Która szybsza? Opera czy Chrome? Nie wiem, ale Führer jest wściekły

Która szybsza? Opera czy Chrome? Nie wiem, ale Führer jest wściekły06.07.2010 09:13
Jakub Poślednik

Pogubiłem się już i straciłem rachubę, nie nadążam, po prostu nie wiem już która przeglądarka jest szybsza. Skoro jednak różnice są prawie niezauważalne dla ludzkiego oka postanowiłem sprawdzić co o tym wszystkim myśli Adolf. Cóż, nie był w najlepszym humorze.

Pogubiłem się już i straciłem rachubę, nie nadążam, po prostu nie wiem już która przeglądarka jest szybsza. Skoro jednak różnice są prawie niezauważalne dla ludzkiego oka postanowiłem sprawdzić co o tym wszystkim myśli Adolf. Cóż, nie był w najlepszym humorze.

Kiedy niecały tydzień temu Opera Software wypuściła finalną wersję swojej przeglądarki oznaczonej cyfrą 10.6, w towarzyszącej jej informacji prasowej (zatytułowanej “What is faster than the fastest?”) firma zachwalała wiele różnych wbudowanych w program gadżetów jak geolokalizacja oraz wsparcie webM. Jednak najważniejszą informacją była (zwyczajowo już) super-duper-mega-prędkość najnowszej wersji przeglądarki, w rzeczywistości tak szybka, że aż szybsza od… (głęboki wdech) Google Chrome! (nie wspominając już o FF, Safari czy IE)

Cała ta gadanina o mikro-nano-pierdo-sekundach które mijąją podczas jednej osiemdziesiątej mrugnięcia okiem chyba nie trafia już do nikogo, copywriter Opery odwołał się więc do najbardziej nadużywanego, ale i wciąż najzabawniejszego memu w historii internetu - Adolfa.

Oblężony bunkier pełni tu rolę siedziby Google, zaś sam Wódz ewidentnie przejął stery tej firmy. Jednak nie mamy dla niego dobrych wiadomości:

Śmiesznie, śmiesznie, ale pierdolnięcia nie było ;)

A teraz na poważnie. Mimo, że Opera chwali się swoimi osiągami na lewo i prawo, to serwis Lifehacker pisze, że wcale nie jest tak jak twierdzą PRowcy firmy. Chrome okazał się szybszy od Opery 10.6 zarówno na Windows jak i OSX. Safari zaś pobiło Operę na OSX, ale uległo jej pod Windowsem. Pozostałe przeglądarki nie stanowiły zaś poważnej konkurencji.

Jak dla mnie to rybka, wszystko gra póki możemy się od czasu do czasu pośmiać - czy to z ziemniaków, czy też Führera. Przeglądarki niech się ścigają, my tylko na tym zyskujemy.

p.s. Mało brakowało a Hitler zniknąłby z sieci (pisaliśmy o tym wcześniej), na szczęście okazał się bardziej żywotny niż sadziliśmy :)

Źródło: techcrunch.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.