa związane z takimi objawami depresji jak samotność czy niedobory snu.

Skaner blogów – wykrywacz depresji

Pomysłodawcą „depresyjnego programu” jest prof. Yair Neuman z Uniwersytetu Ben-Guriona w Beer Szewie, który wraz z zespołem naukowców przeskanował ponad 300 tys. blogów w języku angielskim załączanych do stron internetowych dotyczących zdrowia psychicznego. Już teraz zidentyfikowano w ten sposób sto najbardziej i najmniej depresyjnych bloggerów. Wyniki przedstawiono następnie czterem psychologom klinicznym, którzy orzekli, że diagnoza w 78 proc. pokrywała się z ich własną opinią.

Antidotum na samobójstwa internautów?

Co ciekawe, Izraelczycy napisali ten program w celach akademickich i nie spodziewali się tak szerokiego zastosowania. Jak się jednak okazało, ich praca może zostać wykorzystana do różnych badań populacji internautów. Do chwili obecnej wyniki podobnych badań uzyskiwano głównie dzięki online'owym kwestionariuszom, które nie potrafią z góry wykryć problemów. Depresyjna aplikacja jest w stanie wykryć zagrożenia psychiczne jeszcze zanim spostrzeże je sam internauta.

O ile samo słowo „czarny” czy „samotność” wcale nie muszą być oznaką depresji (może akurat ktoś nosi ubrania tylko w tym kolorze, a o samotności pisze w kontekście niedawno przeczytanej książki „Samotność w sieci”) to połączenie różnych depresyjnych słów w jedną całość i analiza tekstu faktycznie może coś wykryć. Tylko pytanie co dalej z tymi narażonymi na depresję internautami? Czy program przewidział model postępowania z takimi przypadkami? Bo jeśli jego zadanie skończy się na wykrywaniu taki zdołowanych internautów to jego powstanie marny ma sens.

Źródło: newsweek.pl

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.