Książki, których już nigdy nie przeczytacie - zniszczone i zaginione dzieła literatury

Książki, których już nigdy nie przeczytacie - zniszczone i zaginione dzieła literatury08.08.2013 17:00
Mariusz Kamiński

W opublikowanym niedawno artykule podałem kilka przykładów bezpowrotnie zniszczonych lub zaginionych dzieł słynnych malarzy. Można je liczyć w tysiącach. Podobnie sprawa ma się z książkami. Jako niepoprawny bibliofil ronię łzę, gdy czytam o wielkich dziełach, które skończyły w domowym kominku lub zostały zniszczone przez szalonego członka rodziny.

W

Jedno z najsłynniejszych zaginionych dzieł XX w. należy do genialnej Sylvii Plath. Nadchodziła ostatnia zima autorki oraz jej najlepszy okres pisarski. Wtedy to powstały najważniejsze wiersze, jak "Tatuś" oraz "Ukłucia". Do codziennego jadłospisu autorki należała garść tabletek antydepresyjnych, a życie przeżywała samotnie z dwójką dzieci.

Wtedy też powstawała druga powieść Plath. Nazywała się "Double Exposure" i była pisana dość powoli. Badacze twierdzą, że książka została ukończona przed samobójczą śmiercią autorki i dość długo czekała na publikację. Nagle, przed 1970 r., powieść znika. Manuskryptu nie udaje się odnaleźć. Podejrzewa się, że Ted Hughes niszczył dzieła swojej żony z zazdrości. Tak jak zniszczył jej pokaźny wtedy dziennik.

Philip K. Dick - trzy zaginione powieści

Dick był niezwykle aktywnym i płodnym pisarzem. Na początku swojej kariery był w stanie napisać całą powieść i odrzucić ją z powodów estetycznych. Pierwszą książką jest "A Time for George Stavros" - autor opisywał ją jako przegadaną i smutną opowieść o greckim imigrancie, któremu wszystko w życiu się sypie. Manuskrypt został prawdopodobnie zniszczony.

Drugie dzieło to "Pilgrim on the Hill". Jedyna wzmianka o ukończonej powieści pochodzi od wydawcy. Autor ponownie opisuje "przegadane i mroczne" pisadło o człowieku z psychozą, który spotyka jeszcze dziwniejszych ludzi. "Pielgrzym..." miał być głównonurtową powieścią Dicka, wielkim marzeniem autora, by zostać docenionym i rozpoznanym przez prawdziwych krytyków, a nie ludzi od "idiotycznego SF", którego Dick pisać nie chciał.

Ostatnią powieścią jest "Nicholas and the Higs" - książka została napisana w 1957 r. i odrzucona przez wydawcę. Była unikalną mieszanką głównego nurtu i SF. Manuskrypt został prawdopodobnie zniszczony przez autora.

Bruno Schulz - Mesjasz

Po wybuchu wojny Drohobycz trafił w ręce sowieckich oprawców. W tym czasie Schulz pracował nad swoją kolejną powieścią zatytułowaną "Mesjasz". Nie wiadomo, o czym miała być konkretnie. Relacje ustne mówią o akcji rozgrywającej się w Drohobyczu, do którego przybywa Mesjasz. Skończona powieść została przekazana jednemu z przyjaciół Brunona, który utracił ją na rzecz gestapo i później KGB.

Jest wielce wątpliwe, by służby te zniszczyły manuskrypt. Była to rzecz materialnie bardzo cenna i próby zarobku na sprzedaży były podejmowane. Kuzyn pisarza, Alex Schulz, otrzymał propozycję kupna powieści, jednak zmarł przed finalizacją transakcji.

Ostatni raz rękopis widziano na Ukrainie kilkadziesiąt lat temu. Ocenia się, że do tej pory bezpowrotnie zaginął. Artur Sandauer czytał rzecz podczas okupacji i dzięki niemu znamy pierwsze zdanie powieści:

Karol Szymanowski - Efebos

Szymanowski znany jest wszystkim jako wybitny kompozytor, ale nie był to jego jedyny talent. Twórca parał się także pisarstwem, co zaowocowało powieścią "Efebos". Dzieło to traktowało o religii, homoseksualizmie i muzyce.

Manuskrypt dostał się w ręce Jarosława Iwaszkiewicza, który zobowiązał się przechować go podczas zawieruchy wojennej. Nie udało się. Powieść spłonęła podczas oblężenia Warszawy w 1939 r. Co ciekawe, zachowało się 150-stronicowe tłumaczenie/opracowanie napisane dla Borisa Kochno. Nie jest to jednak całość dzieła.

Lyman Frank Baum - trzy powieści

Straszliwie smutna historia. L.F. Baum to autor znanego wszystkim "Czarnoksiężnika z Krainy Oz". Pisarz wybitnie dziecięcy parał się także prozą dla dorosłych. Napisał "Our Marred Life and Johnson", "The Mystery of Bonita" oraz "Molly Oodle". Trzy manuskrypty, ukończone i poprawione, czekały na półce na odpowiedni czas i miejsce wydania. Wydawca zapisał już daty pierwszych prac redakcyjnych i wszystko miało się dobrze skończyć. Wtedy Baum sporządził testament...

Gdy małżonka pisarza dowiedziała się, że szanowny mąż dość skąpo ją potraktował, wpadła w furię. Zebrała manuskrypty, napaliła w kominku i wrzuciła je na płonące szczapy.

Marquis de Sade - Journées de Florbelle

Na koniec odrobina pikanterii. Marquisa de Sade nie trzeba nikomu przedstawiać. Pisał dużo i namiętnie o wyuzdanym seksie, filozofii, religii, wolności, zniewoleniu i libertynizmie. Gdy Sade zmarł, cały jego nieopublikowany dorobek trafił w ręce jego syna, wyjątkowego niewdzięcznika.

Oburzony i zniesmaczony twórczością rozwiązłego ojca, rozpoczął systematyczny proces niszczenia jego niewydanych dzieł. Największą stratą jest prawdopodobnie wielotomowe dzieło "Journées de Florbelle", opus magnum pisarza. W ogień trafiło także sześć ukończonych powieści, kilka krótkich historyjek i 5 sztuk teatralnych. Jakkolwiek by patrzeć na twórczość Sade'a, to jest to jedna z największych strat w dziejach twórczości pojedynczego autora.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.