Koncepcyjny Nissan iV to powiew z przyszłości czy przedsmak porażki?

Koncepcyjny Nissan iV to powiew z przyszłości czy przedsmak porażki?22.10.2010 21:00
Nissan iV
Marcin Krzewicki

Chyba każdy producent samochodów kombinuje ostro w zakresie coraz to nowszych koncepcji futurystycznych pojazdów. Tym razem Nissan zaprezentował własną wizję pojazdu na rok 2035.

Chyba każdy producent samochodów kombinuje ostro w zakresie coraz to nowszych koncepcji futurystycznych pojazdów. Tym razem Nissan zaprezentował własną wizję pojazdu na rok 2035.

Oczywiście era zaprzęgów konnych ma już za sobą czasy popularności. Jednak nie oznacza to wcale, że jest się z czego cieszyć. Każdy nowy pomysł czy wizja nowoczesnego pojazdu skłania innych producentów do nadrabiania strat bądź wyprzedzania reszty pod względem technicznym bądź technologicznym.

Nissan iV
Nissan iV

Przykładem tego może być koncepcyjny samochód Nissana o nazwie iV (czyżby "i" zapożyczono od Apple'a?). Na pierwszy rzut oka jest to kształtny i "sztuczny" wytwór projektantów z teamu Mazdy. Mimo wszystko nie o sam wygląd tutaj chodzi. Niezwykły iV ma być oczywiście ekologicznym samochodzikiem o napędzie elektrycznym.

Energia do napędzania motorów ma być konwertowana z promieni słonecznych. Takie rozwiązania wyskakiwały jak as z rękawa chyba już od wszystkich producentów samochodów. Jednak najciekawsza część technicznej specyfikacji jest bliższa naturze niż technice.

Nissan iV
Nissan iV

Nissan iV mógłby wyjechać na światowe drogi w 2035. Dlaczego tak późno? Ponieważ wtedy opłacalna byłaby technologia umożliwiająca wytwarzanie syntetycznych materiałów z roślin. Wówczas materiały te mogłyby stać się budulcem większości, jeśli nie całości takiego pojazdu. Dzięki temu 99% elementów Nissana iV będzie o wiele lżejszych niż w przypadku, gdyby te same części wykonano ze szkła.

Przemawia to za zmniejszoną wagą pojazdu oraz mniejszym zużyciem energii niezbędnej do napędzenia tego modelu. Na pokładzie iV miałyby znaleźć się baterie, które wystarczyłyby na przejechanie około 1930 kilometrów na jednym pełnym naładowaniu. Na takie wyniki przekłada się również zastosowanie systemów potrafiących odzyskać energię z innych ruchomych części pojazdu.

Pytanie tylko, czy taki niby-organiczny, czteroosobowy Nissan będzie obiektem pożądania każdego Kowalskiego, czy czymś w rodzaju nikomu niepotrzebnego, elektrycznego skutera przypominającego odświeżonego malucha, którego oferuje firma Romet.

Źródło: ecofriend

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.